13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_g-man]

Po 1,5 roku boksowania przechodzę na kickboxing. I tu zaczyna się problem, bo nogi i stawy mam nierozciągnięte. Czy ktoś przeszedł już podobną zmianę? Od czego zacząć?

Druga kwestia dotyczy różnic w taktyce walki. Na co zwrócić uwagę? Jakie są zagrożenia a jakie możliwości? Dodam, że w boksie byłem niezły, ale z nogami...... Kiedyś ćwiczyłem Kyokushin, ale sami wiecie jak mało praktyczny jest to sport (ciosy na klatę, kopy w powietrze itp.) pomimo, że ma swój unikalny klimat.

[budo_stern]

Po 1,5 roku boksowania przechodzę na kickboxing. I tu zaczyna się problem, bo nogi i stawy mam nierozciągnięte. Czy ktoś przeszedł już podobną zmianę? Od czego zacząć?

Druga kwestia dotyczy różnic w taktyce walki. Na co zwrócić uwagę?

sam zaczynasz ćwiczyć, czy uwzględniasz jakiegoś trenera w swoich planach?

[budo_g-man]

Oczywiście idę do sekcji KB z trenerem, sprzetem itd. Zaczynam po sesji, ale chcę się wcześniej zaopatrzyć w informacje . Wcześniej trenowałem Kyokushin, ale moim zdaniem jest to SW bardzo niepraktyczna. Dobry bokser robi miazgę z karateki (niestet, sam doświadczyłem ).

[budo_stern]

a jak dostaniesz tu jakies informacje, a Twój trener będzie miał inną wizję to go będziesz poprawiał? Bo nie rozumiem sensu Twoich pytań.

[budo_g-man]

Stary, jeśli nie chesz nic powiedzieć to nie pisz. Pytam, bo oprócz pracy z trenerem lubię pracować sam. Cieszę się, że dbasz o wizję mojego trenera, ale nie o to mi chodziło. Zależy mi na tym, żeby być dobry w tym co robię, dlatego się pytam. Nóg nie używałem (w SW oczywiście) od kilku lat, więc kilka fachowych porad zawsze się przyda. Nie łudzę się, że przeskok z boksu na KB będzie łatwy, więc chcę wiedzieć więcej. Czy to wystarczająco wyjaśnia sens moich pytań?

[budo_sally]

szczerze to wydaje mi sie ze przejscie z boksu na kick jest raczej naturalne i stosunkowo proste. Sekcja sekcji nie równa więc trudno powiedziec tak z wyobraźni co musisz zmienić. Z boksu napewno przyda ci się poruszanie na nogach (bo w kicku jest tego mało i dość pokraczne), że się musisz rozciągnąć to jest oczywiste i nauczyć się techniki kopniec (co trwa dłuzej niż rozciągnięcie). myśle że powinieneś poświęcić dużo czasu na nogi (na poczatku przy drabinkach lub ścianie, sama technika i wzmacnianie mięśni), potem będziesz musiał połączyć ręce z nogami w kombinacjach...ale na to czasu trzeba troche

[budo_g-man]

No to czeka mnie sporo pracy. Po tym okresie boksowania jakoś mi ciężko składać kopniecia z pozycji bokserskiej.
A znasz jakieś ciekawe ćwiczenia na stawy biodrowe? Wiesz, do side-kicków (mawashi-geri).

[budo_sally]

turecki to podstawa. najlepiej cwiczyć go podpierając się z przodu na rękach / łokciach- tak jakby idąc do przodu na rękach starasz sie położyc biodra jak najbliżej ziemi (palce stóp zadarte kolana mocno wyprostowane), po czym wracasz, ale uwaga: w ruchu wstecznym biodra nie moga już się podnieść, muszą pozostać w takiej pozycji do jakiej zostały obniżone - starasz się pchac nimi w tył/dół- w tym momencie rozciągają się własnie stawy biodrowe. Powtórz to kilkakrotnie, za kazdym razem schodząc coraz niżej (moga być milimetry chodzi tylko o to by cofając biodra juz ich nie podnieść). Całe ćwiczenie musi trwac przynajmniej 2 minuty (inaczej nie ma sensu) wykonując je jesteś cały czas w ruchu (w przód potem w tył i tak powtarzac) ale ruch ma być bardzo wolny, płynny, żadnych szarpnięć zrywów, sprężynowania! pamietaj że mieśnie naciągają się powoli. I jeszcze bardzo wazna rzecz nogi muszą być napięte (kolana) żeby nie było kontuzji ale biodra muszą być luźne (dlatego masz być cały czas w ruchu) zrobienie tego poprawnie jest bardzo trudne ale jest to warunek właściwego rozciągania - napięcie mieśni jest cały czas rozciagasz staw biodrowy właściwie siłą własnych mieśni, grawitacja tylko pomaga, dlatego rozciaganie musi być aktywne, nigdy bierne (zadnych dociskań przez kogoś ani nerwowych ruchów na rozluźnionych mięśniach)

[budo_stern]

Stary, jeśli nie chesz nic powiedzieć to nie pisz. Pytam, bo oprócz pracy z trenerem lubię pracować sam. Cieszę się, że dbasz o wizję mojego trenera, ale nie o to mi chodziło. Zależy mi na tym, żeby być dobry w tym co robię, dlatego się pytam. Nóg nie używałem (w SW oczywiście) od kilku lat, więc kilka fachowych porad zawsze się przyda. Nie łudzę się, że przeskok z boksu na KB będzie łatwy, więc chcę wiedzieć więcej. Czy to wystarczająco wyjaśnia sens moich pytań?

nie bardzo wyjaśnia.

Ale widzę z tego, że chcesz być mądrzejszy od trenera co nigdy nie świadczy dobrze.

Nie możesz jego zapytać co robić w domu? A jak on ma jakiś określony cykl treningowy, a Ty go rozwalisz, bo będziesz robić coś co Ci nie pozwoli na odpowiednią regenerację ?

Wziąłeś to pod uwagę?

[budo_sally]

Ale widzę z tego, że chcesz być mądrzejszy od trenera co nigdy nie świadczy dobrze.

a to niby czemu 'nie świadczy dobrze'??
a co jezeli trener czegoś nie wie, na czymś się nie zna, uczy źle a ty w swojej naiwnej wierze łykasz to jak pelikan wodę i nawet nie zdajesz sobie sprawy z błędów które powtarzasz.
pol biedy jeżeli to jakiś błąd który nie ma większego znaczenia ale co jeżeli jego konsekwencją mogą być kontuzje i trwałe uszkodzenia? zastanawiałeś się nad tym kiedyś

[budo_ernst]

turecki to podstawa.


Robienie pełnego szpagatu w kickboxingu nie ma wiekszego znaczenia.To że nie potrafisz go zrobic nie oznacza wcale ze nie "kopniesz mawashi na głowe".Oczywiscie jesli potrafisz to bardzo dobrze ale ja bym sie na tym nie skupiał.Nie jest to konieczne.Jest wiele cwiczen rozciagajacych miesnie o których nie bede pisałó bo twój trener na pewno ci je pokaże.Przede wszystkim zeby dobrze kopac trzeba dużo kopac,zarówno w powietrze jak i w tarcze lob worek.Do tego oczywiscie kontakt z partnerem,ćwiczenia typu ja kopie jakies kopniecie ty oddajesz takie samo,ćwiczen jest setki.Zalezy tez jaką odmiane kickboxingu chcesz uprawiac.Podejrzewam ze low kick bo staje sie najbardziej popularna i jest wyjsciowa formuła i podstawa do walk w formule K1.Podstawowy problem bokserów w walce z zawodnikami używajacymi low kick to zbyt szeroki rozstaw nóg,mianowicie zbyt wysunieta przednia noga no i oczywiscie nieumiejetnisc blokowania owego lowkicka.Powodzenia.Mam nadzieje ze trafisz na dobrego trenera.

[budo_stern]

a to niby czemu 'nie świadczy dobrze'??

zastanów się

a co jezeli trener czegoś nie wie, na czymś się nie zna, uczy źle a ty w swojej naiwnej wierze łykasz to jak pelikan wodę i nawet nie zdajesz sobie sprawy z błędów które powtarzasz.

zakładasz, że soba, która dopiero zaczyna coś trenować ma większą wiedzę od trenera danej dyscypliny?
Może zmień sport, jeśli u Was tak jest

[budo_sally]

zakładasz, że soba, która dopiero zaczyna coś trenować ma większą wiedzę od trenera danej dyscypliny?
Może zmień sport, jeśli u Was tak jest

jak na około 30 letniego faceta jesteś strasznie naiwny


to co pisze ernst, tu się nie zgadzam tzn. oczywiscie szpagat nie musi być pełny ale przynajmniej prawie pełny tzn mam brakować paru centymetrów a nie pół metra jak to czasem widac.
a ta wysunięta noga na którą masz uwazać to nic innego jak nieprzenoszenie cieżaru w przód przy uderzaniu, czyli pozostawienie środka ciężkości z tyłu przy uderzeniu z ręki tylnej i w środku (pomiedzy nogami) przy uderzaniu z przedniej. To pozwoli nie wyciągac głowy do przodu,pozatym odciaza przednią nogę umożliwiając szybkie kopnięcie nią a przy okazji wzmacnia siłe uderzenia

[budo_g-man]

W boksie ciężar mimo wszystko jest większy na nodze tylnej. Z tego co widzę czasami nogi stawiam zbyt ciasno, ale to nie jest największy problem.

Sally, dzięki za radę. Bolesne to ćwiczenie :? Ale się nie poddaję Kiedyś robiłem już coś podobnego.

Stern, wątpię żebym miał większą wiedzę od trenera. Zauważ jednak, że tutaj dyskutują zarówno trenerzy jak i zawodnicy. Jeden człowiek nie dostrzega tylu możliwości co 1000 ćwiczących. Należy słuchać trenera, ale nie można się zamknąć tylko w obrębie jednej metody treningowej. Gdyby tak było, do dzisiaj wszyscy kopalibysmy w bambusy i worki z grochem :roll: Nie rozumiem Twojej postawy :?