91 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sos]

w każdym sezonie biorą takich, w końcu trzeba podramatyzować, że spoko koleś przegrywa

[budo_nechrist]

durny odcinek. nic sie nie dzialo. dylematy Doriana jak w jakiejs pieprzonej telenoweli albo bravo foto story. co mnie to obchodzi?

zgadzam sie, ze Danzig pozamiata. walka nawet niezla. dobre haki w klinczu.

nie podobalo mi sie tym razem.

[budo_fox]

Jak ja uwielbiam mieć racje Kolejny odcinek i kolejne zwycięstwo team serra.
P.S.
Danzig to dupek i lewak .

[budo_sos]

Heheh ratujmy pszczółki
Kolejna walka zapowiada się ciekawie, pewnie zawalczy war machine z tym czarnym gościem z zaklejonym uchem albo z ten co muche złapał niczym filmowy złoczyńca może więksi w końcu pokażą więcej fajerwerków :twisted:
Miała być rozpierducha z tego sezonu i w ogóle a tu wszyscy grzecznie dostają w pierwszej rundzie

Ps.
Ależ się skrzywił jak wyłapał tego sierpa.

[budo_shabu]

Obejrzałem wczoraj; słaby odcinek. Walka w porządku, ale przegrana na własne życzenie, a reszta odcinka to humory Danziga. Następny zapowiada się lepiej.

[budo_fox]

Obejrzałem wczoraj; słaby odcinek. Walka w porządku, ale przegrana na własne życzenie, a reszta odcinka to humory Danziga. Następny zapowiada się lepiej.

Ale fajnie nasladowali Danziga. Mysalem ze sie posikam

[budo_nechrist]

odcinek duzo lepszy od poprzedniego.
nasladowanie Danziga - kupa smiechu
smierc kuzyna - troche emocji
Danzig i Bowman - cos sie dzialo

walka bardzo dobra. wytypowalem dokladny wynik, wiec moze poszczesci mi sie takze z najblizszym UFC
piekne KO. nie musial poprawiac.

a nastepny odcinek zapowiada sie na taki, w ktorym to co mowil o Hughesie Serra ostatecznie okaze sie prawda. ale ale. pozostala 3ka w Team Hughes, wyglada obok Maca na najlepszch zawodnikow z druzyny. sadze, ze z pozostalych 3ch walk minimum 2 beda na ich korzysc.

pzdr

[budo_fox]

Episode 6
Dobry odcinek. Seria TS trwa
ładna walka chodź jednostronna.
Następny tez sie zapowiada nieźle. Burak Hughes chce odjeść.

[budo_sos]

Dla mnie ta walka średnio się podobała, taki maniak, dobrze zbudowany, energiczny blabla i ...nic, zero jakiegokolwiek grapplingu, słuchania trenera. No i sędzia też czekał chyba na cud z nieba, nic nie robią to do stójki.

ps.
Jak była ta akcja z tym ciągłym bieganiem do kibla to przez chwile myślałem, że w hamerykańskiej telewizji pokażą sterydziarza, kórego wywalą na zbity pysk żeby pokazać, że sterydy są be

[budo_shabu]

Jak była ta akcja z tym ciągłym bieganiem do kibla to przez chwile myślałem, że w hamerykańskiej telewizji pokażą sterydziarza, kórego wywalą na zbity pysk żeby pokazać, że sterydy są be

Ja się amfy spodziewałem.

Dla odmiany odcinek mi się podobał. Mało narzekania, do walki stanęło dwóch pojebów (nie wiem, który większy), polała się krew, były dwa prawie-nokauty - czego chcieć więcej? Poza właściwym KO, oczywiście.

Natomiast palce Barrery wyglądały dokładnie jak mój, kiedy go sobie złamałem. Byłem przekonany, że przynajmniej dwa z nich mu poszły, a tu nic. Szkoda, że ja nie miałem takiego farta.

[budo_saku]

Bardzo fajny odcinek i bardzo fajna walka.

Barera przegrał na własne żądanie, zero taktyki i słuchania narożnika.

[budo_nechrist]

mi tez sie podobalo.
niezla walka. szkoda, ze Dan nie probowal sie pokulac troche.
sedziowie rzeczywiscie zjebali werdykt.
jak dzwonila zona Barrery to byla niezla trauma

nalezalo sie walczacym po 5 kawalkow.

Hughes odstawia sceny teraz. nie wygral - trudno. bywa. po co taka szopka?

[budo_|mm0rta|]

Odcinek bardzo dobry. Dużo treningu, sporo emocji i bardzo ładna walka. Pierwszy raz kibicowałem Zawodnikowi z Hughes team. Nie zgadzam się że była walką jednostronną. Sędziowie skopali werdykt bo była widoczna przewaga jednego zawodnika z knockdownem w pierwszej rundzie i przewaga 2 zawodnika w 2. Jak można zasędziowac i zobaczyć inaczej jeżeli się jest profesionalnym przedstawicielem komisji to niewiem. Zaskoczyło mnie bardzo spokojne przyjęcie porażki w zle zasędziowanej walce przez Dana. White zachował się ładnie dając chłopakom po 5 kafli. Był sercem po stronie tak zdeterminowanego przegranego i chiał mu to jakoś wynagrodzić. A tu chłopaki z drużyny Sierry dały mu możliwośc i impuls do pozbycia się 10 kawałków . Oby Wszystkie odcinki były takie. Mniej marudzenia więcej determinacji i ładnych walk. Niestety w następnym prawdopodobnie będziemy oglądac drame Hughesa niczym Joego przez piersze 3-4 odcinki pffff... Oby nie.

- Pozdrawiam J.

[budo_fox]

Epizod 6
Odcinek średni. Walka krotka ale ładna końcówka. Potem napisze więcej. Ogólnie mógłbym zacytować moje wypowiedzi na początku tematu. Reasumując Hughes to wieśniak i dupa nie trener.
Dziękuje

[budo_sos]

Hehe Hughes jest bliższy depresji niż swojej walki z Serrą
Ten sezon jest niczym gala K-1, wszystko się kończy przed czasem. Żadnego GnP w gardzie, żadnych rozcięć tylko młóćka z jednym wyjątkiem na początku.

[budo_shabu]

Słaby odcinek. Kłótnie o nic, takie tam pitu-pitu na treningach, wkurzony Hughes i średnia walka. W sumie jedyne, co mi zapadło w pamięć to próba kimury jako obrona przed wejściem w nogę.

[budo_|mm0rta|]

Jedyne co po zobaczeniu 7 odcinka chodzi mi po głowie to jak będzie wyglądał i kto wyjdzie zwycięsko z walki Danzing vs George Australijczyk. George to first pick W teamie. Bardzo ładnie się zaprezentował. Stujka na wysokim poziomie. Parter podobno techniczny i bardzo dobry. Nie jest już zielonym fighterem z 10 walkami na koncie.

Zapowiadają się ciekawe finały. Hughes jest pomielony psychiczne jak trzeba ... W sumie się mu nie dziwie. Przeciwnicy idą natomiast za ciosem. Szkoda tylko że będą musieli walczyc w obrębie swojego teamu.

- Pozdrawiam J.

[budo_nechrist]

- o rety, nie obudziles nas, jestes chuj.
no ja jebie, co za debile

z odcinka najbardziej podobalo mi sie jak Jared juz po przegranej przedrzeznial Serre
walka ok. fajne ko. szkoda tylkoze przez 2 pierwsze minuty murzaj praktycznie nic nie robil. George dobry zawodnik.

taki sobie odcinek. ciekawy jestem ostatniej walki.

pzdr

[budo_nefilim]

Witam,

Ale wlasnie Serra jest zajebistym kolesiem do naroznika - podobnie, jak np. Randy. Mowi co, kiedy i jak zawodnik ma robic. A Hughes? Katastrofa. Typowe: ju ken du yt, etc. Cheerleader, nie trener. Zreszta robi bledy. Po nokdaunie, Berrera - owszem - zrobil najgorzej, jak mogl, ale tez nie powinien wcale pozwolic wstac gosciowi z lepsza stojka (wstawalby sobie powolutku, mineloby moze i 10s) ale nad nim stac i okopywac nogi - dla glupawych bokserskich sedziow, bylaby to oznaka dominacji. Do tego jakas ' nurkujaca' traba i zaraz wstac.

Jared tez - ANI jednej proby obalenia - glupota po prostu. Rozumiem, ze mozna bac sie wjazdow w nogi - bo mozna sie nadziac i przegrac.. Ale skoro przeciwnik jest DUUUZO lepszym uderzaczem, to bez obalenia NA PEWNO sie nadziejesz...

[budo_fox]

Epizod 7
Jedyne co było fajne w odcinku to jak Serra naśladował Hughsa
Walka na słabym poziomie. Słabi zawodnicy. Teraz czas na półfinały. I coś czuje że może być ciekawie.