Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

budo_greggor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 206 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe

Napisano Ponad rok temu

Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Witam

Proszę o pomoc w doborze noża. Na początku chciałbym powiedzieć, że przeczytałem wszystkie tematy na tym forum, które wyrzuciła szukaczka po wpisaniu frazy Fallkniven. Dodam również, że jestem w jakimś tam stopniu zorientowany w tematyce noży – rodzaje stali, materiały na rękojeści, rodzaje szlifów, wiodący producenci i tym podobne.

Stanąłem przed koniecznością kupna nowego, kolejnego, noża i pojawiły się dylematy. Moje założenia w kwestii wyboru kolejnego ostrza były i są następujące:

1.Przede wszystkim zdaję sobie sprawę, że nóż to nie siekiera i nóż to nie chirurgiczny skalpel, więc „moc” ostrza i jego właściwości tnące są zawsze jakimś tam kompromisem w obrębie danego modelu.
2.Klinga stała, żadnych folderów, multitooli czy scyzoryków.
3.Nowym nożem nie będę ścinał drzew w lesie ani grubych gałęzi, budował szałasów, bronił się przed niedźwiedziami, dziurawił karoserii samochodowych, wyłamywał okien czy drzwi, używał jako oręża przeciwko ludziom – takich rzeczy nie robię, a gdym musiał robić, wybrałbym skuteczniejsze narzędzia. Nożem nie będę się golił.
4.Nowym nożem chciałbym wykonywać takie czynności jak pokrojenie kiełbasy czy sztuki mięsa na grila czy ognisko, rozebranie kurczaka, obranie i pokrojenie ziemniaka, cebuli, pomidora, sprawienie złowionej ryby, przerąbanie średniej wielkości gałęzi (średnica ok. 5cm), porąbanie na drzazgi drewnianych szczap (rozpałka do grila, pieca), może nawet sprawianie upolowanej zwierzyny (nie poluję, ale jestem zapraszany na polowania gościnnie), prace ogrodowe typu ścięcie zbędnych krzaków czy przycięcie gałęzi w sadzie, przedzieranie się przez chaszcze w lesie (np. ciecie krzaków malin).
5.Jak największa gwarancja, że nóż nie złamie się i nie wyszczerbi w wyniku prac, jakie dla niego przewidziałem (mój Benchmade Rant Drop10505 ze stali N690 wyszczerbił się w czasie przecinania cienkiej gałęzi)
6.Wykluczam wklęsły szlif, tylko płaski lub conwex.
7.Trzymanie ostrości co najmniej takie, aby po całym dniu ciężkiej pracy (gril, ognisko żarcie, delikatne rąbanie drewnianych szczap i inne wyżej wymienione) nóż miał taki poziom ostrości, że potnie pomidora bez konieczności dziurawienia skórki i bez konieczności przykładania większego nacisku (nie żebym był smakoszem pomidorów, taki test po prostu).
8.Stal stosunkowo odporna na korozję, ale żadnej węglówki z epoksydowymi czy teflonowymi okładzinami antykorozyjnymi.
9.Rękojeść o stosunkowo dużym obwodzie (mam długie palce) zapewniająca pewny chwyt.
10.Ciężar noża i rozmiary nie mają znaczenia, to znaczy nie zrobi mi różnicy, czy będę nosił 150g czy 300g i czy będzie to 25cm czy 30cm.
11.Uciążliwości w ostrzeniu nie mają znaczenia – każdą metodę ostrzenia można opanować a czas poświęcony na ostrzenie jest samą przyjemnością
12.Znana i renomowana firma, ale nóż o prostej konstrukcji, bez fajerwerków – nóż ma być dla mnie bardziej wołem roboczym niż pięknym wierzchowcem.
13.Dobrze by było, gdyby nóż został wyprodukowany w Europie, Japonii lub USA

Wobec tak postawionych wymagań, po kilkumiesięcznym rozpoznaniu i zastanawianiu się mój wybór padł na Fallknivena, jednak pojawił się dylemat – S1 czy A1?

Jeżeli wybiorę A1, to czy:
1.To jeszcze nóż czy zaostrzona sztaba sześciomilimetrowej grubości?
2.Obranie ziemniaka nie będzie nadmierną gimnastyką?
3.Pokrojenie cebuli, ziemniaka, pomidora, buraka czy innego warzywa to będzie jeszcze krojenie czy już rozłupywanie?
4.Czy pokroję nim bochenek świeżego chleba?
5.Sprawienie małej, 25cm ryby nie będzie problemem?

Jeżeli wybiorę S1, to czy:
1.Rąbanie średniej wielkości gałęzi będzie mogło się odbyć bez obaw o wyszczerbienie czy złamanie ostrza, nawet jeżeli energia rąbania nie będzie pochodzić tylko z samej bezwładności noża, ale również z nadawanego mu przyspieszenia (zamachu)?
2.Czy łupanie na drzazgi drewnianych szczap (wstępnie rozszczepionych siekierą) będzie mogło się odbyć bez obaw o wyszczerbienie czy złamanie ostrza, nawet jeżeli energia rąbania nie będzie pochodzić tylko z samej bezwładności noża, ale również z nadawanego mu przyspieszenia (zamachu)?
3.Czy ostrze nie będzie za krótkie do pokrojenia dużego bochenka chleba lub dużej sztuki mięsa?
4.Czy 5mm grubości ostrza w jakiś znaczący sposób polepsza właściwości tnące w porównaniu do 6mm grubości A1?

I jeszcze dwa pytania:

Czy to prawda, że „gołe” ostrza Fallknivena mają szerszą tą część, na której mocowana jest rękojeść? Pytam, ponieważ jeżeli tak, rozważę możliwość kupienia gołego ostrza i własnoręcznego wykonania rękojeści i pochwy. Cena nieznacznie niższa, nóż mocniejszy i rękojeść idealnie dopasowana do własnych preferencji a może i lepsza estetycznie. No i będzie semi custome..

Czy ceny na firmowej stronie Fallknivena, to ceny realne, czy takie na wyrost, dla klienteli międzynarodowej a taniej można kupić w normalnym sklepie w Szwecji lub, ogólnie, w Skandynawii? Pytam, ponieważ mam tam zaufanych znajomych i sprowadzenie noża stamtąd nie stanowi dla mnie problemu.

Wszystkie pytania zadaję, ponieważ nie mam możliwości pomacania obu modeli interesujących mnie noży. Proszę o porady praktyków w używaniu tych modeli noży.

Z góry dziękuję
  • 0

budo_takitam
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Ho ho ho, nawet mnie rzadko zdarza się tyle pytań na raz :) Jeśli znasz angielski najwięcej dowiesz się na forum Fallknivena na knifeforums.com. Cliff Stamp testował kilka noży tej marki, warto zapoznać się z jego opinią. Od siebie nie mogę dodać wiele, S1 dla wielu jest nożem nazbyt 'kompromisowym', dla innych z kolei jest w sam raz. A1 pomimo swej grubości tnie ponoć całkiem nieżle sądząc z tego co wyczytałem marnując czas na nożowych forach. Ostatnio pojawił się 'destruction test' A1 ale nie chciało mi się go oglądać. Pamiętaj, że kupowanie noża na odległość może okazać się ryzykowne, nigdy nie wiesz jak nóż będzie leżał w twojej ręce. Moje tzw. 2 cents :wink:

Co do szerokości 'tanga' to na gołych ostrzach jest on rzeczywiście nieco szerszy niżna tych z gumowymi rękojeściami. Fajne lecz dość drogie semicustomy Fallknivena można znależć na knivesshipfree.com.

Edycja jest wyłączona (albo działa przez 10min po napisaniu posta). Skleiłem Ci posty. ov_D
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Co do fallknivenów - bardzo dobre noże, głównie ze względu na zerogrind i convex.
Trochę grubawa klinga do normalnych prac (żarcie)

A1 to spory nóż, S1 jest ok, ja bym wybrał F1. O jakimkolwiek rąbaniu F1 i S1 możesz zapomnieć. (ale w końcu nie po to te noże są)
WG10 to zbliżona stal do n690 (może odrobinę lepsza), to że Ci się wyszczerbiła N690 od BM na gałęzi, jest dla mnie co najmniej dziwne, zwłaszcza, że powinna się raczej wygiąć, niż ukruszyć...
  • 0

budo_greggor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 206 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
[img]http://[img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/0b5343a72b.jpg[/img][/img]

[img]http://[img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/010b562feb.jpg[/img][/img]

A jednak się wyszczerbił. I nie było to, naprawdę, jakieś katowanie noża. Ot, takie tam nacięcie średniosuchych cienkich gałązek na rozpałkę do ogniska podczas zeszłorocznego jesiennego zasadzania się na szczupaczka. Nie było zimno, taka temperatura jak teraz, gałązki miały średnicę na oko dwukrotnie większą od zwykłego ołówka, "rąbanie" odbywało się tylko siłą bezwładności noża. A najdziwniejsze jest to, że nawet nie zauważyłem, kiedy ta szczerba powstała. Zobaczyłem to dopiero wtedy, kiedy tym nożem zacząłem kroić upieczoną kiełbasę (bo w sumie taki był cel rozpalania ognia - nie ogrzanie a jedzenie)
  • 0

budo_tdk
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Polecam S1!
A1 miałem i puściłem dalej, S1 mam cały czas i nie pozbędę się go.
A1 to duży i ciężki nóż. Waży ponad 300 g. Dobrze się nim rąbie, ale do drobniejszych prac nadaje się tak sobie.
Wszystkie rzeczy, o które pytasz, S1 zrobisz bez problemu. Nie ma obawy o jego wytrzymałość.
Wśród twoich pytań najbardziej problematyczne jest obieranie ziemniaka, ale też się da, oczywiście lepiej S1.
S1 można rąbać, choć wiadomo, że A1 jest do tego dużo lepszy.
Uważam S1 za bardzo uniwersalny nóż i polecam go.
  • 0

budo_dymoman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 398 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z kraju

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Z dwojga zlego wybierz S1.
Ale jak mozesz to napisz mi dla zaspokojenia mojej ciekawosci:
Tak na serio wyobrazasz sobie, ze noz bo dniu roboty bedzie ci w locie cial pomidorki z lupka z precyzja mikrotomu?

Do tego, co chesz od noza ja uzywam dwoch: do wszystkiego RAT-7 z D2, do zarcia nozyk o max 10 cm dlugosci klindze i grubej co najwyzej na 2 mm, zrobionej na zero grind. Pierwszy wazy dosc sporo, drugi prawie wcale, mocowanie w jednej pochwie obu (tej od RATa) i mam full wypas. Nic sie nie lamie, nie szczerbi, nie meczy reki, nie frustruje szarpaniem czy lamaniem zarcia.
Ze o jeden za duzo? Moze i. Ale moj pusty Falcon sam w sobie juz sporo wazy, a szwendam sie z nim wszedzie, wiec te 15-20g wiecej mnie nie zbawi.
I mimo, ze zaraz zostane zakrzyczany za brak uniersalnosci, to polecam takie rozwiazanie.
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?

A jednak się wyszczerbił.

Ma prawo, nawet w najlepszej rodzinie. :)
Istotne jest to, że w dobrej rodzinie prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zjawiska jest mniejsze.

Z dwojga zlego wybierz S1.

Dlaczego z "dwojga złego"?

Do tego, co chesz od noza ja uzywam dwoch: do wszystkiego RAT-7 z D2, do zarcia nozyk o max 10 cm dlugosci klindze i grubej co najwyzej na 2 mm, zrobionej na zero grind. Pierwszy wazy dosc sporo, drugi prawie wcale, mocowanie w jednej pochwie obu (tej od RATa) i mam full wypas. Nic sie nie lamie, nie szczerbi, nie meczy reki, nie frustruje szarpaniem czy lamaniem zarcia.
Ze o jeden za duzo? Moze i. Ale moj pusty Falcon sam w sobie juz sporo wazy, a szwendam sie z nim wszedzie, wiec te 15-20g wiecej mnie nie zbawi.
I mimo, ze zaraz zostane zakrzyczany za brak uniersalnosci, to polecam takie rozwiazanie.

Nie musi być Rat. Może być duży fal i folder, albo mały fixed. Może być też mały Fal i duży Fal jak ktoś lubi. Może byc tez SRK i mniejsze ostrze.Generalnie masz rację. Uniwersalnego ostrza idealnego do wszystkich wymienionych zastosowań kolega nie znajdzie.
  • 0

budo_greggor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 206 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Kolego bionick:

Ale jak mozesz to napisz mi dla zaspokojenia mojej ciekawosci:
Tak na serio wyobrazasz sobie, ze noz bo dniu roboty bedzie ci w locie cial pomidorki z lupka z precyzja mikrotomu?


Tego sobie nie wyobrażam, ale:

- nawet po ciężkim dniu roboty nóż powinien ukroić pomidora, kiełbasę lub kawał mięcha bez potrzeby pobijania w niego młotkiem i to jest mniej więcej mój miernik "universalności" noża i jego "prawdziwości", inaczej taki nóż nie różniłby się od zwykłego kuchenniaka lub jakiegoś ostrza no name. Skoro BM 10505 to potrafił, to i inne powinny potrafić
- gdyby nie, to zawsze pod ręką są osełki

Cassini:

Uniwersalnego ostrza idealnego do wszystkich wymienionych zastosowań kolega nie znajdzie.


O tym wiem i pisałem o tym na wstępie wątku.

Koledzy,

Gusta nożowe ewoluują. Dotychczasowy mój zestaw zabierany na "lekkie wyprawy" to:

- BM 10505
- scyzoryk Victorinox Ranger (najczęściej używane i najbardziej przydatne narzędzie tnąco-pomocnicze)

Pospieszyłem się trochę i zamówiłem blank Fallknivena A1. Przez kilka dni ważyłem to ostrze w dłoni i dzisiaj doszedłem do wniosku, że będzie mi zbędne. Odesłałem zatem z prośbą o wymianę na gotowego S1 z pochwą skórzaną. BM 10505 pójdzie do ludzi o ile ktoś będzie skłonny go kupić za założoną prze mnie cenę.

Przez najbliższe miesiące mój zestaw na lekkie wyprawy będzie wyglądał następująco:

- Victorinox Ranger (to precyzja cięcia i to podwójna, czyli małe i duże ostrze plus narzędzia pomocnicze; praktycznie ten scyzoryk noszę codziennie)
- Fallkniven S1 - myślę, że dobrze będzie ciął i będę mógł bez obaw porąbać kilkucentymetrowej średnicy gałązki bez obawy o stan ostrza.

U mnie lekkie wyprawy to:
-grzybobranie (bez noclegu w lesie)
-rowerowy rekonesans wędkarski ze spiningiem
-grill/ognisko na działce lub nad jakimś blisko położonym akwenem wodnym
-wyjazd w góry (nocleg w pensjonacie, żadnych namiotów, szałasów czy niedźwiedzi)
-gościnnie na polowaniach
-kurtuazyjna wizyta u znajomych w innych miejscowościach

Ciężkie wyprawy to w zasadzie porządne wędkowanie, najcześciej nocki, gdzie zabieram tyle sprzętu, że nie sposób przewieźć tego rowerem. W takim wypadku wrzucenie do bagażnika samochodu siekiery lub piły nie stanowi dla mnie problemu.

Dziękując za rady wyrażam nadzieję, że mój Fallkniven S1, nie będzie jednym z dwojga złego, tylko w pełni funkcjonalnym towarzyszem lekkich wypadów
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?

Pospieszyłem się trochę i zamówiłem blank Fallknivena A1. Przez kilka dni ważyłem to ostrze w dłoni i dzisiaj doszedłem do wniosku, że będzie mi zbędne. Odesłałem zatem z prośbą o wymianę na gotowego S1 z pochwą skórzaną.

I właśnie dlatego doradzanie w takich subtelnych już sprawach jest ryzykowne.
Chodzi o to, że osobiście pewnie jednak wytypowałbym A1.
  • 0

budo_lothian
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1047 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:schoinki :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?

(...zdjęcia - sztuk 2...)A jednak się wyszczerbił.


Fajnego choila mu zrobiłeś. Niezły pomysł. :) :wink:
  • 0

budo_greggor
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 206 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
No i mam mojego Fallknivena S1. Bardzo dobry nóż, zdążyłem go przetestować i stwierdzam, że spełnia moje oczekiwania. Zostaje u mnie.

Wadą (subiektywną) lub raczej lekkim niedociągnięciem tego noża jest rękojeść, ale nie w sensie wyglądu. Chodzi o to, że mam długie palce i taka rękojeść jest dla mnie „za mało gruba”, ale idzie się przyzwyczaić. Można by było wziąć sam blank i zrobić sobie rękojeść według własnego uznania, ale blanków nie sprzedają ze skórzanymi pochwami, która dla mnie, w przypadku Fallknivena, okazała się rewelacyjna – styl skandynawski (czyli schowane ostrze wraz z częścią rękojeści), „przegubowe” mocowanie do paska no i jakość wykonania.

Ideałem dla mnie by było, gdyby ten nóż miał nacięte zęby na grzbiecie głowni pod kciuk.

Myślę również, i chyba inni użytkownicy tych noży również się zgodzą, że panowie ze Szwecji powinni popracować nad wyrazistością logo klepniętego na ostrzu.

Ponadto stwierdzam, że nóż ten inaczej leży w ręce niż mój BM 10505, znacznie lepiej. To chyba kwestia wyważenia.

Ogólnie firma Fallkniven rzuca się w oczy tym, czym lubię – prostotą. Proste, perfekcyjnie wykonane ostrze, bez niedociągnięć i niedoróbek, prosta w budowie rękojeść, nawet firmowe opakowanie bije prostotą – białe z czarnym wizerunkiem noża i czarnymi napisami.

Dodam ponadto, na zachętę ludziom, którzy oprócz użytkowości noża lubią zaimponować jego markowością, że zacność tego ostrza doceni tylko prawdziwy znawca, bo na pierwszy rzut oka ostrze nie powala efektownością.

Polecam
  • 0

budo_tdk
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?

Dodam ponadto, na zachętę ludziom, którzy oprócz użytkowości noża lubią zaimponować jego markowością, że zacność tego ostrza doceni tylko prawdziwy znawca, bo na pierwszy rzut oka ostrze nie powala efektownością.
Polecam


Myślę, że ostrze doceni nie tylko prawdziwy znawca, ale każdy, kto tym nożem trochę popracuje.
Gratuluję nabytku.
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Jaki kolejny nóż i dlaczego Fallkniven?
Dobre narzędzie doceni każdy, kto wie, jak go używać i używał kiedyś złych.
Ja się np. gówno znam na elektronarzędziach, a jak ostatnio dostałem dobrą wiertarkę do ręki, to od razu byłem w stanie powiedzieć, że jest dobra i dlaczego :)

Fallkniveny to dobre, solidne noże. takie Volvo, bym powiedział, bo są ciut drogawe, ale warto. :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024