nie odpowiem, bo znowu będziecie się nabijać. EOT
ssj7 tak na powanie bez nabijania sie
czas na powazna rozmowe z Twoimi rodzicami
nie mowie tego z zadnym podtekstem
pogadaj z nimi
masz 20 lat i tak naprawde powinno to wygladac mniej wiecej tak (we w miare ulozonym domu)
"Mamo ide dzisiaj na impreze do... Wróce jutro koło południa"
"Dobrze synku. Uważaj na siebie"
...i wychodzisz
Tzw. łańcuch wychowawczy nie jest niczym dobrym.
Moja rada taka pogadaj z rodzicami na serio. Nie unos sie ale badz stanowaczy. Jako 20-latek masz prawo do rozmowy praktycznie na rownych zasadach.
Z tego co piszesz masz sile woli do treningow. Nie marnuj tego. Jesli Ci zalezy to zacznij od usuniecia pierwszej przeszkody czyli niecheci rodzicow. To napewno da sie zrobic.
Co wiecej jak nie pogadasz i nie zmienisz pewnych rzeczy to sie moze okazac ze w wieku 30 lat bedziesz starym kawalerem ktory nidgy buzi dziewczynie nie dal bo Cie rodzice o 18 zamykali w mieszkaniu.
Wiecej nie napisze bo wiem ze temat jest drazliwy.
Jakbys potrzebowal jakiejs rady w temacie to dawaj na priva :wink:
Pozdr i powodzenia amigo