24 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczena]

ehhhh znowu nie ten temat :wink: edyta

[budo_thufir hawat]

Obrońco,
ESDS jest niewątpliwie ciekawym stylem. Podobało mi się psychologiczne rozpracowanie konfliktu, "usypianie" czujnosci przeciwnika przez pokazywanie, że nie chce się walczyć (w pozycji niezagrazajacej, a jednoczesnie pozwalajacej się obronić), a potem nagły atak. Podobały mi sie treningi sytuacyjne. System jest prosty i skuteczny, gdybym miał kogoś przez dwa dni nauczyć jak sie bronic pewno wybrałbym ESDS (albo techniki Street Safe Vunaka).
Mam jednak wątpliwosci, czy zadawane w ESDS "płaskacze" podziałałyby na przeciwnika np. naćpanego PCP, albo silnie naładowanego adrenaliną. Twórca stylu twierdzi, że byłyby skuteczne, ale nie chciałbym w sytuacji krytycznej przekonać sie, ze nie mial racji IMO w takiej sytuacji pewniejsze są metody opierające sie nie na zadawaniu bólu, tylko na uszkodzeniu struktury ciala przeciwnika.
Minusem była kiepska organizacja seminarium w którym brałem udział.

Pozdrawiam, Thufir

[budo_kenjiro]

Celem wyjaśnienia, Street Safe to nic innego jak program będący mocnym uproszczeniem RAT-a.

[budo_thufir hawat]

Kenjiro,
gdybys miał szybko nauczyc zupełnego laika skutecznej obrony, to uczyłbyś RATa czy Street safe?

Pozdrawiam, Thufir

[budo_kenjiro]

Street Safe to program.
RAT to program.
To nie są techniki, źebyśmy rozumieli o czym mówimy.

Street Safe ma inne załoźenia niź RAT. Nadaje się rzeczywiście bardziej dla laików, bo polega na zasadzie uderz i spieprzaj...
RAT bardziej na zasadzie - zdemoluj przeciwnika.