Wrażenia po stażu ESDS
Napisano Ponad rok temu
Było uroczo
Mam nadzieję nigdy tego nie wykorzystać. Mam nadzieję nie nadziać się nigdy na gościa który wie co to "ściema" i po prostu nie da się nabrać. Młodzieńcem będąc zdarzało mi się na solówki wychodzić i różnie to bywało, ale kiedy się jest po 30... w tym wieku to takie zachowanie trochę niepoważne nawet jest. Ale że mam nieszczęście przyciągać jakoś klubowych rozrabiaków...
Czytałem w archiwach tematy o ESDS, czytałem dyskusje typu "dłoń czy pięść" i muszę powiedzieć, że jeśli jest się zwykłym, płacącym podatki, chodzącym do wyborów i pokojowo nastawionym do świata obywatelem to jest to coś co spełnia moje oczekiwania i daje mi szansę (bo do gwarancji jak zawsze, jest tu daleko) na wyjście cało z typowej konfrontacji.
Pozdrawiam i miłego wieczora życzę
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Bo tak bez ochraniaczy ani niczego, kompletny żywioł.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kilka osob na filmiku cwiczaca bardzo delikatnie i pozorancko..
Tak jak wszędzie, nie każdy w równym stopniu do treningu się przykłada. No i trzeba pamiętać, że żeby oszczędzać głowę i krzywdy sobie nie zrobić, przez trzy dni katowaliśmy plecy. Symulacje na dyskotece były jako ostatnie. Nie wiem jak u innych, ale u mnie plecy były już ostro posiniaczone po kilkunastu godzinach okładania. Zmęczenie też dawało się we znaki.
Napisano Ponad rok temu
mina zon i kochanek ogladajacych potem wieczorem odcisniete dlonie na ciele - bezcenna
Napisano Ponad rok temu
pzdr
Napisano Ponad rok temu
„sam pamietam jak na 2x 8h stazu ESDS - drugiego dnia bylo juz ciezko..
mina zon i kochanek ogladajacych potem wieczorem odcisniete dlonie na ciele - bezcenna „
Cóż mój kolega po egzaminie na stopnie w karate shidokan (na 3 kyu) dostał od lekarza tydzień zwolnienia lekarskiego, a lekarz nalegał żeby poszedł na policję i zgłosił pobicie.
A to było tylko 1x5 godzin
Napisano Ponad rok temu
Po ESDS ciężko uzyskać obdukcję, która mogła by później mieć jakieś znaczenie w sądzie. Ale zdażają sie oczywiście przypadki. Ja osobiście na swoich zajęciach jeden raz miałem (tu ukłon w stronę Maćka-Ratownika), że podczas manipulacji wrażliwymi częściami ciała ( przy pokazywaniu jak działa obwodowy układ nerwowy a dokładnie uderzenie w mięsnień piersiowy większy (z liścia) złamałem Maćkowi rzebro). Ponieważ wszystkie osoby na szkoleniach są przezemnie ubezpieczone od NNW sam nalegam aby Maciek dostał oszkodowanie. W razie jakiś przypadków również jestem ubezpieczony od OC No i oczywiście Ci co u mnie ćwiczyli podpisują również regulamin :)To tak na marginesie. Pozdrowienia dla wszystkich slaperów
Napisano Ponad rok temu
hehe - mowil mi o tymtu ukłon w stronę Maćka-Ratownika
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wiec TAK - ESDS powstal z mysla o policji - ale z powodu duzego zainteresowania tym systemem przedostal sie tez w kregi cywilne..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i chociażby dlatego wątpię, że ten system będzie wprowadzony do szkolenia policji.
I wcale nie świadczy to o tym, że system jest do dupy.
Napisano Ponad rok temu
PS Kogo tak nie lubia?
Napisano Ponad rok temu
Mi osobiście bardzo podoba się policyjny program szkolenia w posługiwaniu się pałką wielofunkcyjną typu tonfa. Widziałem kasetę szkoleniową obejmującą cały program zrobioną przez pana Dobrzyjałowskiego, posiadam poradnik metodyczny dla instruktorów, ćwiczyłem z instruktorami technik interwencji i nie widzę tam żadnych magicznych sztuczek. Tylko techniki i zgodny z prawem sposób ich stosowania. Równocześnie program dopuszcza opanowanie i doskonalenie tylko wybranych pasujących indywidualnie technik.
Policyjne techniki interwencji z punktu widzenia różnych „combatowych” instruktorów są często postrzegane jako nieskuteczne, ale wynika to faktu, że na ich dobór decydujący wpływ ma obowiązujące prawo.
Esds nie jest żadnym zagrożeniem stanowisk pracy szkoleniowców w policji. To są najczęściej etaty podoficerskie i przypadku ich likwidacji tacy fachowcy bez trudu znajdą inne stanowisko. Poza tym wiele szkoleń prowadzą instruktorzy nieetatowi, którzy w swoich jednostkach zajmują się zupełnie inną problematyką.
PS. Nie powiem, to stara sprawa chyba z 1993 roku, ale dość głośna.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Za cios maczetą w głowę oddał nożem w brzuch
- Ponad rok temu
-
Obrona...
- Ponad rok temu
-
czterech pocietych we wrocku
- Ponad rok temu
-
jak wywolac walke??
- Ponad rok temu
-
Najważniejsza cecha fizyczna na ulicy...
- Ponad rok temu
-
Banda wyrostków zaczepia dwóch uczniów wracających ze szkoły
- Ponad rok temu
-
Szok
- Ponad rok temu
-
kanar jak zlotowa?
- Ponad rok temu
-
Akcja pod sklepem
- Ponad rok temu
-
Odszkodowanie za pobicie
- Ponad rok temu