109 odpowiedzi w tym temacie

[budo_robototo]

coś podobnego jest [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ...czyli już wiem że to akumulator, a co do ładowarki to to ogniwo otrzymałem własnie ze swiatłem i z akumulatorem ultrafire oraz z ładowarką w zestawie o który pytałem wyżej .Pytanie brzmi czy takowa ładowarką da się toto naładować?

[budo_robototo]

mowa oczywiście o starter kit (zestaw)

[budo_mel]

mowa oczywiście o starter kit (zestaw)

Jeśli ładowarkę dostałeś z tym akumulatorem i on do niej pasuje wymiarem, to możesz ładować - uważaj tylko na bieguny. Kai by nie robił takich numerów, by klientów w powietrze wysadzać 8O

-- M.

[budo_teodoryk]

Nie używałem akusów zabezpieczonych Ultrafire, ale mam pół szuflady ich akusów unprotected, i z doświadczenia mogę rzec ze są OK, jednak amperogodzinność wydrukowaną na baterii należy podzielić przez 1.5 będzie to zdecydowanie bliższe prawdzie.

[budo_harry]

Fenix L2T vs. Fenix L2D CE.
Kilka refleksji świeżego użytkownika - nie wiedziałem, gdzie to wrzucić, więc podczepiam tu. Pisze właściwie laik latarkowy, więc proszę się nie czepiać.

Byłem do niedawna właścicielem latareczki Fenix L2T. Sprawdzała się znakomicie. Potrzebowałem latarki zasilanej prostymi do zdobycia bateriami/akumulatorami, silnej, z dwoma trybami pracy, energooszczędnej, pancernej, "bryzgoodpornej", małej, a jednocześnie na tyle dużej, by zapewniała dobry chwyt w każdej sytuacji - to wszystko dawał mi Fenix L2T i zawsze go polecałem. Dwa tygodnie temu zachorował na nią mój kumpel. Chciałem przez to forum zamówić i dla niego, ale zauważyłem Fenixa L2D CE. Jego wymagania odnośnie latarki są podobne do moich, chciałem też trochę poeksperymentować, więc zamówiłem nowy model. Przyszedł... kilka dni nie było okazji do testów. Napaliłem się trochę na te nowe bajery (SOS, Disco, itp) i kumplowi za grosze sprzedałem używanego L2T, a sobie wziąłem L2D CE. Nadszedł czas sprawdzenia nowego sprzętu. No i muszę przyznać, że porównując latarki jako szperacze, to zamiana okazała się nieopłacalna. W przypadku posiadanych przeze mnie egzemplarzy, L2D daje bardziej rozproszoną wiązkę światła i na odległość świeci bardzo podobnie (jeśli nie odrobinę gorzej) jak L2T. Podczas nocnych wypadów pewniej czuję się oświetlając daleko starym Fenixem niż nowym. W trybie max nowy Fenix daje nieźle czadu, ale czuje się, że nadmiar mocy ucieka na boki i światło jest zbyt rozproszone. Tymczasem nowy Fenix okazał się ekonomicznym królem zamkniętych pomieszczeń. Szybkie akcje w różnej wielkości pomieszczeniach, schody, itp - tu czułem się bardzo pewnie. Tryb "80" jest w zupełności wystarczający, ale ja uwielbiam jak jest zajebiście jasno i używałem maxa. L2D swoim silnym i bardziej rozproszonym światłem omiata większą powierzchnię, wydobywa jej szczegóły do wystarczającej odległości, spokojnie (choć nie aż tak skutecznie jak silniejsze latarki prawdziwie taktyczne) oślepia "przeciwnika". Tryb "Strobo" - tu myślałem, że miga wolniej. Przyjemnie mnie rozczarowało, bo jest prawie idealny. Piszę prawie, bo gdyby migał niewiele szybciej, to nawet spełniałby swoje zadanie. Ale od biedy ujdzie i w przypadku teamu złożonego z kilku Fenixów, strobo u wszystkich mogłoby wprowadzić lekki, pożądany chaos... Tryb "SOS" - bajer - mam nadzieję, że nigdy mi się nie przyda. Ktoś wcześniej napisał i miał rację - znaki nadawane są zbyt wolno! Pozostałe tryby "9" i "40" są wystarczające do długiego oświetlania na bliskie odległości. Uwzględniając wszystkie parametry latarki - tryby świecenia i jego czas, zasilanie, rozmiary latarki, można określić ją podobnie do Fenixa L2T - odporna i ekonomiczna latarka do wszystkiego. Przeciętny Kowalski dopasuje sobie parametry używania i będzie zadowolony... Wracając do mojej zamiany, to raczej wyszło na plus. Cześciej potrzebuję jasnego sprzętu świecącego na bliskie odległości. Jeśli jednak masz L2T i używasz go jako małego szperacza, to przejście na L2D może okazać się bezsensowne. Poczekaj więc kolejne pół roku i wyjdzie nowy, jeszcze bardziej wypasiony Fenix ;-)

Latarki zasilane 2xAA Sanyo eneloop.

[budo_marshall]

Mozesz przefocusować L1D zeby świecił bardziej skupionym/rozproszonym światłem. Kwestia lekkiego dokręcenia lub odkręcenia głowicy. Wystarczą gumowe rękawiczki.

[budo_marshall]

ps. dotyczy to również L2D bo to ta sama głowica

[budo_harry]

Mimo, że jestem elektronik, to tak średnio widzi mi się grzebanie w tej latarce, w dodatku nowej. Nawet nie chcę się domyślać jak to zrobić ;-)

[budo_marshall]

Nic nie trzeba rozbierać, głowica składa się z dwóch części i kwestia zrobienia lekkiego obrotu zeby ją skręcić wtedy masz bardziej skupione światło.

Bez rękawiczek (lub innej gumy ktorą przytrzymasz latarkę się nie obędzie).
W ten sposob mozna się pozbyć się artefaktów.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_harry]

Dzięki za linki, za chwilę poczytam, sprawdzę i dam znać jak wyszło.