24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_voivod]

Zainspirowany niedawno przeczytanym artykulem ( [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ),
a także licznymi, bardzo burzliwymi rozmowami z pewnym gościem, wrócilem myślami do nienajnowszego przecież pomyslu wprowadzenia aikido do szkól jako pelnoprawnego zastąpienia (czy też może uzupelnienia) WFu zajęciami aikido. Co prawda mamy przyklady, jak się takie próby kończą na Kaszubach :twisted: , ale sądzę, że wcześniej czy później i tak do tego dojdzie.
Macie może jakieś doświadczenia, opinie, pomysly na ten temat?

[budo_khunag]

Ekspertem nie jestem, ale z tego co wiem, to Aikido nie jest dla kolan za dobre, więc chyba odpada.

[budo_miziel]

tia, a schylanie się i noszenie torby na jednym ramieniu jest niezbyt dobre dla kręgosłupa...
każda przesada jest szkodliwa :-)

ale całkowite zastąpienie wf-u... moim zdaniem każdy powinien nauczyć się (albo przynajmniej spróbować ;-) ) odbijać piłkę siatkową, pograć w kosza czy kopaną.

[budo_macex]

Myślę, że jeden z większych problemów to brak maty albo chociaż materaców a raczej trudno będzie przekonać kogoś do ćwiczenia na parkiecie.
No i fakt, że w-f powinien zawierać elementy różnych dyscyplin indywidualnych i zespołowych.

[budo_garry]

ale całkowite zastąpienie wf-u... moim zdaniem każdy powinien nauczyć się (albo przynajmniej spróbować ;-) ) odbijać piłkę siatkową, pograć w kosza czy kopaną.

po co?

[budo_randall]

Zasadniczo żeby móc rozegrać mecz piłki plażowej z bandą rozochoconych sportsmenek, po czym spocząć w celu wypicia zimnego piwka i skomentowania wspaniałych akcji tej najfajniejszej.
Generalnie opłaca się mieć podstawowe umiejętności z zakresu gier zespołowych, dla celów rekreacyjno-towarzysko-społecznych. A tak, z prokreacji nici :wink:

Żeby wprowadzić aiki-wf trzeba by dać alternatywę. Czyli, albo zaliczasz normalny wf, albo SW /aikido,judo, karate/, czyli coś jak sekcje na uniwerku. Teoretycznie możliwe, praktycznie - kasa taki pomysł zablokuje, nie wspominając o betonie w ministerstwach i na parafiach.
Japończycy mają tradycję, to mają i w szkołach, u nas nikt tego nie oczekuje.

[budo_lesios]

Niezbyt fajny pomysł
W naszej tradycji kulturowej kopie się gałę (mówi się tak jeszcze?), gra w 2 ognie czy też innego kosza. Nie można zakładać, że wszyscy jak jeden duch okrzykną, że aikido jest ql i z ochotą graniczącą z fanatyzmem będą się tarzać po macie w stylu japońskim.
Następna sprawa (już tu wspomniana) to koszta: maty są drogie, gi też niezbyt tanie... I (chyba) naturalny opór rodziców przez wprowadzaniem sekty do szkoły. Nie ma co ukrywać, że aikido nie ma dobrego PR w tym kraju (co już również było wspomniane, nie tylko w tym wątku).

[budo_żwirek]

Ekspertem nie jestem, ale z tego co wiem, to Aikido nie jest dla kolan za dobre, więc chyba odpada.

no bez przesady, kung fu na kolana tez zbytnio pozytywnie nie wpływa, że nie wspomnę o boksie od którego zęby wypadają

judo chyba byloby ciekawsze dla maluchów :wink:

[budo_wingman]

Powiem tak, ostatnio byłem na wewczasach i miałem okazje poudzielać się sportowo z młodszymi ode mnie Dzięki temu, że w czasach pacholęcych kopać szmaciankę, grać w szczypiora oraz chodzić na kosza i w siatę wymiatać mię nauczono to batów od młodzieży nie dostałem, a i podziw w ich oczach widziałem i ochy i achy były wśród publiki
WF jest ważny i jak wspominał Randall, daje umiejętności (powinien zapewnić) przydatne w życiu społecznym.
Czy można zatem go zastąpić, tą formę jaka jest obecnie? Oczywiście tylko po co? I tak coraz więcej młodzieży to lewusy ruchowe, którym jaka kolwiek forma ruchu jest wrogiem.
Osobiście wolę grać z synami w kosza niż im senseiować. :wink:

[budo_sos]

Macie może jakieś doświadczenia, opinie, pomysly na ten temat?

Jeśli chodzi o włef na studiach:
Mam obecnie judo i jest to najlepszy włef jaki w życiu miałem.
Tak to bilard/snooker byłby jak dla mnie świetnym włefem.

Zaś z narzucanych przez szkoły lepszego niż basen chyba nie będzie bo co mi z plażowej siatkówki jak ze sportsmenką na golasa się nie pokąpiemy w morzu/jeziorku

[budo_khunag]

no bez przesady, kung fu na kolana tez zbytnio pozytywnie nie wpływa, że nie wspomnę o boksie od którego zęby wypadają

Ale ja nie proponuję zastąpienia WFu kung fu, ani boksem. Chociaż tak naprawdę sportowe wushu nadaje się jak najbardziej. Zresztą w kung fu, czy karate nie ma takiego nacisku na rzuty itp., kolano nie musi dźwigać ciężaru dodatkowej osoby.

Nie mówię, że Aikido jest be, ale sztuki walki powinny zostać tym, czym są

[budo_macex]

Jeśli patrząc na obciążenia itp. to koszykówka idzie w kolana i kręgosłup (zwłaszcza na kiepskich boiskach szkolnych), przy siatkówce większość uczniów wrasta w ziemie lub zamarza, piłka nożna też nie jest najlepsza, podobnie krążenie głową czy mostek.
Patrząc w ten sposób w-f powinien zniknąć ze szkól bo jest zbyt niebezpieczny i tworzy kalekich uczniów
Powinien być w-f do wyboru: pływalnia, piłka xxxx, lekka, aikido, judo - to by było ok.

[budo_sos]

Powinien być w-f do wyboru: pływalnia, piłka xxxx, lekka, aikido, judo - to by było ok.

plus bilard/snooker i ...daido juku :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_macex]

Tak i scrable

[budo_avbert]

A czy ktoś chciałby zostać nauczycielm WF i zapisać się do ZNP?
WF jest nie tylko od tego żeby ruszać się ale również nauczyć podstaw popularnych sportów. I aikido nie jest dla dzieci.

Jeżeli jakaś szkoła prywatna chciałaby robić aikidgo zamiast Wychowania Fizycznego, to jej sprawa.

[budo_jaded]

Słyszałem, że szkoła z aikido-wuefem istnieje w Gorzowie, ale to z drugiej ręki i nie znam szczegółów.

[budo_randall]

O ile zajęć boksu nie potrafię sobie wyobrazić dla 7 latków, to już tkd czy karate tak. Jeżeli chodzi o ogólnorozwojówkę i bezpieczeństwo, jak również atrakcyjność dla maluchów, to chwytane ma były by lepsze, czyli judo/aikido. Naucza sie przewrotów, naucza sie upadać, skompensują wady rozwojowe, genialna sprawa. Byłbym poparł np. pomysł 1 godzina w tygodniu wf klasyczny (sporty zespołowe + lekka) + godzina pływania + 2 godziny wybranej ma. W sam raz by wyhodować narybek na przyszłe kadry sportowe, miałyby dzieciaki z czym startować w tej Irlandii

[budo_khunag]

Ktoś wspomniał o Judo i tutaj to już prędzej, bardziej nadaje się jako WF - przede wszystkim dlatego, że jest to sport.

A co do wspomnianych padów - jestem jak najbardziej ZA! Nawet w oderwaniu od SW powinno się tego uczyć na zajęciach WF-u.

[budo_voivod]

OK, OK, przesadzilem z tym ZASTĄPIENIEM. Skupmy się na UZUPELNIENIU szkolnego WFu jedną lub lepiej dwiema godzinami zajęć o profilu aikido/judo. Jaka ilość godzin WF obowiązuje w chwili obecnej ...?
Wiem, że podobne zajęcia (judo) odbywają się w jednym z chojnickich gimnazjów, ale nie pamiętam, na jakiej zasadzie (może jako SKS). Sam też prowadziem parę lat coś takiego w szkole podstawowej za stawkę nauczycielską... Plusem byl przyszly liczny narybek do sekcji. 8) 8) 8)
A jak z formalnego punktu wygląda zaliczanie WFu aikido w szkolach wyższych?

[budo_sos]

A jak z formalnego punktu wygląda zaliczanie WFu aikido w szkolach wyższych?

Ocena jest wystawiana na podstawie frekwencji delikwenta.