Napisano Ponad rok temu
Re: Potężna latarka
Powiedzmy.Nie kazda,ale przegrzewac sie beda.Szczegolnie glowice po kilka diod mocy lub palniki.Tamte szperacze po kilka diod 3W przegrzeja sie poza woda w kilka minut.
Czytalem kiedys,ze latarki nurkowe za zarowkach czy palnikach wcale nie sa takie odporne.Lekkie pukniecie o wrak czy skale,i pstryk,niema swiatla,bo sie zarnik utrzacha.Taka latarka nie jest tez zbyt odporna na "lądowe" upadki.
Poza tym,niektore z nich sa naprawde,enkhm,duze.Aku w osobnej tubie.Lekko niewygodne,mowiac delikatnie.
Acha,jest jeszcze kwestia skupienia.Latarki dla nurkow swieca zazwyczaj bardzo szeroko.
I jeszcze jedna sprawa-Te latarki sa sporo drozsze od "lądowych".Po pierwsze,musza byc superszczelne na kilkadziesiat metrow[a po co to poza woda?],musza miec plywalnosc neutralna[no,te lepsze modele] etc.
Zworc uwage,jak trzyma sie niektore z nich.Poza woda potrzeba by obu rąk.Np jedna raczka z tylu w latarce 2 kg.Poza woda dobre dla pudziana.Bo w wodzie ma wypornosc i jej "nie czuc"
Czyli wychodzi na to,ze latarki podwodne zostawmy nurkom.Przynajmniej wg mnie.Mozna co prawda przerabiac glowice,dodawac mega radiatory,przerabiac uchwyty,akumulatory-Ale czy ma to sens?
ps:Moj post w wiekszosci odnosi sie do "szerokiego" dyskutowania nt latarek nurkowych na budo,a nie do tamtych konkretnych latarej z linku.