Ciekawa Książka N. Tamury
Napisano Ponad rok temu
Udało mi się dorwać bardzo, ale to bardzo ciekawą książkę N. Tamury: Aikido - Etiquette and Transmission.
Żeby było zabawniej to książkę mam po rosyjsku W necie znalazłem, że istnieje również tłumaczenie z francuskiego na angielski.
Jako że mój rosyjski kuleje, to czytam ją sobie powoli, ale zawarte tam zdjęcia pokazują wiele ciekawych rzeczy, o które to często na vortalu się kłóciliśmy
Jestem ciekawy czy ktoś zna tą pozycję (sądzę, że Szczepan i Przemek to chyba na pewno) i co o niej myślicie.
Swoją drogą dziwne że taka książka nie została przetłumaczona na polski czy inne języki. Pozycja wydaje się trochę przesłonięta przez książki Shiody czy Saito, a wielka szkoda.....
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie ze mam te ksiazke w swojej bibliotece (niestety po francusku :? )
ksiazki shihan Tamury sa u nas niestety nieznane.... a godne polecenia..
w tej akurat jest wiele zdjec dotyczacych etykiety (jak sam tytul wskazuje..hehe... a dokladnie np sposob odbierania dyplomu :wink: , i inne podstawy -wiazanie i ukladanie hakamy i ubioru, uklony itp...) mysle przydatne kazdemu...
sa tez inne ksiazki shihan Tamury.. ze zdjeciami technik i takze podstaw...ale poniewaz dosc dawno wydane i nie wznawiane wiec dosc ciezko dostepne....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja zetknąłem się z tą pozycją (też po rosyjsku 8) ) już dwa lata temu, ale przyznam, iż nie chciało mi sie brać dyskusji w paru tematach .
Pancer (zgłebiający teraz rosyjskojęzyczną książkę o aikido Nishio :wink: )
Napisano Ponad rok temu
No Feanor - widzę, że wziąłeś się za przypominanie języka czy wnioskujesz z fotografii :wink: ?
Doprawdy, i po co te złośliwości?? :wink: Ale tak, zamierzam język odświeżyć, a narazie wnioskuję z obrazków :twisted: :twisted:
I z obrazków wnioskuję, że gdyby ludzie ćwiczyli zgodnie z tym co głosi shihan Tamura to naprawdę byłoby pięknie. Takie sprawy jak np: wiązanie składanie hakamy ludzie traktują po macoszemu, a w książeczce wszystko ładnie i wyraźnie pokazane :wink:
Napisano Ponad rok temu
Może przywieź tą książke (jak również Panzera ) na zlot...?
Pozdrawiam, h-k :-)
Napisano Ponad rok temu
Jakies 3 lata temu pozyczylem ja koledze z dojo, ktory zrobil sobie fotokopie, a przy okazji znacznie ja zniszczyl. :twisted: :twisted:
Jest tam cale mnostwo starych fotek z czasow jak sensei byl uchideshi. Ksiazka jest znakomicie napisana, duzo fotek z detalami technicznymi. Ciekawe jest porownac sposob wykonania przez senseia technik wowczas i obecnie. Widac jaki kierunek ewolucji nalezy zachowac we wlasnym aikido.....
Kilka lat pozniej, bedac na wyprzedazy ulicznej w Bruxeli, nagle widze wczesniejsze wydanie tej samej ksiazki, gosciu sprzedaje za 100 frankow(3$). Potargowalem sie i zaplacilem 50 LOL. Dzieki tym zbiegom okolicznosci mam oba niezmiernie zadkie wydania. 8) Najnowsza ksiazka o etykiecie jest rownie ciekawa.
Ogolnie bym powiedzial ze warto sie nauczyc francuskiego tylko po to aby moc je przeczytac w orginale.
Napisano Ponad rok temu
Ależ jak najbardziej hara-kiri książke przyniosę, a co do Pancera to już sam z nim negocjuj, ja sie za bardzo boję :wink:
Napisano Ponad rok temu
Wiele lat temu, w czasach calkowicie prehistorycznych, jeden znajomy podarowal mi ksiazke Tamury sensei pt Aikido - wydanie exkluzywne w ilustam egzemplazach, twarda okladka, duzy format itd. A ze juz wtedy znalem francuski, z wielka uciecha przeczytalem od deski do deski (swoja droga te powiedzenie musi miec zrodla w sredniowieczu, kiedy okladki byly drewniane?).
gwoli scislosc to wydane w 100 egz (tez mam te ksiazke )
Jakies 3 lata temu pozyczylem ja koledze z dojo, ktory zrobil sobie fotokopie, a przy okazji znacznie ja zniszczyl. :twisted: :twisted:
Jest tam cale mnostwo starych fotek z czasow jak sensei byl uchideshi. Ksiazka jest znakomicie napisana, duzo fotek z detalami technicznymi. Ciekawe jest porownac sposob wykonania przez senseia technik wowczas i obecnie. Widac jaki kierunek ewolucji nalezy zachowac we wlasnym aikido.....
Kilka lat pozniej, bedac na wyprzedazy ulicznej w Bruxeli, nagle widze wczesniejsze wydanie tej samej ksiazki, gosciu sprzedaje za 100 frankow(3$). Potargowalem sie i zaplacilem 50 LOL. Dzieki tym zbiegom okolicznosci mam oba niezmiernie zadkie wydania. 8) Najnowsza ksiazka o etykiecie jest rownie ciekawa.
Ogolnie bym powiedzial ze warto sie nauczyc francuskiego tylko po to aby moc je przeczytac w orginale.
ano..wartaloby..... hmmm :?
ale ja to jak juz sie chwalimy... jeszcze mam kserowke "l'aikido methode nationale"... i poluje na oryginal... tez swietna ksiazka (podobna do aikido lecz starsza....jeszcze wtedy autor mial 7 dan...a senseie Chiba i Asai po 6 danie..hyhy)
Napisano Ponad rok temu
I z obrazków wnioskuję, że gdyby ludzie ćwiczyli zgodnie z tym co głosi shihan Tamura to naprawdę byłoby pięknie. Takie sprawy jak np: wiązanie składanie hakamy ludzie traktują po macoszemu, a w książeczce wszystko ładnie i wyraźnie pokazane :wink:
jest pare sekcji w pl ktore probuja i staraja sie cwiczyc w sposob (przynajmniej tak chca...bo w praktyce....hehehe....) przekazywany przez shihan Tamure.... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Może pożyczysz swoją książke do skopiowanie? :wink:
Pancer (który lubi uczyć się z książek :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Jest dokładnie tak jak dedukujesz Watsonie :wink: W tych pieknych czasch i przy tych pieknych księgach przytroczonych łańcuchami np. do kościelnych ław ceniono dobra robote, a sama książka była warta niekiedy 3-5 wsi z ludzmi i dobytkiem.przeczytalem od deski do deski (swoja droga te powiedzenie musi miec zrodla w sredniowieczu, kiedy okladki byly drewniane?).
Ciekawe na ile teraz miłośnicy ksiązek Tamury wyceniaja je w tej "walucie" 8)
Ł. (odkurzjący swoje wiadomości z Nauki o literaturze i Lit. staropolskiej)
Napisano Ponad rok temu
W tych pieknych czasch i przy tych pieknych księgach przytroczonych łańcuchami np. do kościelnych ław ceniono dobra robote, a sama książka była warta niekiedy 3-5 wsi z ludzmi i dobytkiem.
Ciekawe na ile teraz miłośnicy ksiązek Tamury wyceniaja je w tej "walucie" 8)
Ł. (odkurzjący swoje wiadomości z Nauki o literaturze i Lit. staropolskiej)
mysle ze ze dwa stada oskubanych z pior i przypieczonych na wolnym (albo szybkim..jak kto woli...) ogniu Labedzi to na pewno :wink:
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
He, he; w dobie ptasiej grypy No gratuluję, widać jak cenisz dzieła NT shihan Bo wiesz po takiej konsumpcji byłoby jak u Mickiewicza:mysle ze ze dwa stada oskubanych z pior i przypieczonych na wolnym (albo szybkim..jak kto woli...) ogniu Labedzi to na pewno :wink:
Spojrzał dokoła, wszystkich zadziwił,
Zbladłe, zsiniałe miał lice,
Śmiechem okropnym usta wykrzywił,
Krwią mu nabiegły źrenice.
"Patrzcie, o giaury! jam siny, blady,
Zgadnijcie, czyim ja posłem?
Ja was oszukał, wracam z Grenady,
Ja wam zarazę przyniosłem.
"Pocałowaniem wszczepiłem w duszę
Jad, co was będzie pożerać,
Pójdźcie i patrzcie na me katusze:
Wy tak musicie umierać!"
Ł (z belferska korzystający z okazji, aby wrzucić nieco dydaktycznego smrodku) 8)
Napisano Ponad rok temu
He, he; w dobie ptasiej grypy
mysle ze ze dwa stada oskubanych z pior i przypieczonych na wolnym (albo szybkim..jak kto woli...) ogniu Labedzi to na pewno :wink:
e tam..juz o ptasiej grypie to wszyscy zapomnieli....
No gratuluję, widać jak cenisz dzieła NT shihan Bo wiesz po takiej konsumpcji byłoby jak u Mickiewicza:
Spojrzał dokoła, wszystkich zadziwił,
Zbladłe, zsiniałe miał lice,
Śmiechem okropnym usta wykrzywił,
Krwią mu nabiegły źrenice.
"Patrzcie, o giaury! jam siny, blady,
Zgadnijcie, czyim ja posłem?
Ja was oszukał, wracam z Grenady,
Ja wam zarazę przyniosłem.
"Pocałowaniem wszczepiłem w duszę
Jad, co was będzie pożerać,
Pójdźcie i patrzcie na me katusze:
Wy tak musicie umierać!"
Ł (z belferska korzystający z okazji, aby wrzucić nieco dydaktycznego smrodku) 8)
taaa...ladowacz....pod wlos .. i prowokator...
a tak w ogole to najlepiej pojezdzic na staze troche i poobserwowac te magie...pocwiczyc i poczuc......to zawsze lepsiejsze..z najlepsiejszego...
Przemek (ktory wlasnie powrocil z tego lepsiejszego... :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Nie wierzę żeby nie było także wersji anglojęzycznej.
Też czytam powoli;-)
Napisano Ponad rok temu
Moze nie ma versji anglojezycznej, bo Tamura sensei nie ma tak naprawde uczniow ktorych ojczystym jezykiem jest angielski? Lub jesli ma to jest ich na tyle malo, ze nie daja rady sfinansowac tlumacznia/edycji po angielsku?Ostatnio zakupiłam sobię tę pozycję w Barcelonie (przy okazji stażu z sensei Ymadą zresztą) po hiszpańsku, wydaje mi się, że widziałam ją także po niemiecku w dojo w Rosenheim, ale za to sobie głowy nie dam obciąć ani nawet małego palca.
Nie wierzę żeby nie było także wersji anglojęzycznej.
Też czytam powoli;-)
Napisano Ponad rok temu
To chociaż my, Polacy, mamy szczęście. Słyszałem, że Przemek pracuje nad wydaniem dwujezycznej, polsko - angielskiej wersji... 8) 8) 8)Moze nie ma versji anglojezycznej, bo Tamura sensei nie ma tak naprawde uczniow ktorych ojczystym jezykiem jest angielski? Lub jesli ma to jest ich na tyle malo, ze nie daja rady sfinansowac tlumacznia/edycji po angielsku?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
16 czerwiec 2oo7 zawody aikido yoshinkan !
- Ponad rok temu
-
Koncepcja "kontaktu" i "żywego uke" w sz
- Ponad rok temu
-
Gdzie ćwiczyc kenjutsu w wawie?
- Ponad rok temu
-
Aikido Yoshinkan
- Ponad rok temu
-
Fajne to Aikido:D
- Ponad rok temu
-
Aikido jako WF
- Ponad rok temu
-
Jaki powinien być instruktor aikido?
- Ponad rok temu
-
Egzaminy w aikido
- Ponad rok temu
-
Termin zlotu 30.06-01.07.2007, komitet kolejkowy zapisy!
- Ponad rok temu
-
Fujimoto w Pradze
- Ponad rok temu