106 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jet]

zazwyczaj w takich tematach milczę .... generalnie zazwyczaj milczę ale....

Stoczył swoją pierwszą walke w MMA i wygrał przed czasem. Czegoś więcej potrzeba nowicjuszowi? Nastula wpadł i dostał wciry... Ale nastuli wszsyscy przyklaskują (włącznie ze mną, pół życia trenowałem judo)

... to już lekka przesada, przypomnij sobie z kim walczył Nastula w swojej pierwszej walce i sprawdź rekord jego przeciwnika, warto tez zwrócić uwagę kogo miał " na rozkładzie" .Sprawź potem rekord przeciwnika Popka... argumentacja jak dla mnie na wyrost ... ale można i tak ...

Kurde, ludzie, nauczcie się cytować :wink: . Albo przynajmniej bierzcie cytat w cudzysłów.

Nie uważam Popka za zawodnika MMA, tylko za polskiego rapera, który postanowił posmakować MMA. W kwestii techniki nie bądźcie dla niego tacy surowi, niewiele on przecież w życiu trenował, a i tak dał radę w swojej pierwszej walce, za co brawo. Teraz powinien tylko zwrócic się do swojej publiczności, żeby mu nie robiła wiochy na "jego imprezach"... ale skąd, przecież tego nie zrobi, bo straciłby jedynych fanów :-) .

[budo_marchew]

Wszyscy piszący o cudownym nawróceniu Popka powinni posłuchać jego muzyki. Jak te teksty to jest 'kiedyś byłem bandytą, teraz uprawiam sport', to ja chyba przygłuchy jestem

[budo_kubuś puchatek]

Wg mnie wystapil incydentalnie, w celach bardziej reklamowych niz sportowych. Bo on sportowcem zwyczajnie nie jest.
Pozdrawiam K_P

[budo_vinland82]

Znajac zycie niedlugo pojawia sie nowe teledyski Popka z urywkami walk MMA.W ktorych Popek bedzie rymowal "jak rozjebal komus leb".Jego teledyski to prawdziwy gangsterski krem

[budo_marcin954]

Bieda i tyle. Caly ten popek czy jak mu tam to dla przyglup, ktory wygral walke bo obijal jakiegos kregla co sie nie ruszal. Ja bym lepiej walczyl z Popkiem i nie wykluczone ze dluzej.

nie ma co sie gosciem podniecac. Wygral pierwsza walke z kelnerem, zobaczymy czy wygra nastepna z kims lepszym, zobacztymy czy jest przywyczajony do wysilku jaki towarzyszy uprawianiu sportu czy tylko marnuje powietrze. .

aha, poziom MMA ma zenujacy. W manchesterskim klubie gdzie czasami sie pojawiam potrenowac z chlopakami, wielu by dalo sobie z nim rade w rownie szybkim czasie jak on z tym fikolkiem. Nabazgral sobie jakies badziewne tatuaze, zachowuje sie jak debil, ale jedno mnie w tym wszystkim dziwi.

Dlaczego Wy macie macie co poniektorzy do niego o to pretensje ? Ze jest glupi czy beznadziejny, ze publika wiesniacka ? Sory koledzy ale wlasnie MMA takie jest - hiphopowo wiesniackie. Tak je odbieram jak czytam czasami reklamy czy relacje z gal, albo cos ogladam, patrze na wizerunki zawodnikow. Wszystko hiphop, macie hiphopa i Wam nie pasuje? Inne rzeczy pasowaly a ten nie pasuje ? Ciekawe...

Nie wiem czy to prawda w oczy kole czy co ? W koncu ktos dobiera zawodnikow takich jacy sie trafiaja, z ulicy czyli takich jacy chca walczyc w MMA w UK. Inni adepci sztuk walki maja to gdzies.

Zastanawiam sie tez od kiedy w MMA chodzi o jakosc wypowiedzi czy o poziom moralny zawodnikow czy trenerow, szczegolnie jak sobie poprzypominam kilka rzeczy...

[budo_perun srogi]

przepraszam ale w rosji emema jest skinowe, a dla bassa ruttena jest jajcarskie
a w sprawie popka to powiem tak ogolnie gratuluje mu ze wygral, bo nawet jesli to kelner, ja sam chcialbym wygrac walke w kejdżu rejdżu nawet z kelnerem, tylko jak sobie tak mysle to jest w polsce o wiele wiele wiecej wartosciowych zawodnikow do wypromowania jak mamed khalidov, albo chociazby drwa ( no ktory juz tam w UFC ma kontrakt), albo jakies mlode chlopaki, a nie z polski to sie bierze sie jakies dziwolagi jak paczkow czy wlasnie paweł popek 'rozjebie ci łeb' rak

hail & kill

[budo_patrol]

a nie z polski to sie bierze sie jakies dziwolagi jak paczkow czy wlasnie paweł popek 'rozjebie ci łeb' rak

Porównanie Popka do Paczkowa jest moim zdaniem MOCNO chybione. Dlaczego uważasz że Paczkow to "dziwoląg"?

[budo_blt]

a w sprawie popka to powiem tak ogolnie gratuluje mu ze wygral, bo nawet jesli to kelner, ja sam chcialbym wygrac walke w kejdżu rejdżu nawet z kelnerem, tylko jak sobie tak mysle to jest w polsce o wiele wiele wiecej wartosciowych zawodnikow do wypromowania jak mamed khalidov, albo chociazby drwa ( no ktory juz tam w UFC ma kontrakt), albo jakies mlode chlopaki, a nie z polski to sie bierze sie jakies dziwolagi jak paczkow czy wlasnie paweł popek 'rozjebie ci łeb' rak

nic dodać.. no moze poza tym, ze Paczków to nie dziwoląg, ale też uważam, ze są w kraju zdecydowanie lepsi zawodnicy od bohatera tego topicu czy nowopojawionego się Paczkowa, a to jednak właśnbie Paweł i Robert trafili do CR, a nie inni...
I to jest ból polskiego mma, że nie zawsze wybijają się ci co powinni, anie, że mma jest hiphopowo drsiarskie... bo nie jest, ale o tym wiedza tylko ci co pojęcie o tym mają, reszcie zostaje psioczenie i narzekanie 8)
a jednak trochę dodałem

[budo_sos]

Sory koledzy ale wlasnie MMA takie jest - hiphopowo wiesniackie. Tak je odbieram jak czytam czasami reklamy czy relacje z gal, albo cos ogladam, patrze na wizerunki zawodnikow. Wszystko hiphop, macie hiphopa i Wam nie pasuje? Inne rzeczy pasowaly a ten nie pasuje ? Ciekawe...

Wytłumacz proszę, najlepiej na jakichś przykładach.

[budo_ewcia21]

tak jak kubuś napisał...dla mnie to marketing...walka możliwe że ustawiona-pomału z mma robi się taki boks...płyte trzeba jakoś wypromować

[budo_hellfire]

Zastanawiam sie tez od kiedy w MMA chodzi o jakosc wypowiedzi czy o poziom moralny zawodnikow czy trenerow, szczegolnie jak sobie poprzypominam kilka rzeczy...

Może i jestem idealistą(a czasami bywam) to lubię te aspekty sportu, które dotyczą ducha, rywalizacji, szacunku do przeciwnika.
W każdej dyscyplinie zdarza się niesportowe zachowanie i można zobaczyć jak wygrany pokazuje swoją wyższość i zachowuje się prostacko.
Niemniej jednak oglądając czasem zawody zwracam uwagę na to jak zachowują się zawodnicy już po walce. I mimo, że nie oglądałem wielu zawodów widać jak wygrany podchodzi do przegranego, pociesza go, klepie po ramieniu, a z kolei przegrany szczerze gratuluje zwycięzcy.
Może to nie wnosi nic do ostatecznego wyniku zawodów, ale są to momenty warte oglądania.

Nie ukrywajmy - w każdym sporcie walki chodzi o to, by w jakiś sposób sprawić ból i wygrać walkę. Ale gdy w wywiadach pojawiają się testy "szanuję swojego przeciwnika, wiem, że jest dobry", widać że niektórzy zawodnicy są przeciwnikami na macie a po walce mogą iśc na piwo.
Trochę jednak różni się to od tektu "to wielki skurwysyn, ale zajebię go" - i mimo, że pewnie jest to konsekwentnie budowany wizerunek to ja go po prostu nie kupuję. A jeżeli nie jest to wizerunek a prawdziwe oblicze to tym bardziej go nie kupuję.

Dlaczego Wy macie macie co poniektorzy do niego o to pretensje ? Ze jest glupi czy beznadziejny, ze publika wiesniacka ? Sory koledzy ale wlasnie MMA takie jest - hiphopowo wiesniackie. Tak je odbieram jak czytam czasami reklamy czy relacje z gal, albo cos ogladam, patrze na wizerunki zawodnikow. Wszystko hiphop, macie hiphopa i Wam nie pasuje? Inne rzeczy pasowaly a ten nie pasuje ? Ciekawe...

Nie zgadzam się, że MMA to hiphop - owszem czasem zawodnik wychodzi pod muzykę hiphopową, ale to nie jest jedyny rodzaj muzyki pojawiający się na zawodach.
A publika - rónie dobrze można powiedzieć, że piłka nożna to sport, którym interesują się bandyci, patrząc na to co się dzieje na stadionach. Ale przecież oglądają go całe rodziny i ludzie z klasą.
Chciałbym, żeby ten aspekt również został dostrzeżony...

[budo_sos]

Illustrated example:

[budo_socialkaos]

HElfajer

"...Może i jestem idealistą(a czasami bywam) to lubię te aspekty sportu, które dotyczą ducha, rywalizacji, szacunku do przeciwnika..."

Juz za przeproszeniem nie pier**l mi, że okładanie człowieka w parterze pięściami po twarzy
to szacunek dla przeciwnika
I klatka jeszcze, pewnie żeby uduchowić publikę

MMA to niestety klasyczne okładanie się po ryjach, podkręcane pod publiczkę, pełne różnej maści wariotów (takich jak popek np.) Nie odmawiam wam i im, miana sportowców. Broń boże
ale nie szukajcie posłuchu i pokłónów dla takiego sportu : )

O ile sie nie myle to nawet kontroli antydopingowej nie ma : )) gdzie tu szlachetna rywalizacja
i pot na czole?

[budo_socialkaos]

ale przyznacz ze pubike na walce popka to powinni zagazować

[budo_patrol]

O ile sie nie myle to nawet kontroli antydopingowej nie ma : ))

W U.S.A. jest jak najbardziej, nie wiem jak w Polsce. W ogóle powinniśmy rozróżnić czy mówimy o MMA w Polsce czy MMA w ogóle, bo mam wrażenie że jedni mówią o tym, a inni o tym i stąd te nieporozumienia. Różnica między MMA w Polsce, a na świecie jest moim zdaniem jednak ogromna, zaczynając od rozmachu imprez, poprzez liczebność zawodników, a na samym podejściu do MMA w społeczeństwie kończąc.

[budo_marchew]

Sami znawcy...

[budo_saku]

Tematy o Popku na tym forum w zasadzie nie powinny istnieć. Przedtem nie wiedziałem kto to i zapewne ogromna większość forumowiczów. Gość psuje wizerunek MMA, a "antymma" mają pożywke. Niedługo będe zamykał

[budo_kubuś puchatek]

socjalkaos - Twoja ostatnia uwaga jest polprawda i pewnego typu manipulacja.
Nie bede rozbieral Twojej wypowiedzi na czesci, ale wytkne Ci dwie rzeczy.
Szacunek nie wyraza sie przez to, ze nie bede uderzal przeciwnika w glowe, mimo, ze przepisy mi na to pozwalaja. Szacunek w walce wobec przeciwnika, wyrazam tym, ze daje oponentowi to co mam najlepszego i nie oklamuje go - swoje wytrenowanie na wysokim poziomie.
Nie deprecjonuj MMA - to bardzo trudny sport, laczacy cechy kilku dyscyplin. Wiem, co mowie, bo sam to czuje na wlasnej skorze. W odroznienu od sportow uedezranych, mozesz walke tez skonczyc poprzez dzwignie, czy duszenia - ktore w sumie wielkiej krzywdy nie robia.
MM wymaga sporo odwagi, co nie oznacza, ze ktos glupi i prymitywny bez wyobrazni w nim nie wystartuje.

Nie rozsmieszaj mnie kontrolami antydopingowymi - sa w sportach olimpijskich i... wpadaja sportowcy z biednych krajow, ktorych nie stac na nowinki. A ci z bogatych wpadaja, po 15 latach, jak sie przebada probki, (ktore sa zachowane), przy pomocy wspolczesnych narzedzi.
Sport wyczynowy bez wspomagania to iluzja.
I na koniec.
Jesli by mi pozwolilo zdrowie - to sam bym chetnie sobie wystapil w zawodach MMA, choc raz, dla doswiadczenia i zmierzenia sie z lekiem i samotnoscia, jaka ma przed soba za chwile startujacy zawodnik - (i nawet wiek by nie przeszkodzil i tytul mgr, dorobek publicystyczny etc., ktore pozwalaja mnie raczej - nie zaliczac do nurtu dresiarskiego). Wiem, ze to nie jest jakis szczegolny argument, a ja nie jestem zadnym autorytetem - ale zawsze jakis.
Pozdrawiam K_P

[budo_balofy]

zbanujcie idiote (tego sociacostam) i niech mod zamknie temat i zrobi porzadek...
tyle wody lac na temat jakiegos popka...

[budo_vinland82]

O ile sie nie myle to nawet kontroli antydopingowej nie ma : )) gdzie tu szlachetna rywalizacja
i pot na czole?

A to sie bardzo mylisz