złodziej
Napisano Ponad rok temu
Mechanizm był zawsze ten sam - przychodził na pierwszy, najczęściej darmowy trening i mówił, ze musi wyjść wcześniej. zostawał sam w szatni i kosił co znalazł. u nas skroił kilka komórek, portfel i sweter jeśli dobrze pamietam.
Dzis dzwoniła do mnie koleżanka - instruktorka, że potwór powraca. co prawda nie pozwolili mu mimo chęci ćwiczyć, ale facet obejrzał sobie zajecia siadając koło cudzego plecaka - skroił kase i komórkę. nie mówie, że to ten sam - ale... i tak orient panowie i panie.
Uważajcie i podajcie dalej - po prostu trzeba patrzeć na nieznajomych non stop. poza tym nie pozwalać nikomu, kogo nie znacie na przebywanie samemu w szatni.
Napisano Ponad rok temu
Moja rada jest taka przyjeżdżam na trening samochodem i najcenniejsze rzeczy zostawiam w aucie oczywiście też nie na widoku szkoda szyby no i tych rzeczy. Dla tych co na treningi jeżdżą środkami komunikacji miejskiej lub mają bardzo blisko na trening nie zabierać ze sobą cennych rzeczy albo ograniczyć to do minimum, po prostu nie dawać możliwości złodziejowi.
Jeszcze raz powtarzam to bardzo przykre ale cóż wszędzie znajdzie się złodziej gdzie jest coś cennego. Jak mówi stare przysłowie "okazja czyni złodzieja"
Napisano Ponad rok temu
Moja rada jest taka przyjeżdżam na trening samochodem i najcenniejsze rzeczy zostawiam w aucie oczywiście też nie na widoku szkoda szyby no i tych rzeczy. "
nie polecam, mozna potem nie miec auta, dokumentów i ubezpieczenia..
w szatni tez sie nie zostawia. Poprostu bierze się na sale i kładzie w widocznym miejscu, oczywiscie że trzeba patrzeć czy ktos koło tego plecaka nie siedzi. Złodzieja nie da się poznać po wygladzie więc nie da się na niego uważać, można tylko przestrzegać pewnych zasad bezpieczeństwa.
Kiedys w jednym klubie był przypadek że przyszedł jeden nowy z kimś kto już ćwiczył, nowy wyszedł wcześniej zabierając ze sobą czyjas komórkę leżąca na parapecie. Było oczywsite kto wział ten telefon, ale chłopak który przyprowadził tamtego zapierał sie w żywe oczy ze go nie zna..komórki nie znaleziono.
Napisano Ponad rok temu
Brać na salę gdzie się trenuje i cały czas spoglądać w kierunku komórki zamiast ćwiczyć, i analizować czy akurat ten co usiadł koło mojej torby czy on może być złodziejem. Ja tak nie potrafię jak wchodzę na matę to zapominam o bożym świecie odcinam się od wszystkiego i m. in. dla tego ćwiczę że potrafię zapomnieć na te 2 godziny o wszystkich stresach. Ale każdy ma swoją metodę na cenne rzeczy.
Napisano Ponad rok temu
Instruktor prowadzacy, osoby przygladajace sie powinien lokowac tylko w strefie gdzie nie ma zadnych rzeczy a nie zeby siadaly w dowolnym miejscu i krecily sie po sali
Zlodzieje to fachowcy czesto moze byc taka sytuacja ze taka osoba niby to szuka sali przylepia sie przed wejsciem do starego cwiczacego pytajac o treningi instruktora itp przedstawia sie i robi wrazenie wsrod innych ze dobrze sie znaja z osoba ktorej sie pyta, grunt to wzbudzic zaufanie. To samo z rzeczami w szatni przy nowych osobach nie daje sie jej klucza tylko ktoras ze starszych osob otwiera i zamyka bedac w tedy w szatni. Wiadomo nie zabezpieczy takie postepowanie calkowicie ale przynajmniej zmniejszy skale kradziezy.
Dzieki za ostrzezenie ...
Napisano Ponad rok temu
Przez jakiś czas siedział koło mnie jeden facet, ale potem wyszedł. Z ćwiczących raczej nikt nie zwracał na mnie uwagi, zresztą to naturalne. Gdybym chciał sądzę, ze wyszedłbym z paroma fantami bez problemu, a nie mam w tym żadnego doświadczenia. Ktoś kto z tego żyje miałby niezłe żniwo...
Portfel, komórkę itp. zawsze kładę na jednym z okien, daleko od wejścia, przy którym siedzą "obserwatorzy", większość ludzi u mnie na zajęciach tak robi. Na szczęście u nas w klubie nie ma z tym problemu.
Nie noszę ze sobą żadnych specjalnie cennych rzeczy i ubieram się w ciuchy, które raczej nikogo nie nęcą do zwinięcia ich z wieszaka.
Rzeczy wartościowe trzeba zabrać na salę i koniecznie zostawić w miejscu do którego oglądający zajęcia nie mają dostępu. Szatnia musi być też "pod nadzorem", chociaż pamiętam włam do klubu z dzieciństwa, gdy mały cyganek wcisnął się do szatni przez okienko wentylacyjne...
Napisano Ponad rok temu
Szatnia musi być też "pod nadzorem", chociaż pamiętam włam do klubu z dzieciństwa, gdy mały cyganek wcisnął się do szatni przez okienko wentylacyjne...
A nie mieszkales wtedy w Wawie bo mialem w 89-90 roku taki przypadek ?
Napisano Ponad rok temu
Całe życie mieszkałem we Wrocławiu, więc niestety nie było mnie na pewno wtedy w stolicy; a poza tym moje dzieciństwo przypadało na wcześniejsze lata, rok '90 to już moja pełnoletniość...
Napisano Ponad rok temu
kombinowal jak kon pod gore, ale go pilnowalismy i nic nie zarobil,,,,
ale jak skonczylismy wrocil i powiedzial ochronie ze zostawil w szatni lanczuszek....
skroil nastepna grupe .....
Napisano Ponad rok temu
Saly czytaj ze zrozumieniem rzeczy które są w aucie nie są na widoku więc oka złodzieja nie kuszą są pochowane w schowku i tyle.
Brać na salę gdzie się trenuje i cały czas spoglądać w kierunku komórki zamiast ćwiczyć, i analizować czy akurat ten co usiadł koło mojej torby czy on może być złodziejem. Ja tak nie potrafię jak wchodzę na matę to zapominam o bożym świecie odcinam się od wszystkiego i m. in. dla tego ćwiczę że potrafię zapomnieć na te 2 godziny o wszystkich stresach. Ale każdy ma swoją metodę na cenne rzeczy.
złodziej nie musi ich widzieć, ukradnie auto poprostu a w srodku miła niespodzianka, a wiesz ze jeżeli zginie auto z dokumentami to masz po jakichkolwiek ubezpieczeniach.
Jeżeli jest dużo osób na sali i nie można cały czas tego kontrolowac to instruktor powinien zadbać żeby rzeczy były połozone tak że obcy nie będą mieli do nich dostępu.
Napisano Ponad rok temu
Dobry temat.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Po stażu z Ch. Tissier
- Ponad rok temu
-
z PSA do PFA i odwrotnie
- Ponad rok temu
-
Suwari waza
- Ponad rok temu
-
Dlaczego problem skuteczności Aikido jest kontrowersyjny?
- Ponad rok temu
-
Staż z Maciejem Strzechowskim 5 Dan Aikido w Siedlcach
- Ponad rok temu
-
staż z Jiro Kimura shihan Wenecja
- Ponad rok temu
-
Aikido - realnosc prawdziwa
- Ponad rok temu
-
po stazu z shihan Tamura w Idstein w Niemczech
- Ponad rok temu
-
Aikido z Iaido
- Ponad rok temu
-
Aikido / Jujitsu Gdynia
- Ponad rok temu