Wczoraj przyszla L2DCE. Oooo. Poniewaz dostalem ja do pracy, wiec wzialem paluszki Varty MaxTech i polecialem do piwnicy potestowac. I wrazenia:
Wykonanie:Prawie nie ma sie czego doczepic. Czarna, dobrze lezy w dloni, dzieki roznej srdnicy obudowy nie wypada z lapek, nawet naoliwionych
. Jedyne zauwazalne wady to lekko latajace na boki baterie w srodku (mala gumesie zalatwia sprawe) i reflektor, ktory niezbyt scisle i niezbyt rowno przylega do kolnierza otaczajacego diode. No ale w koncu to chinszczyzna :wink:
Jak ktos zauwazyl wczesniej przy L2T - na gwintach glowicy i dupki jest troche pylu aluminiowego, ktory wystarczy zetrzec, aby pozbyc sie nieprzyjemnego chrobotania, a po przesmarowaniu smarem silikonowym wszystko chodzilepiej niz idealnie. Przychodzi w cool pudelesiu z holsterkiem, paskiem na rasie i dodatkowym o-ringiem oraz gumka do wlacznika. Instrukcja obslugi jest maksymalnie uproszczona i ograniczy sie do rysunku i 3-zdaniowego opisu pod nim. I tu byl moj 3-minutowy problem, gdyz jest tam napisane, ze nalezy wlaczyc latare i przekrecic bezel, alby wybrac tryb turbo lub general. Bezel finalnie oznacza cala glowice, a ja myslalem, ze to ktoras z moletowanych czesci i troche sie zmieszalem.
Operowanie:Wykrecamy dupke, wrzucamy baterie, schodzimy do piwnicy i zaczynamy zabawe. Klik i... testujacy moc kolega odzyskal wzrok po jakichs 5-ciu minutach. No tak - przy full zakreconej glowicy mamy Turbo mode. Nacisk i... latarka zgasla. A gdzie zapowiadany SOS? Chwila zabawy i juz wiem. Do zmiany poziomu swiecenia wlacznik nalezy rzeczywiscie naciskac bardzo delikatnie. I wszystko dziala. Przekrecenie glowicy o 5 - 10 stopni i mamy General mode: cztery stopnie jasnosci + "dyskoteka". Czy mozna sie przyczepic? Jak dla mnie tak (ale ja upierdliwy i wymagajacy jestem :twisted: ). Tryb SOS jest zdecydowanie za wolny - ktos, kto czyta i nadaje Morse'm nadalby latarka caly ten sygnal w czasie, w ktorym na L2D przeznaczone sa 3 krotkie "kreski". Ale to malo wazny detal - sygnal, mimo iz zdziebko rozwleczony, jest czytelny.
Drugie to tryb strobo - jest ciut niedokladny. Jesli ma on spelniac taktyczne wymogi, czyli dezorientowac przeciwnika, to nie robi tego, gdyz owszem miga, ale w taki sposob, ze nie ma tego efektu jak przy strobo na np. techno party, gdzie widziany obraz stanowi jakby kolejne stop-klatki filmu. Wydaje mi sie, ze strumien swiatla oferowany przez L2D w tym trybie jest zbyt dlugi, a przerwa zbyt krotka, co nie daje pozadanego efektu, szczegolnie w pomieszczeniach zamknietych, gdzie glownie bedzie wykorzystywany.
Trzecie - wlacznik. Kilkalem sobie jeszcze wieczorem, testujac tryby i mialem problemy z wylaczeniem latarki. Jak na razie nie wiem, czy byl to problem braku wprawy z mojej strony, czy to kwestia delikatnosci wlacznika, ktory w niedalekiej przyszlosci bedzie mial tendencje do wyrabiania sie i niedokladnego dzialania, bo mimo problemow z wylaczeniem, wlaczenie i zmiana poziomow swiecenia w trybach nie stanowila zadnego problemu.
Swiatlo (tudziez moc):Tryb General. Pierwszy poziom (9lm) spokojnie wystarcza do zastosowan indoor, czyli czarny jak dusza czekisty garaz, mieszkanie, piwnica, kanal i inne otoczone scianami. Nie razi w galki i mozna bezproblemowo wyhaczyc z mroku co sie chce.
Dla osob z wada wzroku +/- 21 D i jaskra 8) kolejny poziom (40lm) pozwoli w w/w warunkach zobaczyc wszystko, lacznie ze szpilka lezaca w zakurzonym kacie piwnicy. W pokoju robi sie zauwazalnie jasniej. Poziom 3 (80lm) robi w pokoju widno, normalny uzytkownik latarki widzi wszystko wokol siebie (pokoj 5x6m), a Batman ma problemy z poruszaniem sie ze wzgledu na podraznienie nerwow wzrokowych. Poziomy 2 i 3 (i 1) w zupelnosci wystarczaja kazdemu uzytkownikowi L2D CE aby pokryc jego zapotrzebowanie na uniwersalne swiatelko outdoor. Poziomy testowane w warunkach kompletnej ciemnosci na zadrzewionej drodze poza miastem maja sie nastepujaco (odleglosci moga byc ciut zanizone):
poziom 1 - cool do swiecenia pod nogi na spacerze z wyprzedzeniem do 5-7m. Kobieta trzymana pod reka bedzie czula sie bezpiecznie
poziom 2 - mozna spokojnie uzywac jako oswietlenie do roweru, nawet jak ktos uwielbia szybka jazde po ciemku w ciezkich warunkach. Bezproblemowa widocznosc do 12-15m. Napastnicy zza drzew nie maja szans cie zaskoczyc.
poziom 3 - mozesz uprawiac downhill w ciemnym lesie. Widocznosc do 17-20m. Ktos wyskakujacy zza drzewa celem zrobienia ci kuku, potraktowany tym trybem po oczach robi kupe w majtki dalac ci tym samym cenny czas na cokolwiek.
Tryb SOS - nie ma sensu opisywac, ale sygnal swietlny jest dosc mocny.
Tryb Turbo. Wlaczamy i "staje sie jasnosc". We wspomnianym wyzej pokoju jest jasno - moze nie poczytasz dlugo przy tym swietle, ale czcionke 12 widac bezproblemowo nawet w najwiekszym oddaleniu od latary i mozna ja czytac. Do szukania czegos w czterech scianach tryb ten jest niezbyt przydatny, chyba ze idzie sie dluuuuugim korytarzem. Na ciemnej drodze (p.wyzej) jak ci siadzie swiatelko w skuterze to mozesz uzyc L2D. Skuteczna widocznosc na 25-30m.
Co uwazam za skuteczna widocznosc? Jak w jednolicie ubarwionym otoczeniu jestem w stanie wyroznic przedmioty wielkosci piesci bez wiekszego wytezania wzroku.
Tryb strobo - nie ma sensu opisywac, aczkolwiek sygnal jest mocny i bez wiekszych problemow moze oslepic.
Skupienie wiazki:Szczerze mowiac marne dla osob szukajacych typowego, mocnego szperacza. W mojej ocenie wiazka jest skupiona bardzo ladnie jak dla latarki o outdoorowym lub EDC przeznaczeniu i jako dla takiej nie ma sie do czego przypiac. Dla swiatelek "taktycznych" i szperaczy jest zdecydowanie za szeroka.
Na bliskich odleglosciach widac wyrazna, jasna wiazke centralna z szeroka wiazka wtorna. W miare zwiekszania odleglosci granice pomiedza wiazkami zlewaja sie, a wiazka centralna rozszerza sie mocno, a wtorna zanika od zewnetrznych krawedzi do wewnatrz. Przy trybie turbo zdecydowanie brakuje czegos, co skoncentruje wiazkena dlugi, prosty, mocny snop swiatla i wydluzy dystans kosztem mniejszego rozproszenia. Jakkolwiek jestem niesamowicie zadowolony z latarki i tego co oferuje, to brak mozliwosci wiekszej koncentracji wiazki uwazam za minus, ktory firma powinna podciagnac. Wydaje mi sie, tez ze skutkiem braku mocniej skoncentrowanej optyki spada tez dystans skutecznej widocznosci, co wyraznie widac przy lekko zamglonym powietrzu. Ale jak wspomnialem - mankamenty wiazki wychodza przy ocenie "taktycznosci". Dla takich "taktykow" jak my, swiatlo z L2D CE jest wszystkim i az nadto, co potrzebujemy i co mozemy wykorzystac.
Ocena koncowa:W 10 stopniowej skali ocen za wykonanie, mozliwosci i parametry wiazki w klasie outdoor i EDC dostaje ode mnie 10/10/10 (a nawet 12/12/12) na 10 mozliwych punktow. W klasie taktycznosci propunuje oceny 10/9/8 na 10 mozliwych.
Mozna polemizowac.
Pechowo - zdjec chyba nie bedzie, a jesli juz to za jakis tydzien.
P.S.: Czy wie ktos jak mozna byloby bardziej skupic wiazke, bez przerabiania glowicy?