26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_hara-kiri]

Jeśli chodzi o aikikoniec to powodu dokładnie nie znam, chyba nikt go nie zna oprócz instruktora. Próżno więc się zastanawiać, po prostu powiedział mi że mam więcej nie przychodzić.

Ksi, spójrz na to z innej strony. Miałaś unikalną okazję spotkać na swojej drodze Prawdziwego Mistrza, który nie idzie na kasę i ilość ale sam wybiera sobie uczniów. Na pewno i tak skorzystałaś więcej niż niejeden z nas, pozostający latami w jakimś pożal się Boże Mc’Dojo :wink:
Głowa do góry
h-k

[budo_omasz]

8O Coś mi tu nie pasuje... Nie ma takiego: po prostu... Chyba że sensei mówi w innym jezyku i w ogóle nie ma rozmowy, nie ma kontaktu, nikt nic nie wie. Albo powód jest oczywisty, ale nam tu nic do tego, nie to jest tematem. Jednak interesujący ten koniec aikido :roll:

hmm, to mi przypomina historyjke o chiba sensei, opowiadana przez jednego z jego uczniow. dzialo sie to dawno temu, pod koniec lat 60tych, badz na poczatku 70tych ubieglego wieku w chiswick (zachodni londyn), gdzie miescilo sie dojo sensei. na jeden trening przyszedl NOWY. nowy jednak nieroztropnie ubral gi i do niego zolty (czy tam pomaranczowy, zalozmy dla plynnosci opowiesci ze zolty, czyli odpowiadajacy 5temu kyu) pas, bo innego nie mial. jak sensei go zobaczyl to zapytal: czy masz 5te kyu hombu dojo (w domysle: skoro nosisz zolty pas)? po uslyszeniu negatywnej odpowiedzi, powiedzial: to idz stad i nigdy wiecej nie wracaj...

[budo_orchis]

omasz - czy to jakiś problem napisać nazwisko z dużej litery ?

W.

[budo_czarna]

no i tu sie zgadzam napisz czemu cie wywalił....ja wiem za co mnie wykopuje z zajęc....to jest ważne, bo mozę w tobie leży błąd.......i problem sie ponowi na kolejnym dojo.

[budo_hara-kiri]

hmm, to mi przypomina historyjke o chiba sensei, (...)na jeden trening przyszedl NOWY. (...)sensei go zobaczyl to zapytal: czy masz 5te kyu hombu dojo (w domysle: skoro nosisz zolty pas)? po uslyszeniu negatywnej odpowiedzi, powiedzial: to idz stad i nigdy wiecej nie wracaj...

Czy NOWY miał może na imie Dan...? :wink:
Pozdrówka, h-k :-)

[budo_yahiko myojin]

Kiedyś gdy byłem w grupie dla dzieciaków u Velinova to groził, że gdy będziemy mieli słabe oceny, grać na kompie po 20.00, nie słuchać się rodziców....bla bla itd. to wywali nas
Mojego kolege chcieli kiedyś wywalić za to, że zrobił gokyo na uke, a miał robić ikkyo i za to, że był oporny, coś tam sensei kazał mu stać w jakieś pozycji, a powiedzał, że tak jest nie wygodnie.
Pzdr.

[budo_bono]

dokladnie tak, gdzieś musi być przyczyna tego calego zajścia, nikt nikogo za nic jeszcze nie wywalil z treningu. Musial być jakiś powód ale jeżeli nie wiesz naprawde za co zostalaś wyrzucona to powinnaś pójsc do goscia i zapytać go na neutralnym gruncie o co mu chodzilo z tym wywalaniem ciebie z treningu.

Ja bym tak zrobil wyjasnil bym cala sprawe do samego końca chyba ze przyczyna jest ci znana a ty tylko nie chcesz nam napisać bo ci wstyd czy też z innej przyczyny.