1. wklęsły szlif - nigdy nie miałem z nim do czynienia - jakie są jego "konsekwencje"?
plusy? minusy?
- sera równo nie ukroję?
- jednostronny szlif odpada m. in. z powyższego względu..
No właśnie wspomniany serek, ale nie tylko. Np. kroisz sobie cebulkę na grilla i Ci się rozwarstwia, smarujesz sobie kanapkę margaryną, albo masełkiem i irytuje Cię, że trza parę razy wycierać nożyk o chlebek.
Zalety...
No cóż tnie jak wściekły.
Zresztą użyj wyobraźni, zobacz sobie szlif w przedstawionym tutaj Timberline. Tu masz do czynienia z zupełnie innym szlifem. Że tak powiem, salami wolałbym nim ciąć.
2. lock back - ta blokada jest moją "pierwszą blokadą" - moje koziki nie miały blokad, albo miały właśnie lock back'a... pasuje mi (a może jestem staroświecki..)
Generalnie jest to dość stara blokada. Owszem trzyma, ale nie dość pewnie, moim skromnym zdaniem (tu już masz przerost formy nad treścią przy normalnych zastosowaniach, ale przy nienormalnych, miałbym do niej pełne zaufanie jedynie w wykonaniu takim, w jakim robi ją pewna włoska firma produkująca nożowe czołgi, czyli z dodatkowym zabezpieczeniem. Dlatego właśnie nigdy nie zdecydowałem się na Manixa).
- prostota.. ewentualne zabrudzenia mogą pogorszyć/uniemożliwić działanie..
Zabrudzenie owszem, ale i niekoniecznie. Koledzy robili kiedyś experymenty z czystym Manixem. Oczywiście w użytkowaniu do samego cięcia, raczej prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zjawiska jest znikome.
Podstawowy zarzut, jaki mam w stosunku do tej blokady, to fakt, że do jej zamknięcia potrzeba jest stosunkowo dużo siły ze strony usera.
Weźmy choćby takiego Axisa od BMki. Tu blokada trzyma Ci pewnie. Nawet w sytuacji, w której poleci Ci jedna sprężynka (sprawdziłem to empirycznie), nóż możesz otworzyć spokojnie przy pomocy otworka lub kołka. Możesz otworzyć go z szybkością automatu jeśli masz taką potrzebę. Możesz go też bez najmniejszego wysiłku zamknąć. Nawet maksymalnie osałbiony po wypadku drogowym, po przecięciu pasu bezpieczeństwa, w sytuacji, w której masz złąmaną prawą rękę. Masz dużo większy komfort przy większym bezpieczeństwie, a zamykasz sobie całkiem leciutko.
Generalnie moim typem jest axis i fram. Pierwszy ze względu na komfort i pełną oburęczność w połaczeniu z przyzwoitą wytrzymałością, drugi ze względu na czystą wytrzymałość. Oczywiście, że pozostałe spełniają swoje zadania, ale tu wolę mieć przerost formy nad treścią. Lepiej mi się wtedy tnie. :wink:
Oczywiście przy typowym EDC rozważania takie wydają się być odrobinę nie na miejscu, ale cóż, osobiście wolę, by nawet EDC oferowało mi maksymalny komfort z poczuciem (nawet w tym przypadku przesadzonego odrobinę) bezpieczeństwa.
czyli aus 8 jest ok.. to dobrze..
Nie jest dobrze, ale rzekłbym, że jest przyzwoicie.
W miarę rozsądny kompromis trzymania ostrości, nierdzewności i łatwości ostrzenia.
W sumie taka bezstresowa stal, wziąwszy pod uwagę, że i podważyć nią coś spokojnie można..