26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_skrypt]

Czesc, moze mi cos poradzicie, mianowicie mam taki problem :

mam duzy problem z rozciaganiem takiego miesnia, ktory znajduje sie z tyłu uda, zaczyna sie przy kolanie (z tyłu) i idzie w góre. Jest on bardzo oporny na rozciaganie, podczas rozciagania czuje jaki jest sztywny i nie-elastyczny, robie oczywiscie DOBRE rozgrzewki, stosuje wiele roznych cwiczen na rozciaganie, daje sobie 2-3 dni na regenracje (wlasnie po kazdym rozciaganiu ten miesien ma chyba jakies mikrouszkodzenia i musi czekac kilka dni na nastepna sesje).

Wkurza mnie to strasznie, bo rozciagam sie regularnie od roku, a nie widze poprawy, nie moge zrobic dobrego mae-geri wysoko bo mi tam trzyma, ale np. wymach nogi robie bez problemu.
Trener mowil, ze moze mam przykurcz i ze musze byc cierpliwy.
Juz nie wiem. Aha i slyszalem tez opinie zebym zrezygnował z roweru bo to redukuje efekty rozciagania a ja jezdze ok 1-2h dziennie.

Ja juz nie wiem, co mam zrobic. Poradzcie mi cos, bo sie zaczynam zniechęcać.

[budo_roburmi]

Sluchaj mnie uwaznie Skrypcie. Jak chcesz byc rozciagniety, to idz na balet. Nie wiem jakie karate cwiczysz i kto Cie uczy, ale jesli bedziesz bardziej rozciagniety moze sie okazac, ze Twoje kopniecia beda slabsze. A tak w ogole, to sie nie martw. Kopniecia powyzej podbrzusza w karate, to wymysl sportu, kiedys kopali max na wysokosc jader i w sumie jest to na tyle skuteczne, ze nie wiem, po co sie rozciagac

[budo_yamatano]

To że bardzo mocne rozciągnięcie osłabia siłę kopnięć zaliczyć można moim zdaniem do mitów, jest to obiegowa opinia ale nigdy nie spotkałem się z kimś kto miałby taki problem... kopnięcia na wysokość jąder były ważnym elementem treningu dawno temu, gdy nie liczyły się takie wartości jak honor a jedynie konieczność bycia skutecznym aby przeżyć.

[budo_złooo]

Honor?

Jak ktoś cię napada i musisz bronić siebie/najbliższych to nie wykonasz pewnych technik przez wzgląd na (źle pojęty zresztą) honor?

[budo_yamatano]

Na treningu nie musisz walczyć o swoje zdrowie/życie. Ile razy zostałeś napadnięty w sposób tego wymagający?

[budo_khunag]

w sumie jest to na tyle skuteczne, ze nie wiem, po co sie rozciagac

Po to, żeby nie mieć kontuzji.

[budo_garreciq]

Sluchaj mnie uwaznie Skrypcie. Jak chcesz byc rozciagniety, to idz na balet. Nie wiem jakie karate cwiczysz i kto Cie uczy, ale jesli bedziesz bardziej rozciagniety moze sie okazac, ze Twoje kopniecia beda slabsze. A tak w ogole, to sie nie martw. Kopniecia powyzej podbrzusza w karate, to wymysl sportu, kiedys kopali max na wysokosc jader i w sumie jest to na tyle skuteczne, ze nie wiem, po co sie rozciagac

Widze że bardzo sie znasz na tym co mówisz. Im bardziej jesteś rozciągnięty, tym bardziej jesteś szybszy i zwinniejszy oraz jak powiedział kolega wyżej, zabezpieczasz się przed kontuzjami. Co do tego że Dobre rozciągnięcie > Siła kopnięcia to się nie zgadzam. Jakoś wkońcu są KO poprzez wysokie kopnięcie no nie? A jak nasz kolega obecny trenuje Shotokan albo jakieś inne Karate gdzie występuje Semi Contact to po co mu aż taka siła? No i powiem ci że nie wszyscy chcą walczyć pt. Lewy, prawy, lowkick. I tak zapętlić i w kółko. Raz na ruski rok kopnąć na Chudan.

Skrypt: Wykonuj może dużo ćwiczeń rozgrzewających w szczególności krążenie bioder. Powinno pomóc.

[budo_laser]

co do rozciągania, to warto byc rozciągniętym na tyle, żeby swobodnie w miarę na swoja głowę kopać.

Może to i nieprzydatne, ale kurcze ja lubię Podobnie jak większość ćwiczących. Fajnie jest sobie wysoko pokopać

A poważnie. Raz cierpliwość, dwa systematyka. To, że cie boli na drugi dzień, to nie znaczy, ze masz nic z tym nie robić.

Na początek polecam codziennie, choć 15 minut przy filmie się rozciągać, ale tak na spokojnie.
Może nie masz w naturze bycia rozciągniętym, trzeba spokojnie, rozgrzać, porobić przysiadów i skłonów jak boli, luzno pokopać, potem głębsze skłony.

Ale na luza wszystko.
Ja mimo 15 lat treningów nie robię ani szpagatu ani sznurka, choć kiedyś w przód niewiele mi brakowało, i nie przeszkadza mi to w niczym.

więc spokojnie.

[budo_skrypt]

masz racje, nie mam w naturze bycia rozciagnietym - ale bede 8)

narazie hardcorowo rozciagam sie w siadzie płotkarskim (tylko nie robie skłonów do kolana zgietego zeby go nie dopierXXXXć) np po 3 razy na kazda noge tak po minucie.

robie skłony do nóg i do przodu w siadzie rozkrocznym i w rozkroku, wiadomo motylek, i tysiac roznych innych cwiczen razem z cwiczeniami rozciagajacymi z jogi.

Oczywiscie wszystko poprzedzam rozgrzewka i dynamicznymi wymachami nóg w przod/tył/bok.

O dziwo, dzis, po masakrycznym rozciaganiu wczoraj - mam bardzo male zakwasy i prawie nic nie boli, moze juz sie zaczynam po tym roku przyzwyczajac? nie wiem.

Dzieki za opinie, ja bym jednak chciał byc rozciagniety i wysoko kopac i wogle byc fajny 8)

Pozdr

[budo_laser]

ten siad to kolana rozwala, olej to ćwiczenie, nic nie daje.

najlepiej w czasie rozgrzewki i zaraz po robić rozciąganie dynamiczne. A po właściwym treningu statyczne, ale są w sumie różne szkoły.

[budo_sally]

mam duzy problem z rozciaganiem takiego miesnia, ktory znajduje sie z tyłu uda, zaczyna sie przy kolanie (z tyłu) i idzie w góre. Jest on bardzo oporny na rozciaganie, podczas rozciagania czuje jaki jest sztywny i nie-elastyczny, robie oczywiscie DOBRE rozgrzewki, stosuje wiele roznych cwiczen na rozciaganie, daje sobie 2-3 dni na regenracje (wlasnie po kazdym rozciaganiu ten miesien ma chyba jakies mikrouszkodzenia i musi czekac kilka dni na nastepna sesje).

to rozciągnięcie to podstawa wysokich kopnięc.
nie wierzcie bujdom propagowanym przez leniwców że rozciąganie szkodzi sile kopnięc.
może zreszta mają racje ale tylko w tym ze niepoprawne rozciąganie szkodzi, i to nie tylko sile kopnięć ale i zdrowiu.
a z niepoprawnymi technikami rozciągania mamy do czynienia najczęściej.
to o co pytasz rozciąga się tak:
siadasz na ziemi z wyprostowanymi nogami, rozszerzonymi na szerokość bioder. plecy proste (najpierw trzeba umiec wyprostowac plecy, ćwiczy się to siedząc prosto i podpierając się dłońmi z tyłu aż do momentu gdy mięśnie na lędźwiach wzmocnią się na tyle że można utrzymać prosty kręgosłup). w takiej pozycji powoli pochylamy sie w kierunku nóg, ale tak aby się nie garbić, czyli z prostym kręgosłupem, jakgdyby chcąc położyć pepek na udach. To trzeba robic wypinając tyłek w tył, chowając odcinek ledźwiowy tak żeby nie wystawał wygiety w pałąk i cały czas wciskać rzepki kolanowe żeby utrzymac nogi proste. Ze ćwiczenie jest wykonywane poprawnie poznasz po silnym bólu z na poczatku pod kolanami, potem w miarę rozciagania pod całymi udami.

Bardzo cięzko zrobić to ćwiczenie bez pomocy kogoś kto wie o co chodzi, i kto pokaze jak powoli dochodzić do odpowiedniego rozciągnięcia ale próbuj bo warto.
mozesz tez wpasc do nas na trening to pokaże jak to ma wyglądac

[budo_skrypt]

1) zawsze robie rozgrzewke
2) potem dynamicznie-wymachy np 3 serie po 15razy w przod, potem bok i tył
3) potem jakies male "dogrzanie" czyli troche moze przysiadków albo skłonów,podskoków
4) cwiczenia rozciagajace chyba najwiecej robie statycznych ale tez robie takie ze sie najpierw napina miesnie,potem rozluznia i na koniec rozciaga

zaraz jak znajde wkleje Wam linki jakich cwiczen uzywam.

Wogle znalazlem ostatnio stronke, moze troche lightowa nt rozciagania bez obciazania kregosłupa, ocencie co ta laska wkręca :


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Jak sie rozciagac, zeby to milo sens z innego forum

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ocencie to, bo to robie. Szczegolnie wypowiedzcie sie co sadzicie o cwiczeniach proponowanych przez ta kobiete.

Pozdro
nierozciagniety skrypciu 8)

[budo_skrypt]

sally => ja to ogarniam, ze NIE ROZCIAGAMY SIE PLECAMI, TYLKO DOCISKAMY BIODRA, WTEDY POJAWIA SIE UCZUCIE ROZCIAGANIA. masz racje. samo garbienie grzbietu nic nie daje. Tak wiec rozciagajmy sie swiadomie :-)

[budo_skrypt]

link nr 2 juz teraz dobrze

[budo_łyba]

Ja rozciągłem się tak jak kazał ekspert w tej dziedzinie pan Bob Anderson, i szczerze mówiąc gówno mi to dało.

Jak to mówią mi ziomale gimnastyczki: "musisz przyzwyczaić sie do bólu bez niego się nie rozciągniesz"

Także odradzam ultraspokojne i delikatne rozciąganie które czasem ktoś może zalecić bo jest ono dobre jedynie dla relaksu na pewno nie dla porządnych efektów :wink:

[budo_skrypt]

to z jogi - check diz out 8)

1) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

2) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

3) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

4) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ocencie to, hot or not?

[budo_sally]

to nie jest rozciąganie to jest joga, albo pozycje z tańca nowoczesnego (tez podobne) ale na rozciąganie to za słabe jest,oczywiście jako ogólnorozwojowe i dla emerytów jest super

[budo_skrypt]

to fajnie masz...a zrobisz bez wysilku i swobodnie te wszyskie pozycje? bo ja nie...
przeciez oni musza byc dobrze rozciagnieci aby je wykonac nie tylko w nogach ale na calym ciele, wiec sally nie mow ze joga to nie rozciaganie.

[budo_poncho]

a zrobisz bez wysilku i swobodnie te wszyskie pozycje? bo ja nie...

Aż z ciekawości sprawdziłem na sobie.
Pozycje 2 i 4 można zrobić bez problemu. Co do 1 i 3, to na zdjęciach nie widać, jak dokładnie mają być ustawione biodra. 1 bez lekkiego skrętu tułowia raczej nie wychodzi. 3 zrobię, ale nie jestem pewny, czy poprawnie.

A w ogóle to po tych 15-20 minutach prób czuję mieśnie, o których wcześniej nie miałem pojęcia.

[budo_skrypt]

Mysle ze joga jest fajnym uzupelnieniem treningów

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdro 8)