Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
W sumie jak w temacie ;)
Mam, wedle własnyvch standardów, prawie idealną sylwetkę. I mnie to 'prawie' zaczęło działeć na nerwy. Się starzeję, na tyłku, nad biodrami i na brzuchu pojawiły się 'zapasiki'. Nigdy nie musiałam dbać o sylwetkę, całe zycie jadłam przysłowiowo wręcz dużo i byłam przysłowiowo chuda, sylwetka dbała o siebie sama.
Ważę 61kg na 174cm wzrostu, więc się raczej ogólnie odchudzić nie muszę. Teraz zaczyna się sesja, najblizszy miesiąc spędzę mało aktywnie - schemat biurko, 1 w tygodniu wspinaczka + 1x bjj, biurko jest najbardziej prawdopodobny. Po sesji będę szaleć, wyjdze pewnie z 4-5 treningów w tygodniu.

Jestem leniwa i liczenie kalorii mnie mierzi. Na oko to kwiestia kosmetyczna, powinnam pozbyć się jakichś 1-2 kg tłuszczyku. Ino jak zrobić, żeby zniknął z tych konkretnych miejsc? Myślałam nad jakimś spalaczem może, ponoć na koncentrację pomagają..

Jako że zielonam jako ten szczypiorek młodziutki na wiosnę w tematyce odchudzeniowej... pomóżcie i doradźcie :wink:
pozdrawiam
three
  • 0

budo_zwieracz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
duzo sexu w przerwach od nauki i treningu... :-) :-)
  • 0

budo_skylark1987
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Las w Łódzkim
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Hmmm... może jakiś fitness, biegi, skakanka... tak myśle i oczywiście jak przedmówca pisał - troche sexu raczej nie zaszkodzi, a napewno pomoże wyzbyć się zbędnych kalorii :) Pozdrówka dla koleżanki z mojego miasta !
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
zeby spalic potzebna jest intensywnosc
sprinty/sprintowki>>>>>>>>wszystko inne na spalanie
  • 0

budo_dxa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 386 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Tak zdecydowanie troche nauki w przerwach miedzy seksem i wesolym baraszkowaniem w roznych ciekawych miejscach powinno wystarczyc :)
  • 0

budo_zaorish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
3/4 kolesi wymienilo sex
ciekawe czy gdyby to facet zalozyl taki temat, tez byscie to samo poradzili
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych

3/4 kolesi wymienilo sex
ciekawe czy gdyby to facet zalozyl taki temat, tez byscie to samo poradzili


Też się tak właśnie zastanawiam. Właśnie się najadłam i jestem łagodna, dlatego zamiast opieprzyć, dyplomatycznie udawałam że nie widzę tych jakże fachowych i profesjonalnych porad...
Dzięki zaorish za ciekawe spostrzeżenie :twisted:

A wracając do meritum.. przez najbliższy miesiąc nie będe miała mozliwości/czasu/siły na dodatkową aktywność fizyczną. A tłuszczyk wkurza mnie już teraz.

Czy pomysł konsumpcji spalacza tłuszczu (np jednego z tych wspomnianych w temacie 'poduszki nad biodrami') przy dość małej aktywności fizycznej ma sens? Czy toto rzeczywiście może dodatnio wpływać na koncentrację? Po jakim okresie mamy pierwsze efekty?
Jeśli nie, to co ma sens?
  • 0

budo_zaorish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Wg mnie spalanie tluszczu, bez aktywnosci fizycznej, tylko przy pomocy jakis sztucznych ''argumentow'' jest bez sensu i troche zajezdza amerykanskim ''stylem'' zycia, ale jesli chcesz na gwalt zrzucic te pare kilo i nie mozesz aktywnie cwiczyc , to poczekaj az sie wypowiedza tamci spece od chemikaliow. A tak w ogole, to nie lepiej przebolec ten miesiac i potem, jak powiedzialas wziasc sie do pracy?
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Daj sobie spokoj ze spalaczami. A ile Ty masz lat, ze tak zapytam, ze narzekasz, ze sie juz starzejesz? (Starzejemy sie bowiem od urodzenia, a na serio to juz po 20.)

Zapewniam Cie, ze to nie ma zwiazku z wiekiem i na pewno nie mialas idealnej sylwetki. Tzn. mozna idealnie wygladac dla kolezanek, ale oka fachowca popatrzy na strukture Twojego ciala i wie, ze jeste zaniedbana mimo "idealnych" tzw. wymiarow.
50 proc. to trening, 50 to jedzenie i z 50 to geny:)
Mala peryfraza.
Jestem teraz w Londynie i na jednej z silowni pracuje jako wolontariusz, obserwuje jak miesiacami dziewczyny i kobiety - katuja sie areobami, tzn. polecanymi tutaj "skakanka", maszynami do biegania, rowerkami etc. - kondycje maja juz jak do maratonu, ale... struktura ich cial w zasadzie od pewnego momentu nie zmienia sie - nadal sa takie z waleczkami, tyle, ze... zdrowsze. Maja wydolniejsze serca (czyli uklad sercowo-naczyniowy) ... i w zasadzie to jest najwazniejsze, a nie jakies tam bzdury z masa wlacznie.

Ja tez szukam jednego cwiczenia od lat na wszystko - na sile, utrzymanie masy miesniowej, sprawnosc, elastycznosc, wydolnosc - i wiem... ze nie ma takiego jednego.
Znam dziewczyne, ktora uwielbia seks, robi to czesciej niz wiekszosc z Was uprawia onanizm (nie naruszylem regulaminu, to nie jest obrazliwe, prawda?), ale zaniechala treningu, bo nowy narzeczony nie lubi cwiczyc - i jakie skutki? Z atletki po nie calym roku zrobila sie taka tlustawa... Jeszcze nie mazwichnietych proporcji, moze uvhodzic jeszcze za laske.
Wiekszosc facetow na silce sadza dziewczyny na jakiejs glupwej maszynie do cwiczenia zwieracza, zapominajac, ze nogi to najmocniejsze z miesni, nie tylko u kobiety, bo na codzien uzywane, nawet w tym stechnicyzowanym swiecie.

Co ja proponuje? Nie boj sie, ze zaraz bedziesz wygladala jak kulturystka, albo fitneska - to niemozliwe bez wspomagania farmkologicznego, niezgodnego zreszta z przepisami.
Przygotuj sie na trzy sesje (godzina z hakiem jedna) na silce - na tydzien. Na przemian rob trening obwodowy - tnz. na sesji treningowej przecwicz z ciezarem wszystkie grupy miesniowe - jedna seria, okolo 30 ruchow (dokladnych!). Na kolejnej areoby, tzn. rowerek , bieganie, etc. I taka przeplatanka. Jak sie to robi poszukaj na necie, to proste. Nie musisz tego robic na silowni - mozesz w domu - z ciezarem swojego ciala z jakims ekspandorem (trening z nim jest the best!), kazda sesje koncz treningiem miesni brzucha i rozciaganiem. Szczegolnie cwicz te partie, ktore chcesz zmienic. Zacznij trening od nich, kiedy jeste swieza i masz najwieksza motywacje.
Pozdrawiam
Propaguje "czystosc"
K_P
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych

Nigdy nie musiałam dbać o sylwetkę, całe zycie jadłam przysłowiowo wręcz dużo i byłam przysłowiowo chuda, sylwetka dbała o siebie sama.

uuu, a więc zaczyna się :twisted:

Na razie olej te całe "spalacze".
Drogie to to i na moje oko nie bardzo zdrowe dla pikawy, jak się młody człowiek, który dotąd nie spróbował diety faszeruje kofeiną, czy jakimiś pochodnymi efedryny.
-EDIT-
z tym Kubuś P. był szybszy...


Skoro przez najbliższy miesiąc nie będziesz miała wielu okazji do poruszania się to naj sam przód przyjrzyj się swojej diecie i ją zmień.
Więcej białka dla przyspieszenia metabolizmu, 6-7 małych porcji dziennie, im później tym mniejsze, węglowodany tylko złożone... Wszystko ładnie wyłożone w temacie"Chudniemy" wraz ze sposobami wyznaczenia twojego zapotrzebowania kalorycznego, które skorygujesz, gdy już będziesz mogła wrócić do intensywnych treningów. (i nie ma tak do k**** nędzy, że Ci się nie chce tego liczyć ;) ).
Poobserwuj się - jak to nie podziała (po jakimś czasie od powrotu do normalnej intensywności treningów) to będziesz martwić później. Ewentualnie będziesz musiała się z tym pogodzić :wink: Bo zasada jest taka: w tych miejscach, w których tłuszcz się najwcześniej pojawia, z tych samych miejsc najtrudniej się go potem pozbyć, czyli znika jako ostatni.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Acha... Juz sam zwrot "przez najblizszy miesiac nie bede miala na tening czasu..." pokazuje Twoj charakter, chcesz miec "miekko" w zyciu i sobie odpuszczasz. Chcesz, ze ktos cos za Ciebie zalatwil. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Ludzie sa tylko gotowi wykorzystac jeden drugiego - nic wiecej. Nie zalatwi tego ani urok osobisty, ani uroda, ani cokolwiek innego.

Ja jesten bardzo zajety teraz. Nie mialem gdzie cwiczyc przez pare miesiecy... Ale woze ze soba ekspandor, drazek rozporowy i... kazdego dnia udawalo mi sie wykroic 45 minut na trening, tyle Ci styknie.
Nik nie zostawia swojego ciala na miesiac "nicnierobienia", bo ciezko to odrobic, a czesto bywa, ze juz - nigdy. Bo juz po dwoch tygodniach traci sie spory procent tkanki miesniowej.
Pozdrawiam
Zycze powodzenia
K_P
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Kubusiu. Tak po kolei.
Lat mam 19, jak już pewnie zdążyłeś zobaczyć pod avatarem ;) Ze starzeniem sie to był żart. Po drugie, wolę wyglądać jak kulturystka/fitnesska niż muza niejakiego Rubensa, i generalnie wcale mnie to nie przeraża. Wrecz przeciwnie ;)
Po trzecie, masz rację - liczyłam na 'sposób cud'. Od 4 lat trenuję sobie w miarę regularnie sw i wspinaczki troszkę, raz mniej a raz bardziej intensywnie, bo to po prostu lubię. I nie musiałam robić NIC dodatkowego w celu zachowania zadowalających mnie proporcji. I zgadza sie, najchętniej pozbyłabym się tych kilku cm zachowując ten status quo. Najlepiej magicznie i w jeden wieczór. To chyba naturalne, że się szuka najpierw jak najkrótszej i najprostszej drogi :)
Novocaine - cholera, ale mnie to odrzuca. Przemyślę, spróbuję się przekonać. Ale jak kiedyś liczyłam sobie zapotrzebowanie, a potem mniej więcej ile dziennie zjadam, to mi wyszło że standardowo przekraczam je o ok 50%. Co powinno skutkować otyłoscia II stopnia. A nie skutkuje ;) Więc albo nie umiem liczyć, albo coś to jest nie tak.


No i generalnie dziękuje Wam za pierwsze całkiem konkretne posty (i zaangażowanie).
Zobaczymy co mi się w końcu za wnioski wyklują ;)
  • 0

budo_novocaine
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5882 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:uk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych

Novocaine - cholera, ale mnie to odrzuca. Przemyślę, spróbuję się przekonać. Ale jak kiedyś liczyłam sobie zapotrzebowanie, a potem mniej więcej ile dziennie zjadam, to mi wyszło że standardowo przekraczam je o ok 50%. Co powinno skutkować otyłoscia II stopnia. A nie skutkuje ;) Więc albo nie umiem liczyć, albo coś to jest nie tak.

:?: :idea: :?:

ale o sso shozzi :P

eh, kobiety ;p ja wlasnie z pod prysznica wyszedlem, po zrobnie 100 burpees w 7:55 min, po czym dziesiec przelezalem na podlodze, a ta mowi, ze nie ma czasu :wink:
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Nie wazne sa kalorie, to jest przestarzaly sposob kontrolowania wagi. Istotne jest co jesz, co laczysz z czym i kiedy jesz. Zamiast wazyc sie, lepiej mierzyc.
Ten sposob, ktory Ci podalem - zapewni Ci ladna sylwetke z wyseparowanymi miesniami.
Nie ma drogi na skroty, jest zawsze pod gorke:)
Pozdrawiam
K_P
P. Odezwij sie za jakis czas, jakie rezultaty:)
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
O, Kubus, fajnie ze sie udzielasz wiecej na forum, troche mnie nie bylo juz sie nawet nosilem z mysla calkowitego zaprzestania czytania forum a jednak czasem sie cos trafi :D
Musze powiedziec ze upor w cwiczeniu to cecha, ktora zawsze najbardziej u ludzi podziwiam, pewnie dlatego ze sam sie ciagle z tym borykam:) Ty kiedys wspominales ze robiles Nyndro, zapytam z ciekawosci czystej, doprowadziles do konca, znaczy wszystkie 4 praktyki? Ciekawi mnie to bo ostatnio spotykam troche ludzi co kiedys mieli mlodzienczy zapal, potem im przeszlo a kolo30stki-40stki znowu wracaja ale juz nie z ta mlodziencza para niestety:)
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych

ale o sso shozzi :P

eh, kobiety ;p ja wlasnie z pod prysznica wyszedlem, po zrobnie 100 burpees w 7:55 min, po czym dziesiec przelezalem na podlodze, a ta mowi, ze nie ma czasu :wink:


Miałam na myśli liczenie, zapotrzebowania i kalorii.. Upierdliwe i źle mi się kojarzy. Reszta też była w tym temacie.
Ale, co to jest burpee?? Tzn się domyślam, po zerknięciu w google, ale za konkretny opis bym się nie obraziła (:

Heh, Kubusiu, czyli że nie może być tak, że ja się będę uczyć (z tą polepszoną koncentracją) a jednocześnie 'się będzie spalało i rzeźbiło'? Anie troszeczkę?
Buu... ):

Ale, tak poważnie mówiąc, to czy taki tening da mi mozliwość redukcji tej konkretnej tkanki tłuszczowej, na zasadzie tu, i tu i tu, ale tam już nie?
Jeśli chce wywalić coś z brzucha i tyłka, ale nie dorobić się sterczących żeber, wystarczy koncentrować się na ćwiczeniach tych partii.. i to zadziała?

pozdrwaiam znów
3
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych

Ale, tak poważnie mówiąc, to czy taki tening da mi mozliwość redukcji tej konkretnej tkanki tłuszczowej, na zasadzie tu, i tu i tu, ale tam już nie?
Jeśli chce wywalić coś z brzucha i tyłka, ale nie dorobić się sterczących żeber, wystarczy koncentrować się na ćwiczeniach tych partii.. i to zadziała?

takie rzeczy to tylko w Erze.
Nie da się tak łatwo selektywnie pozbywać się tkanki tłuszczowej poprzez ćwiczenie konkretnych obszarów, tam gdzie się ona zadomowiła.
W końcu dlaczego tak popularne jest miejscowe odsysanie w gabinetach chirurgii plastycznej? Bo ciężko inaczej uzyskać podobny efekt. :wink:

a co tych burpees to są to chyba takie "padnij-powstań", jakimi raczą rekrutów zakompleksione trepy we wojsku + dodatkowo wyskok na końcu - przynajmniej tak wynika z przeglądnięcia filmików YouTube'a.
  • 0

budo_novocaine
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5882 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:uk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to jest burpee. polecam.

three, chodzilo mi o to, ze padlo moje imie, chociaz sie w dyskusji nie udzielalem :P

nie da sie spalic tluszczu w wybranym miejscu. organizm spala tluszcz z calego ciala, ale nierownomiernie. dlatego np na bicepsie jest 5mm skory, na tricepsie 10mm a na brzuchu 20mm :P (przy mierzeniu % tluszczu). do tego jestes kobieta i nie ma bata, zawsze bedziesz miala wiecej na biodrach, posladkach etc. zdrowy mezczyzna bedzie mial miedzy 7-15% tkanki tluszczowej, zdrowa kobieta 12-20%.

kubus, z kaloriami musze sie niezgodzic. balans energetyczny jest niemal rownie wazny jak to, co jemy i kiedy. nie da sie stracic na wadze, jesli jemy wiecej niz spalamy. ja jadlem 3500kcal dziennie i przez miesiac nie schudlem ani kg (nie przytylem tez). zanizylem kcal, i w ciagu dwoch miesiecy spadlo 5kg.

three. sposob na tluszcz - sila i kondycja. tak jak radzili, na zmiane podnosic ciezkie metale na silowni i szybko biegac. podnosi metabolizm, spala lepiej tluszcz, lepiej wykorzystuje energie. plus dobra dieta i gotowe.
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
aaa, jaka wtopa! chodziło mi o Schtruntz'a :oops:
Macie podobne avatarki przez tą kolorystykę.. aaaaa :)

Ad link - Aniołki! Trzeba było tak od razu :wink:
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Prawie robi wielka różnicę, czyli sylwetka dla opornych
Ukyo8 milo Cie slyszec.:) jakos wrocielm trovhe tutaj, ale bez zapalu misjonarza juz.
W zasadzie ograniczylem sam siebie do: "przyjmowania schronienia w Dharmie Buddy w połączeniu z wykonywaniem 111,111 pokłonów (oczyszczanie dumy)".
(Three to nie zla gimnastyka na pare lat!)
Pare lat temu skonczylem poklon y. Zajelo mi 2,5 roku. Wiem, ze niektorym 6 miesiecy, ale naprawde ciezko wykrzesac te 30 minut nawet, jak sie pracuje, prowadzi zajecia sportowe i samemu troche trenuje. Rezulataty mnie zaskoczyly, choc minely sie z oczekiwaniami:)
Pare lat pozniej uwiklalem sie znowu w "ego". Teraz "jade" znowu 111111 poklonow, z nadzieja, ze zdarze.
Wczesniej robilem 111 dziennie, teraz mam czas tylko na 50, bo mieszkam teraz w Londynie - a to miasto (codzienne korki) polyka wprost nasz czas.
Nawet - przed wyjazdem - mialem bardziej ochote "przytulic sie" do grupy buddyjskiej i zrobic komplet, ale los chcial inaczej i wyjechalem.
Pozdrawiam
K_P
PS. Zachecam, a nie "ewangelizuje" do robienia pokolonow - to niezla gimanstyla dla ciala i umyslu.
PS.2 Zestrzalem sie juz. Zwlaszcza przezycia ostatnigo roku. Cialo czesto odmawia posluszenstwa. Ale eksploatowalme je tez bez opamietania. Coz powiedziec? Dbajcie o ten wehikul - to jedyny jaki mamy w tej podrozy. Wiec zaden wyczyn, zadnego przyjmowania farmakologiii typu streydy, spalacze - rekreacja, relaks.
PS3. Three jak zajmiesz sie szczegolni dany fragmentem ciala, to Ci znikna te waleczki. a moze je pokochaj?:)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024