Zdefiniuj więc "budo", plizzzzz...Moja wizja na dziś nie wydaje mi sie żeby było inne wyjście do robienia budo za pomocą aikido.
Aikido jako nakładka?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wpółpracował bys gdybs rzucił się z pięścimi na kolege kopał szarpał gryzł skakał mu po głowie aż by się przestał ruszać - tak jak ja bym atakował nie współpracując.
Gdyba zaś twój kolega w odpwiedzi na taki właśnie mój atak nawet pomimo tego iż dostał by dwa razy w zęby, wykonął np Ikyo i obezwładnił mnie zakładając dźwignie i kładąc w bólu poskręcanego na glebie. To wówczas zgodzisz się, że zarówno dla mnie jak i dla każdego kto by to widział było by to perfekcyjne nie budzące żadnych wątpliości piękne Aikido.
Mnie udałao się takie Ikyo zrobić na mniej doświadczonym ale jednak przez co mam głód ciągłego "śledztwa" jak do tego doszło i jak to powtórzyć.
Rozumiem Boguś, że ty tak właśnie ćwiczysz, skoro na okrągło krytykujesz wszystkich na tym Forum (poza Szczepanem, bo to niebezpieczne, jemu za to kadzisz, bo to bezpieczne, choć - o ile wiem - przeszedł on taką samą drogę praktyki aikido jak większość tu piszących, choć niewątpliwie zaszedł dalej niż choćby ja, a stać Go jeszcze na wiele! To tak na marginesie ).
W związku z tym nasuwa mi się kilka pytań, które podaję wraz z uzasadnieniem:
1. Czy ty masz jeszcze zęby, choćby jednego? Bo skoro dobrze wykonanan technika to taka, która wychodzi po przynajmniej dwukrotnym zaliczeniu piąchopiryny...? :roll:
2. Ilu uke zabiłeś w życiu? Zgłaszasz każdy zgon, czy ukrywasz zwłoki? Jak radzisz sobie z policją, przecież chyba stale kontrolują takie zbiorowisko zimnych morderców, jak twoje dojo?
3. Ile płacisz swoim nauczycielom i bardziej doświadczonym kolegom, by nie zabili ciebie, skoro wciąż piszesz? Kasa, czy w naturze (znaczy wędliny jakieś dobre, koniaczek ), a może zwyczajnie nie przykładasz się do treningu z obawy o życie?
4. Czy poza tobą, ktoś jeszcze podąża tą samą scieżką budo? No bo analiza założeń metodycznych kaze przypuszczać, że jednorazowo może nią podążać tylko jeden, aktalnie żywy adept... Chyba, że jesteście Fantastic Four, no to jest was czterech, albo Czterej pancerni - to wtedy pięciu z psem. A z Rudym to nawet sześciu?
5. Zdradź nam wreszcie imiona swych Mistrzów. Jak chłopaki tak szkolą, to sami są nadludźmi. Pośle sie jednego z drugim w zapalne punkty świata i już po Kimie, Talibach czy innym Ben Ladenie. I będzie tanio - bez broni i na jedzeniu się zaoszczędzi Zależy mi szczególnie na tej informacji, bo mój Przyjaciel jedzie właśnie do Afganistanu i boję się o człowieka zwyczajnie, bośmy niejedno na macie razem przeżyli...
Baaaardzo chciałbym zobaczyć wasz trening, jak przez dwie godziny dziennie skaczecie sobie po głowach, gryziecie się i okładacie pięściami aż do utraty przytomności... Chciałbym zobaczyć wasze nieudawane ataki, te sparringi, gdy nie wyznacza się pola walki, z którego można bezpiecznie uciec, wyciąga zza poły gi ukryty nóż (bez noża jest udawanie a nie atak, prawdaż?) gdy durnemu partnerowi wydaje się, że ma przewagę...
A może... Macie jakiś ceremoniał, rozgrzewkę, ćwiczenie technik w parach i sparringi według zasad egzekwowanych przez prowadzacego? Może należysz do zwykłego klubu, jakich na świecie nieprzeliczone tysiące i trenujesz tak, jak miliony ludzi? Może po treningach biegasz i chodzisz na siłownie, na basen, by poprawić wydolność, jak wielu na tym Forum. A potem wracasz do domu i prężysz się przed monitorem, bo boli cię, żeś w aikido nie dał rady, zanim poza kihonem zaczęliście robić też aplikacje... Widzisz, jedni nie wytrzymują treningu fizycznie, inni intelektalnie :twisted:
Zatem - jeśli zasadą waszej praktyki jest REALNY, PRAWDZIWY atak umożliwiający REALNĄ, PRAWDZIWĄ obronę według zasad, których brak zarzucasz praktyce aikido, to chylę czoła i czekam z niepokojem na nekrolog, nieunikniony w tej sytuacji niestety...
Jeśli jednak jest inaczej i ćwiczysz według metodyki doskonale znanej wielu forumowiczom, również z wieloletniej praktyki - miej odwagę przyznać się i daj sobie na luz, bo... Szkoda czasu...
PS. DO Moda - moją intencją nie było obrażanie Bogumiła ani kogokolwiek. Uwaga o zdolnościach intelektualnych nie tyczy się domniemanej ułomności, tylko jakże naturalnych różnic w zdolnościach intelektualnych poszczególnych jednostek. Zatem, tradycyjnie, proszę nie banować, ostrzegać, mordować, bo uznam to za przejaw cenzury i niezrozumienia zasad swobodnej dyskusji... Amen :wink:
Napisano Ponad rok temu
Zdefiniuj więc "budo", plizzzzz...
Moja wizja na dziś nie wydaje mi sie żeby było inne wyjście do robienia budo za pomocą aikido.
Budo definiuję tylko za pieniądze - duże pieniądze :wink:
Napisano Ponad rok temu
Sprytny unik... :twisted: :twisted: :twisted:
A tam zaraz unik... Zwyczajne zejście z linii ataku
Napisano Ponad rok temu
Jeśli judoka po dzesięciu latach treningu będzie trenował przez rok aikido, jego aikido nie będzie mógło się równać z umiejętnościami kogoś o dziesięcioletnim stażu.
Toż to przeciez ja tą hipotezę forsuje już od lat.
Obydwaj mnie najwyraźniej nie zrozumieliście. Spróbuję wyrazić się precyzyjniej.Bredzicie obaj. Dziwie sie że ktokolwiek podejmuje z wami dyskusje.
Po pierwsze, jeśli judoka po dziesięciu latach potrenuje rok aikido, to aikidoka trenujący lat dziesięć aikido będzie w dziedzinie aikido od judoki znacznie lepszy. Takie było znaczenie cytatu.
Po drugie, jeśli obydwaj trenować będą aikido przed dekadę, ale judoka będzie miał jeszcze dziesięć lat judo za pasem, to już porównanie nawet samej biegłości w aikido wypadnie na jego korzyść. Taka była myśl cytowanego posta.
Po trzecie, Garry, jak mówisz A, to powiedz B. Jeśli bredzimy, to udowodnij to. Podaj jakieś kontrargumenty, a nie zwalaj wszystko na karb mojego niedoświadczenia. Mózg jest po to, żeby nim myśleć, zastanawiać się, dochodzić, pytać, a nawet błądzić. Ty zaś wskazujesz palcem i zasadniczo krzyczysz "jesteś gupi!" Zupełnie jak kiedyś w piaskownicy.
Po czwarte, jeśli się dziwisz, że ktokolwiek podejmuje dyskusję, jeśli tak Cię ona mierzi, to po cholerę ją podejmujesz?
Po piąte, mówiłem to już kiedyś, ale powtórzę. To, że w czymś się z Bogumiłem zgadzam (choć nastąpiła pomyłka w zrozumieniu moich słów w tym przypadku), to jeszcze nie znaczy, że należy mnie wrzucać do jednego z nim worka. Przykład: temat zacząłem jako niezobowiązujący, podkreślając, że stawiam taką oto hipotezę. Liczyłem na przyjazną wymianę argumentów za i przeciw, a dostałem wytykanie palcami i "bredzisz." Jak zwykle. Atmosfera została szybko podsycona przez pojawienie się Bogumiła właśnie (samo pojawienie się wystarcza), w związku z czym cały temat - jako kolejny - staje się następnym polem bitwy w anty-Bogumiłowej krucjacie. Jak zwykle. A harmonię szlag strzelił. Znowu.
Dajcie sobie na luz. Mocno, bo spinacie się straszliwie. Spróbujcie też choć jeden raz ustosunkować się do tego, co jest napisane, a nie do tego, kto to pisał.
Napisano Ponad rok temu
MMA to "napieprzanie"?Chcesz sie napieprzać zacznij robić MMA.
Napisano Ponad rok temu
Napieprzać się można pod monopolem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sorry jesli tak to odebrałeś, nie użyłem tego słowa w pejoratywnym znaczeniu.Mnóstwo ciężkiej pracy i potu, i (w dobrym wykonaniu) świetnej techniki, więc dziwi mnie ten pogardliwy wydźwięk
Napieprzać się można pod monopolem
Wiem że to uproszczenie ale pasujące poziomem do prowadzonych tu dyskusji.
Filozofia związana z aikido mówi mówi w prost że nie ma wygrywających i przegrywających, nie ma gorszych czy lepszych. Z tego wynika brak rywalizacji w aikido, nie ma zawodów czy chociażby sparingów. Obaj moi przedmówcy chcą widziec aikido tylko i wyłącznie w utylitarnym wymiarze. Co świadczy o bardzo wąskim pojmowaniu aikido. ShabuShabu mogę zrozumieć bo ćwiczy zaledwie rok i widać to było zamało by ogarnąć dlaczego tak a nie inaczej. Ale bogumił to podobno stary wyjadacz. Pisze podobno bo jest to anonim, twierdzi że ćwiczy u najlepszych ale jak zapytać u kogo to nie powie - tajemnica.
Napisano Ponad rok temu
Chcesz mówić o lepszym aikido, nie podając kryteriów oceny.
Skoro wysuwasz tezy o wpływie wieloletniego treningu judo na trening aikido. To sie ciebie pytam robiłeś badania w tej kwestii, czy tą są gdybania. Jeśli tak to kto był obiektem badań? I kto przeprowadzał te badania - bo chyba nie ty osobiście? Pytam o nazwiska milczysz.
Więc Ci podpowiem. Tego typu praktykę ma m.in. Wiesław Chmieliński z WOMA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja osobiście nie uważam go za jakiegoś wybitnego aikidokę, ty możesz oczywiście stwierdzić inaczej, wiec polecam pójść do tego Pana na zajęcia i przekonać się o tym empirycznie.
A nie farmazonić jakieś sedesowe wydumki.
Napisano Ponad rok temu
Ja, na ten przykład, nie chcę chcę widzieć aikido tylko w takim wymiarze. również w utylitarnym wymiarze, a nie tylko i wyłącznie filozoficznym jak znakomita część aikidoków. Bo filozofia to rzecz wzniosła i warta przemyślenia, ale jeśli sztuka walki nie ma wymiaru utylitarnego, jest jedynie gimnastyką. Spróbuj zaprzeczyć.Obaj moi przedmówcy chcą widziec aikido tylko i wyłącznie w utylitarnym wymiarze.
Na pytania retoryczne się nie odpowiada.Shabu zadałem Ci w moim poście konkretne pytania. Póki na nie nie odpowiesz to twoje powyzsze niczym nie poparte opinie są dla mnie bzdetem.
Mówisz o tym co będzie za dekadę ćwicząc aikido od roku, siłą rzeczy to są jakieś obiegowe opinie z rozmów przy piwku, a nie twoje własne doświadczenia.
To są moje hipotezy, nie obiegowe opinie. Dla ułatwienia przytoczę pierwszą z brzegu definicję:Skoro wysuwasz tezy o wpływie wieloletniego treningu judo na trening aikido. To sie ciebie pytam robiłeś badania w tej kwestii, czy tą są gdybania.
Hipoteza moja, dodam, nie jest wyciągnięta całkowicie z kapelusza. Mówiłem już, że znam chociażby dwóch instruktorów (są też inne przykłady, choć mniej wybitne), którzy ćwiczyli judo i karate (jeden samo karate) zanim wzięli się za aikido. Teraz zaś od wielu lat podążają drogą harmonii i są bezkonkurencyjni w porównaniu z tymi, którzy ćwiczą tylko aikido. Kryteria bezkonkurencyjności poniżej.hipoteza - przypuszczenie nie w pełni uzasadnione; założenie oparte na prawdopodobieństwie, wymagające sprawdzenia.
Po raz kolejny: forma powinna być wtórna wobec treści. Moje kryteria są więc chyba oczywiste. Ale proszę bardzo, skoro koniecznie musi być czarne na białym: lepszy timing, większa szybkość i dokładność, mniejsze luzy do potencjalnego skontrowania techniki przez partnera, czyli większa kontrola podczas całego jej przebiegu, dalej umiejętność improwizacji, w tym np. umiejętność radzenia sobie z nietypowymi uchwytami oraz nie poleganie na przyzwyczajeniu, że uke zrobi to albo tamto, i jeszcze kilka innych rzeczy.Chcesz mówić o lepszym aikido, nie podając kryteriów oceny.
Mam zły dzień, złamany wczoraj na treningu środkowy palec prawej ręki, i po dziurki w aikidoków, którzy harmonizują się z innymi poprzez wyśmianie ich stażu i wszelkich przejawów wolnej a niedogmatycznej myśli. Bardzo mnie korci, żeby Ci tutaj odpowiedzieć kilkoma okołosedesowymi epitetami, ale powstrzymam się. Z czystego uwielbienia do odwracania kota ogonem zaś, skoro tak usilnie dopytujesz się o badania, zapytuję: czy Ty przeprowadzałeś lub znasz jakiekolwiek badania, które przeczyłyby temu, co mówię, a potwierdzały Twoją tezę, że bredzę? Bo jeśli nie, to bredzisz. Łatwo, prawda?A nie farmazonić jakieś sedesowe wydumki.
A aikido już nie trenuję i w najblizszym czasie trenować nie zamierzam.
Napisano Ponad rok temu
No to masz fucka permanentnego, co? :wink: Wyrazy współczucia...Mam zły dzień, złamany wczoraj na treningu środkowy palec prawej ręki (...)
Napisano Ponad rok temu
W takim razie pozwolisz ze sie zapytam, jaki jest cel twojego pisania na forum aikido? Zeby sie z aikido wysmiewac? Czy moze zeby udowadniac wyzszosc SW obecnie przez ciebie cwiczonych nad aikido?A aikido już nie trenuję i w najblizszym czasie trenować nie zamierzam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szczepanie dlaczego w takim razie z tym pytaniem nie zwróciłeś się do Bogumiła, który wciąż twierdzi, że aikido jest do dupy i bla bla bla ...? Przecież on też nie trenuje aikido a plecie głupoty, że głowa mała.
Wcale nie twierdze, że Aikido jest do dupy. Twierdze tylko co powszechnie się z nim robi jest do dupy. A po za tym to że ktoś nie chodzi na treninigi Aikido, nie oznacza, że nie może zgłębiać Aikido. Chyba że to już zamknięty dla ludzi z poza kośćiół.
Napisano Ponad rok temu
Jak chcesz w takim razem zgłębiać? Poprzez jednoczenie się ze wszechświatem?A po za tym to że ktoś nie chodzi na treninigi Aikido, nie oznacza, że nie może zgłębiać Aikido.
Napisano Ponad rok temu
Nie, nie interesuje mnie udowadnianie wyższości ani wyśmiewanie czegokolwiek. To wasza, czyli przeważającej większości aikidoków z tego forum, działka. Interesuje mnie otwarta dyskusja. Wiesz, to do czego wy się nie zniżacie, jeśli rozmówca nie trenuje aikido od dziesięciu lat.W takim razie pozwolisz ze sie zapytam, jaki jest cel twojego pisania na forum aikido? Zeby sie z aikido wysmiewac? Czy moze zeby udowadniac wyzszosc SW obecnie przez ciebie cwiczonych nad aikido?
Napisano Ponad rok temu
Jak chcesz w takim razem zgłębiać? Poprzez jednoczenie się ze wszechświatem?
Napisałem tam gdzieś wyżej jak wygląda moja wizja Aikido. Natomiast spewnością nie znajdę takiej wizji w pierwszym z brzegu klubie PFA itp.
Widzisz SoSIE ja przynajmniej jakąś wizje mam. Wydaje mi się że sensowną.
W przeciwieństwie do całej wspaniałej Loży Szyderców. która w rzeczowych dyskusjach na ten temat nie bierze udziału, tłumacząc tylko że jesteśmy płytccy i nic nie rozumiemy gdyż mamy upośledzony - zawężony obraz o Aikido do minimum i nie wiemy o czym mówimy.
Prawda jest zupełnie inna, że panowie ekskluzywni nie biorą udziału w dyskusji, tylko docinając, bo nie są w stanie ciężaru dyskuji udźwignąć, gdyż nigdy się naTYM nie zastanawiali i wiedzą tyle co sensei im powiedziął . :? Są odarci z własnego spojżenia na sprawe.
Natomiast jeśli ktoś prezentuje inne poglądy jest zaraz szykanowany i jak to Shabu napisał wytacza się przeciw niemu krucjate.
A tak nawiazem mówiąc to za co mnie nie lubicie Bo serio nie wiem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Bogumilowe hipotezy na temat Aikido jako takiego...
- Ponad rok temu
-
staz w opolu
- Ponad rok temu
-
aikido shodokan
- Ponad rok temu
-
Staż z Jackiem Wysockim 7 DAN, Chełm 09-10.03.2007
- Ponad rok temu
-
konkurs na nazwę stowarzyszenia !!!
- Ponad rok temu
-
Staż - Z okazji 1000-lecia Żar
- Ponad rok temu
-
zdjęcia : Staż z Davinder Bath Sensei
- Ponad rok temu
-
Staż w Dębnie - z sensei P. Borowskim 5DAN
- Ponad rok temu
-
www o aikido ......?
- Ponad rok temu
-
Sensei Kenjiro Yoshigasaki
- Ponad rok temu