Tozando Iaito - tips&tricks?
Napisano Ponad rok temu
Nareszcie udało mi się uzbierać dość pieniędzy i zabieram się za zakup iaito z Tozando. Wielokrotnie na forum pojawiały się stwierdzenia, że z chłopakami z tej firmy bez problemu można się dogadać w sprawie zniżek, zaniżenia wartości celnej, opisaniu paczki jako prezent, etc. Jak to wygląda w praktyce? Gdzie i jak zgłaszać się do nich z takimi pytaniami? Da się nie umrzeć po tym jak celnicy zabiorą się za paczkę o wartości 2000zł?
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Temat do zamknięcia.
Napisano Ponad rok temu
Z cła zwolnione są przedmioty zakupione za granicą do wartości 23E lub opisane jako prezent, od osoby prywatnej do wartości 45E.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- obojetnie czy ktos na niej pisze gift czy nie - celnicy sprawdzaja zawartosc i na tej podstawie sami oceniaja czy ten towar rzeczywiscie nie podlega cleniu czy wrecz przeciwnie
- jesli paczka nie zostanie oclona to dostaje sie ja poczta polska do domku.. bez zadnych oplat
- jesli jednak celnik stwierdzi ze paczka mimo deklaracji podlega cleniu to ja ocli.. jak sie to robi?
wartosc towaru (ustalona przez celnika np poprzez sprawdzenie na internecie w sklepie z ktorego brales sprzet, albo w przypadku np samochodu z katalogu motoryzacyjnego) + cena przesylki - to podstawa wartosci celnej
podstawa wartosci podlega clu - nie wiem ile bedzie za miecz, ale za noze byly rozne stawki w zaleznosci od kategorii pod jaki podpadl - ale generalnie nie wiecej niz jakies 9%
potem cala kwota (czyli wartosc i clo, czyli juz 109% wartosci) podlega opodatkowaniu VAT - 22%.. czyli koniec koncow placisz jakies 30-40% wiecej za paczuszke bo tyle oficjalnie zdziera nasze panstwo na granicy
jak juz ocla to paczuszke dostajesz na poczte i musisz zaplacic na poczcie w okienku koszty celne (czyli wspomniane clo i vat - czyli te 30-40% wartosci paczki) - a potem juz dostajesz paczuszke do lapy.. ewentualnie jesli koszty celne sa wyzsze niz realna wartosc paczki to mozesz nie zgodzic sie na przyjecie i wtedy z tego co pamietam to urzad celny odsyla towar do nadawcy..
all clear?
Napisano Ponad rok temu
Matko boska, oby im się nie chciało dociekać co to, skąd to, ile kosztuje, i jak bardzo można mnie za to pociąć po portfelu... 30% ceny paczki mnie zabije :wink:
Napisano Ponad rok temu
sa tez ograniczenia prawne - np noz opisany jako noz dla pletwonurka w polsce jest kategoryzowany jako bron i wymagane na niego jest pozwolenie na bron, a znowu ten sam noz w momencie kiedy bedzie scharakteryzowany jako zwykly noz (a nie z przeznaczeniem dla nurkow) jest normalnie legalny bez zadnych papierow.. niezle - nie?
fajnym patentem sa tez "probki" czyli towary wyslane do ciebie nie w celu komercyjnym ale demonstracyjnym.. taki miecz musialby byc wtedy w jakis sposob uszkodzony (np w dwoch osobno wyslanych kawalkach) i dokladnie opisany (jaka stal, jakie elementy itd).. wtedy taki sprzecior nie podlega cleniu.. (stawka cla = 0%), ale nie pamietam jak to bylo z VATem na taki towar, czy tez zwolniony czy VAT naliczony od wartosci ktora w tym wypadku moze byc praktycznie minimalna ze wzgledu na uszkodzenie przedmiotu i brak jego komercyjnej wartosci..
uff..
Napisano Ponad rok temu
Ja zrobilem tak jak ktos napisal mialem wpisane gift, ale bez obnizania wartosci i przeszlo bez cla. Miecz kupowalem z tozando, latwo sie z nimi dogadalem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
loteria loteria ale system do przeswietlania przesylek mamy calkiem nowy i sprawny..Ale to wszystko loteria a przepisy są stałe.
natomiast masz racje ze w przypadku puszczania sprzetu droga morska a nie lotnicza istnieje mniejsze ryzyko "wpadki"
co do niszczenia towaru - czasami zdaza sie ze na poczcie ginie tez czesc towaru - np z zamowionych kilku sztuk do nas dociera polowa.. i wcale nie wincie tu tylko polskiej poczty - bo za granica tak samo lubia ladne zabawki..
Napisano Ponad rok temu
jedyny przypadek kiedy towar trafia do RZECZOZNAWCY ktory go wycenia to import zabytków - tekst o tym, ze celnik sprawdza w internecie cene to totalna bzdura
Napisano Ponad rok temu
natomiast celnik sam ustalic wartosc przesylki - a odbywa sie to wlasnie na podstawie porownania towaru z ogolnodostepnymi cenami katalogowymi (tak jest np w przypadku samochodu - jesli samochod ma sciemniona wartosc na fakturze to celnik moze to zanegowac i samemu ustalic wartosc samochodu na podstawie oficjalnego katalogu - i tak samo bedzie jak wyslesz super wyczesany miecz i napiszesz ze jest on warty 40$ (120zl) to nikt ci w to nie uwierzy..)
natomiast przyznaje ze przepisy celne czytalem 4 lata temu i od tego czasu moze sie cos zmienilo...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Celnik sam nie ocenia wartosci przesylki tylko tak jak napisal longquan, moze ja albo zaaprobowac albo nie, rzedko nie aprobuje. Jskby sami oceniali wartosc to by musiala byc calal armia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
...jak coś się wysyła drogą lotniczą to o ile paczka jest mała i ma zaniżoną wartość to rzadko otwierają, jeśli paczka jest większa, to prawie zawsze.
No cóż, ja zakupiłem sobie w Tozando kakuobi i też paczka była otwierana
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ninja-to -jak powinno wyglądać?
- Ponad rok temu
-
No-dachi?
- Ponad rok temu
-
soke Takeuci nie żyje
- Ponad rok temu
-
Miecz Tachi Wa-wa
- Ponad rok temu
-
iaito za 5 tys zl
- Ponad rok temu
-
Prośba o pomoc
- Ponad rok temu
-
Hamon - fałszywy czy prawdziwy
- Ponad rok temu
-
Gdzie ćwiczyc kenjutsu w wawie?
- Ponad rok temu
-
KENDO W RZESZOWIE
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Kumdo - koreańskiej sztuki walki mieczem
- Ponad rok temu