Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kenbu - przyszlosc sw mieczem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Taka bedzie calkiem niedaleka przyszlosc SW mieczem:


  • 0

budo_mistyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Szczepan, to nie przyszłość, to niestety teraźniejszość :cry:
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Fajny film, a dziewczyna zdrowa i sprawna.

Nie ma się z czego śmiać.
Taniec z bronią np. z mieczem to jedna z form tradycyjnych rytuałów shintoistycznych.
Poważna sprawa, może nawet poważniejsza niż zabawa w budo.

A tu ciekawy artykuł o współczesnym, zupełnie cywilnym tańcu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_mistyk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 284 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?

Nie ma się z czego śmiać.
Taniec z bronią np. z mieczem to jedna z form tradycyjnych rytuałów shintoistycznych.
Poważna sprawa, może nawet poważniejsza niż zabawa w budo.


Nikt się nie śmieje, mógłbyś wyjaśnić co to za poważna sprawa, bo nie wiem
co to za rytuał shintoistyczny, nie wiem co może być bardziej poważnego od
spraw związanych z życiem i śmiercią, jakim się zajmuje Budo, jeżeli dla ciebie
Budo to zabawa, to życzę ci miłej zabawy.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?

nie wiem co może być bardziej poważnego od
spraw związanych z życiem i śmiercią, jakim się zajmuje Budo, jeżeli dla ciebie
Budo to zabawa, to życzę ci miłej zabawy.

Ludzie zajmują się sztukami walki z różnych powodów. Ja na szczęście robię to rekreacyjnie, i dzięki temu budo to dla mnie nie tylko sprawy związanie z życiem i śmiercią, ale również miła zabawa. Czego również życzę innym.

Zdarzają się jednak ludzie, którzy zajmują się budo, bo muszą. Z różnym powodów, niektórzy np. wykorzystują te umiejętności w pracy, a dla innych jeszcze jest to kontakt ze światem nadprzyrodzonym. Z moich obserwacji wynika, że to może być właśnie to poważniejsze zajmowanie się budo. Mi, z moim rekreacyjnym podejściem do sztuk walki, miękną nogi, gdy ćwiczę z kimś, kto uważa że to nie umysł i ciało, a duchy prowadzą jego miecz.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
bron i jej uzycie zajmuja wazne miejsce w religii shinto.znaczna ilosc bostw shinto nosila i uzywala broni.same wyspy japonskie powstaly,wg tradycji,z kropel sciekajacych ze swietej wloczni.boski miecz jest jednym z trzech swietych regaliow.odpowiednio,uzycie broni,w bardzo roznych formach,jest elementem rytualow shintoistycznych.w swiatyniach shinto/np.w swiatyni meiji w tokio/odbywaja sie festiwale tradycyjnych sztuk walki o charakterze rytualnym.niektore sztuki,jak sumo,przy calej swojej sportowej komercjalizacji,zachowuja niezwykle silne elementy rytualne.w innych,jak w kyudo i czesciowo iaido zaczyna sie rysowac wyrazny podzial na szkoly sportowo-bojowe i formalno-rytualne.
przy swiatyniach shinto/ale rowniez przy klasztorach buddyjskich/sa afiliowane szkoly walki roznych dyscyplin.
istnieje rowniez hipoteza ze wszystkie sformalizowane sztuki walki wywodza sie z aktywnosci religijnej,z tancow rytualnych,z cwiczen pomiedzy medytacjami i.t.p. i ze kaplani i mnisi byli pierwszymi nauczycielami sztuk walki.
w zalaczonyc powyzej postach - tance z mieczem/w dobrym wykonaniu/prezentuja plynnosc ruchu i elegancje uzycia broni ktorej zyczylbym sobie i wszystkim adeptom sztuk miecza.pozdrawiam,maciek dietl
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Szczepan, nie łam się, nie będzie. Europa ma się dobrze i zmartwychwstaje ;) Kapłani i mnisi też nauczali fechtunku w Europie, ale trochę mniej pisali o Bogu i filozofii, a więcej o walce.

Może nawet i lepiej że u Nas zostały tylko traktaty i miecze w muzeach ... Czasami jak patrze jak ewoluują tzw. Sztuki Walki Mieczem to chciałbym zobaczyć Musachiego w takim Dojo... he he, ale by fruwali, mamo...

Teatr trzeba oddzielić od SW i nie będzie problemu.

Zresztą, spraw sobie ochraniacze i sparuj ostro na tępe katany, a Oświecenie masz jak w banku, kto Ci broni? Chętnie bym posparował z kimś Wschodnim, byle nie wyskoczył z bokenem w stroju do Aikido. Jak to mówią w Dog Brothers, przez twardy kontakt do wyższej świadomości.
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Janku, w sprawie sparingu z "japończykiem" pisz na priwa do Grafa, jestem pewien że zna on przynajmiej jednego takiego zawodnika. Doradzał mu w doborze "żelaza" (-+---- ). :D
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Tak jak ładnie wytłumaczył to Maciej, w Japonii broń była postrzegana nie tylko na poziomie przedmiotu użytkowego. Ponieważ religia shinto opiera swoje wierzenia na symbolice miecza i włóczni dlatego wiele w jej obrządkach zawartych jest relikwii w postaci broni a co za tym idzie wiele obrządków ja wykorzystuje. Lecz nie tylko sfera sacrum odnosi sie do oręża, wiele tradycyjnych tańców, sztuk teatralnych i zwykłych przyśpiewek nawiązuje w swojej treści i formie do mieczy, włóczni, łuków. Sam raz byłem świadkiem jak sensei Inaba Minoru wykonał starą samurajską pieśń właśnie o yari i posługiwał się podczas swojego występu rekwizytem, który był częścią symbolicznej choreografij. Także innym znanym przykładem jest taniec z yumi- łukiem, który często mogą zaobserwować ci którzy śledzą zawody sumo.

Janie co do sparingów to ja bardzo chętnie zawsze reflektuje na wspólne ćwiczenia, lecz na tępe katany jest to jak dla mnie absurd bo ani takiej nie posiadam, ani odpowiedniej zbroi anie nie wyobrażam sobie konstrukcji takowej, jednak rozwiązanie istnieje w postaci fukuro shinai, waży trochę, boli a krzywdy większej poza stłuczeniami zrobić się nie da.
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Graf ma cenną zdolność do przystępnego tłumaczenia rzeczy zawiłych :D
Jak dla mnie temat został wyjaśniony w zupełności.

Ps. Grafie ale to nie ty miałeś się sparingować z Janem! Jak byś zginą to kto by nam oprawy do mieczy robił !? Myślę, że znajdziemy ci jakieś zastępstwo np. : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Ci panowie powinni zaspokoić ciekawość Jana.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Shouryu, staram sie nie unikać konfrontacji aby nie podpaść pod schemat tego co dużo gada a mało robi ale dziękuję za troskę.

Poza tym jakoś doświadczenia trzeba gromadzić.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
jan z fukuro nie stanie - dla niego tylko zelazo sie liczy
to nic ze tempe jest warte tyle samo co drewno, to nic ze walka bez zabici ajest tyle samo warta o brak walki :-) ale zelazo weryfikuje wszystko - moze sie myle ale takie odnioslem wrazenie z jego postow...

moze poprostu strach ma innych obleciec i nie stana?

szczerze mowiac ja nie mam zamiaru - moje drogie paluszki bardo mi sa cenne i kochane, przez jakis glupio przypadek szkoda by mi bylo je stracic a jeszcze bardziej kogos ich pozbawic... - widac duszy wojonika we mnie nie ma - typowy aikidoka :D :D:D

na bokken czy fukuro moge sobie popykac - spoko :-)
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
No to skoro jeszcz Pożeracz niedźwiedzi się nie zjawił i nie gani za oftopa to jeszcze coś dodam.
Jest paru ludzi w polsce bawiących się w "średniowieczną japonie". Wygląda to niemal tak samo jak nasze rodzime bractwa rycerskie. Czyli jest odpowiedni "pancerz" wzorowany jak to tylko możliwe najlepiej na yori, oraz broń. Tym, którym umkną podany wcześniej przezemnie link: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Tak więc Grafie i Smailu, są u nas " zbrojni japończyc" i z racji obowiązyjących w bractwach rycerskich przepisów bhp ( ani nie można stosować pchnięć, ani atakować poniżej kolana i jeszce pare innych głupotek ) oraz posiadanego sprzętu to oni powinni się zajmować przemawianiem do europejskich "zakutych łbów" .

A sparning miał by sens z jakimś klubem szermierki historycznej ( urzywa się tam drewnianych mieczy - czyli bokkenów :) , a i techniki bardzo podobne do kenjutsu, 'świat taki duży a ludzie jednak kombinują podobnie). W bractwach najczęściej przygotowują się tylko do pokazów i turniejów. Techniki tam raczej wyrafinowanej nie uświadczysz.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Wiem że to co napiszę to wsadzenie kija w mrowisko ale mam kolegów w bractwach i parę razy miałem przyjemność zakuć się w blachę i poćwiczyć. Uważam, że jest to bardzo trudne męczące i wymagające ale właśnie zbroja odrealnia taki pojedynek, tak samo zresztą jak w kendo. Dlatego jestem zwolennikiem walk bez zbroi na sprzęt umożliwiający taką konfrontację. Cóż boli ale dzięki temu jest respekt i stres, mniejszy niż w przypadku pojedynku dawnego ale zawsze jakaś namiastka.
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
W pełni się z tobą zgadzam w tej kwestii. Sam mam podobną sytuację (o właśnie spojrzałem na zegarek i muszę się spieszyć bo bractwo zbiera się za pół godziny :) ), brałem udział w pojedynku ( używałem półtoraka przeciw jedynce i tarczy). Gość mnie punktował w hełmofon ( garneczkowy) i nic. Przeszywanica, na to zbroja kolcza, garnek a pod nim frasunek i praktycznie nic nie czuś.

Dlatego też jestem raczej za potykaniem się z rzermieżami (średniowiecznymi czy renesansowymi) niż łupaniną na punkty jak to ma miejsce w wypadku pełnozbrojnych "braci".
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
Bardzo chętnie wspólnie poćwiczę, nawet na drewnianą broń. Na priva dogadajmy szczegóły.
  • 0

budo_tharfin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 539 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?

to nic ze tempe jest warte tyle samo co drewno, to nic ze walka bez zabici ajest tyle samo warta o brak walki Smile ale zelazo weryfikuje wszystko - moze sie myle ale takie odnioslem wrazenie z jego postow...


Skoro dawni europejscy szermierze uznali, że lepiej do treningów i sparingów używać tępego miecza- federa- to coś musi być na rzeczy :-) i rzeczywiście- (mi)ćwiczło się o wiele przyjemniej, a niektóre techniki lepiej wychodzą na tym właśnie metalowym sprzęcie, np. winden na winden :wink:
A to tylko takie wtrącenie osoby o małym jeszcze doświadczeniu. :wink:

Pozdrawiam serdecznie
Mateusz
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?

jan z fukuro nie stanie - dla niego tylko zelazo sie liczy
to nic ze tempe jest warte tyle samo co drewno, to nic ze walka bez zabici ajest tyle samo warta o brak walki :-) ale zelazo weryfikuje wszystko - moze sie myle ale takie odnioslem wrazenie z jego postow...

moze poprostu strach ma innych obleciec i nie stana?

szczerze mowiac ja nie mam zamiaru - moje drogie paluszki bardo mi sa cenne i kochane, przez jakis glupio przypadek szkoda by mi bylo je stracic a jeszcze bardziej kogos ich pozbawic... - widac duszy wojonika we mnie nie ma - typowy aikidoka :D :D:D

na bokken czy fukuro moge sobie popykac - spoko :-)


Przez kilka lat wykonywałem drewniane miecze, teraz je wykuwam. Jednocześnie praktykowałem najpierw drewnianym a potem stalowym sprzętem. Zapewniam Cię Mr. Smail, że między stalą a drewnem jest kolosalna różnica. Podobnie jak między zaostrzonym a tępym mieczem - ale to inny temat.
Inna jest grubość i szerokość ostrza, inna sztywność, sprężystosć, inna waga i dystrybucja masy itp. itd.

Tępe żelazo - Feder, nie weryfikuje wszystkiego. Mimo zbliżenia się do oryginalnego miecza pozostaje sprzętem treningowym. Jak dotąd najlepszym jaki znam.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?
w kendo/iaido rowniez jest ogromna roznica pomiedzy shinajem,bokkenem,iaito i mieczem ostrym,oczywista dla kazdego,kto bierze taka bron do reki.
jednakowoz,trenujac w grupie przyjaciol musimy isc na pewne kompromisy - nie mozemy sie pozabijac a nawet narazac wzajemnie na niebezpieczenstwo.dlatego do roznych cwiczen uzywa sie roznej broni.ostrego miecza wylacznie do tameshigiri i do cwiczen iai bez partnera,od 4-go dana wzwyz.trening z bambusowym shinajem i w komplecie oslon bywa wiecej niz dostatecznie bolesny/czasami.../
podobnie bylo w dawnej japonii - trenowano w grupach sojusznikow,starajac sie nie uszkodzic wzajemnie - wszelkie uszkodzenia rezerwujac dla przeciwnika na polu walki.
oczywiscie,odbywaly sie pojedynki "na ostre",zdarzaly sie/i zdarzaja/ wypadki ale to nie moze zaciemniac ogolnych koncepcji treningowych.pozdrawiam,maciek dietl.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Kenbu - przyszlosc sw mieczem?

Zapewniam Cię Mr. Smail, że między stalą a drewnem jest kolosalna różnica.


doskonale zdaje sobie z tego sprawe...
co nie zmienia postaci rzeczy dla mnie, ale moze dlatego ze nie cwicze zeby umiec walczyc na miecze, ten aspekt mniej mnie fascynuje, chociaz tez jest ciekawy...

dlatego walka na stal, choc na pewno bardzo intrygujaca dla mnie niewiele wprowadza do treningu wartosci - za to stres i poprzez to zepsucie techniki.
Ja nie zamierzam wykozystywac umiejetnosci szermierczych do niczego co zwiazane jest z walka, dlatego obycie z zelazem w pojedynku nie jest takie niezbedne dla mnie...

jesli ktos ma ochote sobie popykac ze mna na fukuro czy cos podobnego - z przyjemnoscia popykam i z przyjemnoscia zbiore po glowie jesli trzeba bedzie :)

zreszta mozemy sobie zrobic jakis zajzd czy cos takiego co juz na forum budo organizowano

najlepiej z roznych szkol itp i sobie popykamy i pogadamy :)
kazdy zrobi jakis trening np - ogolnie zajefajnie :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024