9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bloodrain]

Witam wszystkich.
Obecnie od kilku miesięcy trenuję BJJ. Ogólnie jestem zadowolony (szczególnie przygotowanie kondycyjno-siłowe), ale czuję, że nie pasuję do tego. Jestem bardzo wysoki i dość potężnej budowy. Ciężko jest mi wykonać bardziej skomplikowane techniki bo przy moich rozmiarach gibkość i zwinność cierpi. Dlatego zastanawiam się czy lepiej nie zacząć przygody z MMA. Nie ukrywam, że szukam czegoś pod kątem walki ulicznej (oczywiście tylko w ostateczności). Uważacie, że warto przesiąść na się na MMA? Z tego co widzę na treningach to w BJJ lepiej radzą sobie niewysokie osoby co mnie wkurza. Nie wiem natomiast jak to jest w MMA. Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia i wątpliwości. Liczę, że jako osoby bardziej doświadczone coś mi doradzicie.

[budo_jet]

Co do gibkości, u mnie w klubie trenuje kilka osób o dość sporych gabarytach i z tego co się orientuję, są bardzo dobrzy technicznie i gibcy. Jest to kwestia doświadczenia, wprawy, pracy włożonej w trening. W MMA natomiast dochodzą np. elementy boksu, gdzie już osoba potężna fizycznie ma pewne predyspozycje, co nie zmienia faktu, że sama budowa nie wystarczy, liczy się wkład i praca :wink: . Pod ulicę faktycznie lepsze jest MMA, ale zawsze warto łączyć je z treningami BJJ jeśli masz czas.

[budo_piotrekde1]

Jeśli chodzi o gibkość to lepiej zacznij ją ćwiczyć. Widziałem wielu potężnie zbudowanych chłopów i przy tym bardzo zwinnych. A na pytanie: co lepsze, MMA czy BJJ musisz odpowiedzieć sobie sam. Nie wszystkim odpowiada walka przekrojowa, tak samo jak nie wszystkim odpowiadają tylko i wyłącznie chwyty czy uderzenia.

[budo_sos]

Jak wiesz jak smakuje bjj to idź spróbować mma, inaczej sie nie przkonasz co jest tobie lepsze.

[budo_dzey]

nie zebym sie czepial - ale czasem BJJ nie wchodzi "w sklad" MMA?
w koncu MMA to mixed-martial-arts czyli zbior roznych sportow walki - najpopularniejsza kombinacja to przeciez mua-thai w stojce + BJJ w parterze..

co do bycia duzym - mam 100kg i 190cm i nie uwazam zeby BJJ nie bylo dla mnie.. oczywiscie lepiej sie czlowiek czuje jak przywali mocno w stojce, ale w parterze to jak jestes silny sie dosc mocno niweluje i trzeba sie tez nauczyc jak tam przetrwac..

[budo_bloodrain]

Chyba zostanę póki co przy BJJ. Złapie porządne podstawy walki w parterze i wtedy pójdę na MMA. Dzięki za pomoc

[budo_piotrekde1]

Bierz się za ćwiczenie gibkości, zwinności itp. jak masz z tym problem i dasz sobie rade w bjj.

[budo_xciurekx]

ja zamiast mma proponował bym Ci tajski w stójce wielkość sie przyda podstawy parteru masz z brazylijskiego a i gipkosci nabierzesz no i co ważne nauczysz sie unikać parteru co na ulicy jest podstawą

[budo_dzey]

moim zdaniem tajski nie nauczy cie jak uciec z parteru do stojki jak juz sie tam znajdziesz a o podkniecie/przewrocenie sie na ulicy latwo - to nie idealnie rowna sala treningowa ktora znasz na pamiec.. dlatego nikt nie mowi ze trzeba byc czarnym pasem w BJJ ale z rok czasu bym poswiecil na uczenie sie paru rzeczy na ziemi (btw - ogladalem kiedys filmik co robilem w parterze jak nie chodzilem na BJJ - a co robilem po pol roku treningow.. zupelnie inna jakosc - bo w koncu wiedzialem co jak dziala, co robic, a czego nie itd..)

[budo_randori]

myślę ,że to właśnie formuła mma będzie wymagała od ciebie nie lada zręczności.Nie matrw sie po jakimś czasie i po włożeniu pracy w siebie odsztywnisz się!wytrwałości:)