pozniej beda mieli Cie na osiedlu za ciotke 8)
Nie ma to jak glupi nick i glupi komentarz Uwierz ze w pewnym wieku masz w dupie co o tobie mysla na dzielnicy Idziesz do roboty i wracasz masz obowiazki itd wyzwaniem dla ciebie przestaje być walenie browara na klatce z wataha ziomków
Tak jak napisal Cizzia nie ma takiej sytuacji z ktorej by nie bylo wyjscia
Najlepiej pogadaj z tym gosciem Podkreslam z jednym glownym a nie ze wszystkimi na raz bo beda chcieli pokazac w grupie ktory z nich to najwiekszy kozak i np sprzeda ci taki bombe "cobyś nie fikal za bardzo" Pogadaj z jednym powiedz ze masz rodzinke itd i ze mozesz sie bawic w wojne osiedlowa ale jestes troche na to za stary i masz na utrzymaniu zone dziecko Powiedz ze w chacie sie nie przelewa i zapytaj czy u niego tez jest rozowo
Jednym slowem zjednaj go sobie a zobaczysz ze jak bedzie jakas akcja to ten koles powie Eee nie ma co go ruszac gadalem z nim jest spoko
Zobaczysz ze tak bedzie Potrzebna jest odrobina twojej inicjatywy i zagadanie
Osobiscie tez dawno temu mialem takie akcje ale kozaka wypunktowalem sam na sam i do dzis mi mowi czesc jak mnie widzi Ale ja mialem wtedy wszystko gdzies nie mialem obciazenia typu dziecko itd
Jesli jednak sa to prawdziwi psychole ( w co watpie ) to nie wahaj sie isc na policje Ode mnie z osiedla kilku kozaków tak skonczylo zawiasy lub wyroki Po prostu nie wiedzieli ze nie kazdy pusci im plazem ich chuliganskie wybryki Ot życie
Zreszta teraz jest coraz mniej tałatajstwa Kozaki wyjechali za chlebem do Anglii itd i tak jakos ogolnie spokojniej jest
Zycze ci zeby wszystko skonczylo sie polubownie