8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_niedzwiedz1418048937]

Witam wszystkich, Jest to moj pierwszy post tutaj, nie przeczytalem jeszcze wszystkich topicow, ale z grubsza przejrzalem i chyba nie pisaliscie nic na temat polerowania glowni.

Moze sprecyzuje> Jestem posiadaczem iaito (satsuma-ze strony pana Henryka Sochy) i zastanawiam sie czy i jak mozna wypolerowac Glownie miecza tak zeby mozna sie w niej przejrzec jak w "lustrze" Zdaje sobie sprawe ze wecowanie szmatka w te i spowrotem to nie to;-) Z gory dziekuje ze odpowiedz.

[budo_szczepan]

Polerowanie nie ma na celu zrobienia z ostrza lustra, tylko wydobycie slojow i struktury stali(jak sloje w drzewie). Po drugie, iaito zwykle nie jest stalowe, i ma tylko imitowac shinken, wiec jakiekolwiek polerowanie nie ma sensu.

[budo_niedzwiedz1418048937]

no tak wiedzialem o tym, ale patrzac na zdjecia lub tez w "real"-u na niektore miecze, zastanawialem sie jak i czym musialbym czyscic, glownie, zeby uzyskac taki efekt, ale faktycznie zdaje sie ze material z ktorego jest wykonany miecz , ma tu kluczowe znaczenie. W kazdym razie dzieki;)

[budo_graframolo]

Nie da się nic zrobić z iaido gdyż jest wykonane ze stopu i najczęściej pochromowane.

Miecze poleruje się na kamieniach a końcowy szlif dokonuje się malutkimi płaskimi bardzo gładkimi kamyczkami umiejscowionymi pod kciukiem, trze się nimi po tej części głowni z hamonem a następnie używa się specjalnych płynów. Natomiast cześć nad poleruje się igłą stalową.

To tak bardzo z grubsza.

[budo_k.shinobi]

Taaa. niestety ale polerowanie miecza niskiej klasy może doprowadzić nawet to zejścia Hamonu. Tak jak wyżej napisano, polerowanie służy wydobyciu słojów. Ale nie tylko. Bardzo drobny proszek polerski ma też taką właściwość, że zatyka mikro nierówności w struktórze metalu, przez co długotrwałe i dokladne polerowanie miecza, może nawet zwiększyć jego ostrość!

[budo_graframolo]

Niestety nie jest to prawda co napisałeś.
Jeśli hamon jest prawdziwy nigdy dobry szlif go nie usunie. Zatrzeć go może nie umiejętny szlif.
Nie poleruje się proszkiem, i nie zatyka się dziur w stali gdyż przy dobrym szlifie takowych nie ma. Używa się płynów zwanych nugui, które są mieszaniną zgorzeliny i olejku goździkowego oraz paru innych substancji. Ale użycie ich ma na celu zwiększenie kontrastu pomiędzy częścią zahartowaną a nie.
I polerowanie nie ostrzy miecza, Ostrość nadaje się jeszcze podczas formowania kształtu głowni późniejsze zabiegi nie mają już na nią wpływu.
Ponadto nie należy za długo polerować gdyż można prze polerować, ten proces tak jak każdy inny ma swój określony czas i należy robić go z wyczuciem.

[budo_k.shinobi]

Owszem masz rację. Trochę zbyt ogólnie to opisałem.
Ale fakt faktem - zaraz po kompletnym procesie czyszczenia oliwienia i polerowania, miecz przynajmniej wydaje się ostrzejszy.
Jeśli chodzi o hamon który nie zchodzi - dlatego napisałem o kiepskich mieczach, gdzie naturalny hamon (nie wypalany kwasem) jest prawie niezauważalny.

[budo_graframolo]

Czyszczenie i oliwienie a polerowanie to są skrajnie różne czynności nie zależne od siebie. Polecam przeczytanie paru książek na ten temat. Na przykład bardzo popularny podręcznik "Craft of japannese sword"

[budo_k.shinobi]

Ale polerowanie zazwyczaj idzie w parze z czyszczeniem. Mylnie zrozumialem temat rozmowy. Przepraszam.