28 odpowiedzi w tym temacie

[budo_akira bayushi]

SERDECZNIE ZAPRASZAM NA :

PIERWSZE TORUŃSKIE SEMINARIUM
KASHIMA SHINTO RYU KEN JUTSU

PROWADZĄCYM ZAJĘCIA BĘDZIE SENSEI
TOMASZ SOWIŃSKI
(4DAN AIKIDO AIKIKAI)

DATA: 24 LUTY 2007

MIEJSCE : SZKOŁA PODSTAWOWA NR 23
UL. OSIKOWA 11 W TORUNIU

ROZKŁAD ZAJĘĆ:

10:00-12:00 OFICJALNE OTWARCIE SEMINARIUM
I TRENING KEN JUTSU

14:00-16:00 II TRENING KEN JUTSU
16:30-17:30 TRENING Z JO

KOSZT :
- CAŁE SEMINARIUM 40ZŁ
- POJEDYNCZY TRENING 15 ZŁ

Prosimy na seminarium zabrać bokken lub bokuto oraz jo

Pytania można kierować pod nr tel 502-515-758

[budo_sony]

sensei Sowiński, a to dobre...... :wink:

[budo_feanor]

swoją drogą to jestem ciekawy jaki stopień ma sensei Sowiński w Kashima??

[budo_akira bayushi]

A w Kashima są stopnie?? Bo z tego co mi wiadomo to chyba nie.
Pytanie do SONYego co masz przecie sensei Sowińskiemu? A może potrafisz lepiej i możesz to jakoś udokumentować to chętnie nawiąże z tobą współpracę dotyczącą Kashima.
Jak na razie wyżej stawiam tylko sensei Pomianowskiego.
Pozdrawiam

[budo_yagyu]

Ja myśle, że stopnie pewnie są, tak jak w koryu. Ale czasem żeby ludziom nie robić problemu to wtedy te "stare" stopnie porządkuje się jakby zgodnie z normalnie stosowanymi stopniami DAN. Zdziwiłbym się gdyby Kashima takich stopni nie miało.

[budo_szczepan]

Ja juz kilka razy pytalem sie senseia Pomianowskiego jaki ma stopien, i nigdy nie otrzymalem odpowiedzi :?

[budo_feanor]

Ja juz kilka razy pytalem sie senseia Pomianowskiego jaki ma stopien, i nigdy nie otrzymalem odpowiedzi :?

Czyli rozumiem że w Kashima są stopnie :twisted:
A swoją droga Szczepan mógłbyś zarzucić jakimś linkiem lub napisać jak to jest z tymi stopniami, kto przyznaje, kto ma do tego uprawnienia itp...

[budo_redakcja budojo]

Ja juz kilka razy pytalem sie senseia Pomianowskiego jaki ma stopien, i nigdy nie otrzymalem odpowiedzi :?

W Koryu absolutnie decydująca jest linia przekazu. Nauczyciel-uczeń.
Mój nauczyciel dał mi uprawnienia z których korzystam i nauczam w Budojo Kashima Shinryu.
Tyle musi ci wystarczyć za odpowiedź. A jak nie wystarczy to twój problem nie mój.
Pozdrawiam Szczepa. 8)

[budo_szczepan]

W Koryu absolutnie decydująca jest linia przekazu. Nauczyciel-uczeń.
Mój nauczyciel dał mi uprawnienia z których korzystam i nauczam w Budojo Kashima Shinryu.
Tyle musi ci wystarczyć za odpowiedź. A jak nie wystarczy to twój problem nie mój.
Pozdrawiam Szczepa. 8)

Zgadzam sie w 100%, linia przekazu to podstawa. Np. twoj instruktor nie ma prawa nadawac stopni ani nawet nauczac, z punktu widzenia linii. Moze dlatego nie nadaje ci zadnych stopni?
tez pozdrawiam

[budo_redakcja budojo]

W Koryu absolutnie decydująca jest linia przekazu. Nauczyciel-uczeń.
Mój nauczyciel dał mi uprawnienia z których korzystam i nauczam w Budojo Kashima Shinryu.
Tyle musi ci wystarczyć za odpowiedź. A jak nie wystarczy to twój problem nie mój.
Pozdrawiam Szczepa. 8)

Zgadzam sie w 100%, linia przekazu to podstawa. Np. twoj instruktor nie ma prawa nadawac stopni ani nawet nauczac, z punktu widzenia linii. Moze dlatego nie nadaje ci zadnych stopni?
tez pozdrawiam

No widzisz Szczepek, rozmowa z tobą na ten temat nie ma sensu. Nic komplentenie nie rozumiesz i nie chcesz zrozumieć. Posiedź w Japonii dłużej niż 2 tygodnie to może coś do ciebie dotrze.
Linia przekazu polega na tym że ja mam zgodę od mojego nauczyciela a on ma zgodę od swojego. I żaden dupek w Ameryce takoż i ty nic na to nie poradzi. W Japonii pozycja w Koryu opiera się na szacunku i uznaniu środowiska Budo, a nie na wymachiwaniu papierkami wątpliwej autentyczności.
Stopnie zaczynają się kiedy masz do czynienia z prawnie zarejestrowaną organizacją a relacja uczeń-nauczyciel uzupełniona jest regulaminami i relacjami statutowymi a także polityką. :roll:

[budo_feanor]

Błagam nie kłóccie się znowu o Inaba sensei... :wink: Tylko czy ktos mi może napisac jak to jest ze stopniami. Tez zgadzam się że relacja uczeń-nauczyciel jest najważniejsza, ale mimo wsdzystko chciałbym się o tych stopniach dowiedzieć

również pozdrawiam

[budo_szczepan]

Błagam nie kłóccie się znowu o Inaba sensei... :wink: Tylko czy ktos mi może napisac jak to jest ze stopniami. Tez zgadzam się że relacja uczeń-nauczyciel jest najważniejsza, ale mimo wsdzystko chciałbym się o tych stopniach dowiedzieć

również pozdrawiam

Tez bym chcial sie dowiedziec co z tymi stopniami, no ale jak widac nic nie rozumiem jedno jest pewne, ze sensei Pomianowski zadnego stopnia nie ma. Znaczy ze nikt w Polsce nie ma zadnego stopnia? Calkiem prawdopodobne. Jak bede mial wiecej czasu po poszperam zeby sie dowiedziec jakie te stopnie dokladne sa i kto je nadaje. Cierpliwosci.

[budo_szczepan]

No widzisz Szczepek, rozmowa z tobą na ten temat nie ma sensu. Nic komplentenie nie rozumiesz i nie chcesz zrozumieć. Posiedź w Japonii dłużej niż 2 tygodnie to może coś do ciebie dotrze.
Linia przekazu polega na tym że ja mam zgodę od mojego nauczyciela a on ma zgodę od swojego. I żaden dupek w Ameryce takoż i ty nic na to nie poradzi. W Japonii pozycja w Koryu opiera się na szacunku i uznaniu środowiska Budo, a nie na wymachiwaniu papierkami wątpliwej autentyczności.
Stopnie zaczynają się kiedy masz do czynienia z prawnie zarejestrowaną organizacją a relacja uczeń-nauczyciel uzupełniona jest regulaminami i relacjami statutowymi a także polityką. :roll:

ollrajt, znaczy zadnego stopnia nie posiadasz. Powiedz to wyraznie, mowienie prawdy nie przynosi wstydu. Co zaczyna byc podejrzane, szczegolnie w Koryu, jak ktos zamiast powiedziec wprost, zaczyna cos kombinowac i opowiadac dyrdymaly.

Poza tym zainteresowales mnie, powaznie. Opowiedz nam jaki posiadasz szacunek w Japonii i jakie masz uznanie w srodowisku Budo -- tutaj by sie przydaly konkretne nazwiska, zeby mozna bylo to szybko sprawdzic. Mam kolege co pracuje w Tokyo, ma samochod i mowi doskonale po japonsku, dla niego to bedzie fraszka. Porozmawiam z nim przez Skypa i juz bedzie wszystko jasne.

[budo_yagyu]

Fakt jest taki, że te sprawy z liniami przekazu w koryu zazwyczaj są dość "skomplikowane"
Choć też słyszałem, że naistotniejszy jest szacunek... bo wielu ma stopnie nieadekwatne do umiejętności z różnych powodów... a na najwyższym szczeblu to jest bardziej bawienie się w polityke niż weryfikacje faktycznych umiejętności...

Stopień może być legitymacją do nauczania, dlatego u nas w Katori są, ale szczerze mówiąc to cała zabawa ze stopniami też nie należy do klarownych...

[budo_graframolo]

Szczepan a dlaczego akurat tak uczepiłeś się tych stopni? Dla mnie nie są one żadną wykładnią. Można mieć dany i mało potrafić, można mieć dany umieć dużo ale być fatalnym nauczycielem, można nie mieć danów i umieć dużo i tak dalej.
Stopnie to teoria, osobiście wole sprawdzać rzeczy w praktyce. Miałem przyjemność spotkać wszystkie trzy omawiane osoby osobiście, rozmawiałem i odczułem na sobie co potrafią i uważam każdą z osobna za bardzo miłą i kompetentną. (choć bycie miłym ma tu najmniejsze znaczenie)
Licytowanie się stopniami jest zabawne, z tego co wiem w Kashima nie ma stopni i już.

Temat jest o stażu gdzie można spotkać się osobiście z prowadzącym i zweryfikować swoje jak i jego umiejętności. Skoro nadarza się taka dogodna sytuacja to po co snuć niekończące się dysputy, nie lepiej pojechać, poćwiczyć i przekonać się samemu?

[budo_szczepan]

Szczepan a dlaczego akurat tak uczepiłeś się tych stopni?

wiesz tak troche sie drocze po przyjacielsku z El Presidente, po starej znajomosci. Sorry za off topik.

[budo_redakcja budojo]

wiesz tak troche sie drocze po przyjacielsku z El Presidente, po starej znajomosci.

Szczepek masz kolegę w Tokio? no to super!
Poproś go zatem aby zajrzał do 2-3 najbardziej renomowanych japońskich periodyków na temat Koryu, i przejrzał je wyrywkowo za ostatnie 20 lat. (jako wybitny expert wiesz które to tytuły )
Poproś go żeby sprawdził jakie nazwiska obecnie żyjących instruktorów prezentowane są najczęściej w zestawianiu z nazwą Kashima Shinryu. Tylko nie mów mi potem, że japońskie czasopisma budo opanował antyszczepanowski spisek i układ. :wink:

[budo_szczepan]

Szczepek masz kolegę w Tokio? no to super!
Poproś go zatem aby zajrzał do 2-3 najbardziej renomowanych japońskich periodyków na temat Koryu, i przejrzał je wyrywkowo za ostatnie 20 lat. (jako wybitny expert wiesz które to tytuły )
Poproś go żeby sprawdził jakie nazwiska obecnie żyjących instruktorów prezentowane są najczęściej w zestawianiu z nazwą Kashima Shinryu. Tylko nie mów mi potem, że japońskie czasopisma budo opanował antyszczepanowski spisek i układ. :wink:

A to w porzadku, nie wiedzialem ze chodzi ci o gazetowy szacunek i uznanie.

[budo_yagyu]

Zgadzam się jak najbardziej ze zdaniem że najważniejsze są umiejętności a nie stopnie. Przecież to nie certyfikat naucza... tylko człowiek..

Ale nie zapominajmy że jednak stopnie w koryu również były i nie demonizujmy, tworząc wrażenie że nie są wogóle do niczego potrzebne...

Stopień przecież jest (a przynajmniej powinien być) pewną gwarancją tego, że dana osoba legitymizuje się umiejętnościami w danej szkole nie dla szpanu tylko po to żeby uczeń miał pewność że nie uczy się jakiegoś widzimisie instruktora tylko szkoły pochodzącej z konkretnego źródła.

Stopień powinien dawać pewność tego że to czego się uczymy u danej osoby jest faktycznie tym czego się gdzie indziej uczą...

Bo tak to każdy może sobie wyjść i różne rzeczy mówić... i oczywiście inni mogą wiedzieć że ma jakieś umiejętności, ale przeciętny człowiek trochę się będzie kierował takimi wskazuwkami jak stopień... a bardziej oznaczenie osoby jaka ten stopień nadała

[budo_redakcja budojo]

Ale nie zapominajmy że jednak stopnie w koryu również były i nie demonizujmy, tworząc wrażenie że nie są wogóle do niczego potrzebne...

W Kashima są oczywiście stopnie, a raczej etapy zaawansowania. Ale Szczepek chciał sprowokować dyskusję o tym kto może a kto nie je określać. A to już w koryu temat rzeka i to kręta. Dlatego gdy prowokuje nie fair dostaje wymijające odpowiedzi. :?
Kashima kenjutsu można zobaczyć [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]