21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_erykm]

Witam,

dla zainteresowanych karate przesyłam info o ciekawym spotkaniu kilku mistrzów
karate z mistrzami z Chin na Budosai 2007 w Anglii (Bisham Abey)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

sądzę, że dla wielu może to być ciekawostka, tym bardziej, że będzie kontynuacja tematu...
a nawet przyjazd kogoś z tej ekipy do Polski.

pozdrawiam

[budo_gaweł]

Bardzo interesująca sprawa! Dla mnie tym bardziej, że widzę tam wiele znajomych twarzy. Andrews Sensei to przecież człowiek, który obecnie nadzoruje polskie Okinawa Goju Ryu. Nakamura Sensei przyjedzie do Polski w styczniu 2008r.
Na wrzesień 2008r planowana zaś jest wizyta M. Higaonna Sensei.
Pozdrawiam i czekam na ... "cdn".

[budo_intos]

Gaweł w tym roku byli w Polsce Takashi Azuma , Francisco Filho , Tadashi Nakamura , Leonardo Voinescu to są prawdziwi mistrzowie tam mogłeś jechać , napewno dużo praktycznych żeczy w walce byś od nich się nauczył. Każdy z tych mistrzów stoczył wiele ciężkich walk .

[budo_laser]

Gaweł w tym roku byli w Polsce Takashi Azuma , Francisco Filho , Tadashi Nakamura , Leonardo Voinescu to są prawdziwi mistrzowie tam mogłeś jechać , napewno dużo praktycznych żeczy w walce byś od nich się nauczył. Każdy z tych mistrzów stoczył wiele ciężkich walk .

wspaniale, dziękujemy za informację. Ci tu to nieprawdziwi mistrzowie, wiem już... Oświeciłeś mnie...

[budo_intos]

Są tacy do których żadne doświadczenia nie przemówią oni nie znają smaku walki , czy sparingu . A ci mistrzowie o których mówisz nic w walce nie udowodnili w przeciwieństwie do tych o których napisałem że w Polsce w tym roku prowadzili szkolenia .

[budo_gaweł]

Intos jeżeli Twoja rada była szczera to dziękuję za informację i pomoc. Jeżeli zaś ironizujesz to ... wyluzuj.
Karate które ćwiczę (Okinawa Karate) traktuję jako sztukę SAMOOBRONY, a do tego cała hisotria z zawodami, walkami, turniejami itd nie jest niezbędna.
Dojo Kumite, czy nasze Iri Kumi traktuję jako niezbędny element treningu, ale nie uważam, że prawdziwe karate to tylko takie, gdzie trzeba sprawdzać swoje umiejętności na turniejach.
Karate jest bardzo szerokim pojęciem (pomijam jego głębię), a zawężanie go jedynie do pojęcia walki sportowej trąci mi zwykłym ograniczeniem...

[budo_laser]

A ci mistrzowie o których mówisz nic w walce nie udowodnili .

Nie musieli udowadniać.
Widzisz, żaden z nich nie kwestionuje osiągnięć sportowych tych o których ty piszesz, a założę się, że ci o których piszesz nie kwestionowali by umiejętności w karate mistrzów będących na seminarium.

Musisz się chłopcze pokory troszkę nauczyć.

[budo_fudo]

Popieram !

Popieram Laser'a w całej rozciągłości.

[budo_erykm]

Witam,

no..no... :-)
nie zdawałem sobie sprawy, że ćwiczyłem i widziałem nieprawdziwych mistrzów...
I nie spodziewałem się, że podając info o Budosai. sprawię komuś przykrość...
Niemniej, jestem zadowolony, że było mi dane zobaczyć ludzi, którzy bez wątpienia znają się na tym co robią, niekoniecznie demonstrując to w walkach.... ale to moje skromne zdanie.

pozdrawiam

[budo_intos]

Jakoś panie Eryku brakowało mi na tym seminarium Steve Arneil , bez wątpienia największej legendy karate , oraz fightera w Wielkiej Brytanii. Co do wypowiedzi Lasera , ja nie był bym taki pewien czy mistrzowie których ja przytoczyłem aż tak cenią umiejętności mistrzów będacych na seminarium. Wiadomo że Mas Oyama oraz wielu jego uczniów uważało za bardziej praktyczną metodykie szkolenia w Kyokushin niż w stylach karate tradycyjnego , oraz nie uznawało stopni tych styli .

[budo_laser]

bzdury gadasz, Drewniakowa manipulacja i propaganda

Wyobraś sobie, że np. z takim Kubotą to Oyama się przyjaźnił i bywało, że ćwiczyli razem.

A wiesz co Oyama pisał o Funakoshim?? Jak nie to poszukaj

[budo_gogatsu]

Jakoś panie Eryku brakowało mi na tym seminarium Steve Arneil , bez wątpienia największej legendy karate , oraz fightera w Wielkiej Brytanii. Co do wypowiedzi Lasera , ja nie był bym taki pewien czy mistrzowie których ja przytoczyłem aż tak cenią umiejętności mistrzów będacych na seminarium.

A kto to jest Steve Arneil - bo jak na "bez watpienia najwieksza legende karate" nigdy o nim nie slyszalem? :roll: Natomiast jestem pewien ze kazdy wie kto to jest Morio Higaonna.

[budo_gaweł]

Steve Arneil to postać dosyć znana, mi również, a praktykiem Kyokushin nie jestem
tym niemniej kiedy słyszę lub czytam: "największa legenda", " jedyny prawdziwy", "największy mistrz" to rzygać mi się chce
ciekawe, ale ci faktycznie wielcy są zazwyczaj bardzo skromni, gorzej jest z tymi którym wydaje się to i owo...
zwykle to oni robią wokół wiele szumu, ale jak mówi przysłowie: krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje

[budo_laser]

Arnelli jest spoko, on raczej nei ma o sovbie takiego mniemania jak nasz kolega na forum który o nim pisze....

[budo_death-wish]

intos
czy chcesz zaliczyć 30 dniowy odpoczynek od VB?

[budo_laser]

nie banuj chłopaka bo się niczego nie dowie

[budo_gaweł]

tak, tak daj mu jeszcze szansę

[budo_tito_ortiz]

intos
czy chcesz zaliczyć 30 dniowy odpoczynek od VB?

A za co ma dostac tego bana?Za to ze poleca seminaria z mistrzami styli kontaktowych?
Bez urazy ,ale w tym dziale pewne osoby wiele razy atakowaly osoby z innych styli i inne style karate i jakos wtedy nie reagowales ,a za taka duperele juz straszysz banami.

[budo_death-wish]

Nikt nie napisał o banie... ale nietolerancja jest tutaj niemile widziana... i zawsze można dostać 3 punkty odpoczynkowe... na przemyślenia nad tym co i jak się pisze.

[budo_kwiat]

Giro uważam, że przesadziłeś z tym ostrzeżeniem dla Intosa. Uważam, że miał on prawo do wyrażenia opinii na temat instruktorów prowadzących zajęcia. Nawet jeżeli innym się ona nie podoba.
Jak jeden z użytkowników wortalu nie tak dawno przejechał się po shihanie Dyduchu to nie byłeś taki zdecydowany. Nie podjąłeś żadnych działań tylko schowałeś temat.