Skocz do zawartości


Zdjęcie

strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
69 odpowiedzi w tym temacie

budo_tori
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 503 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:scyzorykowo
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
Weź nie słuchaj rad betoniarza, takimi textami to się można było straszyć w podstawówce.
  • 0

budo_batoniarz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 399 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kalisz

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
:) i nie sluchaj rad torka motorka
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

gdzieś wyczytałem że zawodnicy ćwiczący ileś tam lat potrafią po przyjęciu 1 uderzenia zamienić ten strach w agresję i napierdalać...czy to jedyny sposób? czy może są jakieś specjalne metody na to żeby strach cię nie paraliżował (strasznie wkurwiające :/)


mi się tak samo robi jak dostane w twarz i zawsze tak bylo duzo wcześniej niz jakiekolwiek treningi (tyle że z czasem raczej się tego oduczam i bardziej wzrasta mi nerwowa tolerancja niż na odwrót)/ ale jeżeli nie dostanę a ktoś do mnie dymi (i nie złapię odpowiedniego poziomu nerwa) to tez nie potrafie zacząć bo się boje ze dostane.
Pozatym myśle ze w przypadku opisanym w tym wątku strach zadziałał prawidłowo, poniewaz odciągnął autora od popełnienia strasznej głupoty :)
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
Jak tak czytam wasze posty to odnoszę wrażenie, że niektórzy nie mieli jeszcze do czynienia z pełnokontaktowymi sparringami. Ja rozumiem, że obawa o własne zdrowie to rzecz jak najbardziej naturalna i na miejsu, ale z drugiej strony nie można przechodzić z tym w paranoję, twarz nie szklanka (a na zęby trzeba uważać i dobrze trzymać gardę :) ).

I żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, ja nie nawołuję do siłowego rozwiązywania wszystkich konfliktów, ale jak już dojdzie co do czego, to Panowie, nie wypada robić od razu w majty :wink: .
  • 0

budo_poncho
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
Grand12, dobrze zrobiłeś. Kilka lat temu na ulicy zaczepiło mnie 2 kolesi. Byli mniej więcej w moim wieku. Wtedy jeszcze nic trenowałem. Kazali pokazać, co mam w kieszeniach. Postawiłem się, dostałem po pysku, a komórkę i tak zabrali. :)
  • 0

budo_wagabund
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Camangula Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
pewnie, ze dobrze zrobil, osobiscie tez zazwyczaj daze do schodzenia z drogi roznego rodzaju problemom. zasadniczo z powodu obawy o swoje i innych zdrowie - wiadomo jak jest - ja moge nie oberwac, a za to zrobie komus niechcacy taka krzywde ze bedzie biedny do konca zycia.
kozakow nie brak, przekonalem sie o tym po odprowadzeniu zony do domu 9.VI.06 - tak, pierwsza porazka Polakow na mundialu z Ekwadorem. wracam podlamany i juz ladnie podchmielony do baru i spotykam 3 gosci, na oko jakies 18 lat. profeslonalana prosba z ich strony (czyt. 'koles, daj fajka') o papierosa. jako, ze nie mam ich w dowod wpisanych odmowilem, no to chcieli tego, ktorego akurat cmilem. de facto, chcialem im go dac ale po tym, jak jeden zaczal mi go wyszarpywac z dloni doszlo do malej 'pogawedki', finalem ktorej byl prawie-strzal w moja twarz. machniecie reka, ktore jednak pozbawilo mnie okularow, jak sie pozniej okazalo - moje szczescie. zdziwienie moje wielkim bylo, ze takie 3 pacholki odwazyly sie porwac na kogos moich rozmiarow. szarpanina, gardy nie mialem zadnej, podzielosc uwagi w moim stanie raczej znikoma i ogolny wnerw. jakims cudem udalo mi sie dosiasc kolejno dwoch z nich (przy czym reszta kopala mnie gdzie popadnie, Bogu dzieki nieumiejetnie) i kapiszonowac twarz. z pomoca przyszlimi, uwaga, chlopak ze swoja dziewczyna, obcy ludzie zupelnie. przegonili ich samym krzykiem, hehe. jak sie podnioslem, trzej amigos byli juz daleko. nie wiem, na ile ich uszkodzilem ale pierwszy raz od dlugiego czasu kierowala mna chec mordu, a przeciez chcialem zalatwic sprawe polubownie.
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

wiadomo jak jest - ja moge nie oberwac, a za to zrobie komus niechcacy taka krzywde ze bedzie biedny do konca zycia.

Nie rozumiem takiego podejścia. Ktos chce ci zrobić krzywdę, nie zważając na to jaką, ma ciebie w dupie, nie szanuje cię, a tobie szkoda zrobić mu krzywdę... :? Gdybyś napisał o aspektach prawnych, czy o obawie o własne zdrowie, to jeszcze bym przemilczał, ale szkoda ci uszkodzić kogoś takiego?
  • 0

budo_wagabund
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Camangula Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
aspekt prawny jak najbardziej, a poza tym jakos tak humanitarne podejscie mam. no chyba ze ktos by mi sie na rodzine rzucil czy ewidentnie chcial zalatwic.
czasem kara moze byc nieadekwatna do winy.
  • 0

budo_leslie
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa/Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

Nie rozumiem takiego podejścia. Ktos chce ci zrobić krzywdę, nie zważając na to jaką, ma ciebie w dupie, nie szanuje cię, a tobie szkoda zrobić mu krzywdę... :? Gdybyś napisał o aspektach prawnych, czy o obawie o własne zdrowie, to jeszcze bym przemilczał, ale szkoda ci uszkodzić kogoś takiego?


To jest normalne. Podejrzewam, że większość użytkowników tego portalu w sytuacji stresowej będzie i tak miała opory przed zrobieniem krzywdy innej osobie, bo to normalni, zdrowi ludzie wychowujący się w normalnych rodzinach i w związku z tym z wpojonymi im określonymi zasadami współżycia społecznego. I można sobie w zaciszu domowym przed komputerem mówić, że nie miało by się żadnych oporów ale w faktycznej sytuacji stresowej okazuje się, że je się ma.

To, generalnie, dobrze. :-) Umiejętność prawidłowego współżycia w społeczeństwie jest przydatniejsza na codzień niż zdolność do walnięcia komuś w pysk bez żadnego namysłu i żadnych oporów. Ale w sytuacjach obrony koniecznej to daje przewagę agresorowi, który takich zahamowań pozbył się dawno temu, często jeszcze w dzieciństwie.
  • 0

budo_genesius
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 435 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Najwyższej Półki
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

finalem ktorej byl prawie-strzal w moja twarz. machniecie reka, ktore jednak pozbawilo mnie okularow, jak sie pozniej okazalo - moje szczescie. zdziwienie moje wielkim bylo, ze takie 3 pacholki odwazyly sie porwac na kogos moich rozmiarow. szarpanina, gardy nie mialem zadnej, podzielosc uwagi w moim stanie raczej znikoma i ogolny wnerw. jakims cudem udalo mi sie dosiasc kolejno dwoch z nich (przy czym reszta kopala mnie gdzie popadnie, Bogu dzieki nieumiejetnie) i kapiszonowac twarz. nie wiem, na ile ich uszkodzilem ale pierwszy raz od dlugiego czasu kierowala mna chec mordu, a przeciez chcialem zalatwic sprawe polubownie.




:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Z tego co jest napisane, mozna wywnioskowac, ze to raczej Ty byles ofiara, a nie oni i to raczej Ty zostales uszkodzony...

P.S. Fajnie, ze zlali Cie goscie, ktorzy przestraszyli sie krzesla... :)
  • 0

budo_anjin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 600 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Z tego co jest napisane, mozna wywnioskowac, ze to raczej Ty byles ofiara, a nie oni i to raczej Ty zostales uszkodzony...

P.S. Fajnie, ze zlali Cie goscie, ktorzy przestraszyli sie krzesla... :)


a z tego, co jest tu napisane, mozna wywnioskować, ze masz problemy z czytaniem...
  • 0

budo_hellrider
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
Często lepiej olać fajterską dumę, zastosować spierdalamente (czasem nazywane uciekajdo) a potem spokojnie opowiedzieć o tym kochanej osobie popijając herbatę, niż pakować się w kocioł na ulicy.

No ale to jest postawa ludzi, którzy mają coś do stracenia. :wink:
  • 0

budo_tori
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 503 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:scyzorykowo
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
często z takich sytuacji wychodziłem samą gadką, jak masz gadane i potrafisz ukryć stres, to nawet nie trzeba się pocić bieganiem.
  • 0

budo_hellrider
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 127 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

często z takich sytuacji wychodziłem samą gadką, jak masz gadane i potrafisz ukryć stres, to nawet nie trzeba się pocić bieganiem.


Stosując skrót myślowy, miałem na myśli to samo. Chodziło mi o wszystko co prowadzi do uniknięcia bezpośredniej konfrontacji. :-)
  • 0

budo_wagabund
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Camangula Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

No ale to jest postawa ludzi, którzy mają coś do stracenia. :wink:


no ja mialem - okulary, przedmiot bardzo mi drogi, ale skoro te juz na samym poczatku sobie polecialy, a ich los byl dla mnie przez chwile niejasny, to faktycznie nie mialem nic do stracenia.
konfrontacji, owszem, JA chcialem uniknac, jednak oni raczej nie do konca.
uciekaido niezbyt wchodzilo w gre - musialbym lornetki zostawic. coz bylo robic?
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

Podejrzewam, że większość użytkowników tego portalu w sytuacji stresowej będzie i tak miała opory przed zrobieniem krzywdy innej osobie

W niczym to niestety nie pomaga. Poza tym myślę, że największe opory się ma do "pierwszego razu". Tym bardziej trenując MA człowiek powinien się tego wyzbyć (w życiu bywa potem łatwiej).
  • 0

budo_wagabund
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 111 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Camangula Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
opory oporami ale jednak jestesmy swiadomi, jak powaznie mozna kogos uszkodzic.
osobiscie najprostszym ruchem wydaje mi sie uderzenie w krtan, a wiadomo, ze skutki tego moga byc oplakane. podobnie z rzutami.
z drugiej strony, czasem tylko jakas bardziej drastyczna technika jest w stanie zatrzymac typa w amoku.
w sumie to indywidualna kwestia kazdego.
  • 0

budo_psycho boy jack
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 303 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

W niczym to niestety nie pomaga. Poza tym myślę, że największe opory się ma do "pierwszego razu". Tym bardziej trenując MA człowiek powinien się tego wyzbyć (w życiu bywa potem łatwiej).

ja trenuje dosc dlugo i sie nie wyzbylem. wrecz przeciwnie...
  • 0

budo_ix
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...
Zazwyczaj czlowiek nie jest przygotowany do walki, zanim nie spotka sie z przemoca na ulicy na SOBIE. Pozniej im dluzej sie o tym mysli tym bardziej jest sie gotowym by dzialac bardziej zdecydowanie.
U mnie bylo tak:
- wyludzanie kasy - czasami dawalem
- wyludzanie z grozba - nie dalem sie zastraszyc, ale pozniej mialem wyzuty, ze nie potraktwalem kolesia tak jak na to zaslugiwal.
- zaczepka przez 4 kolesi. Ruszylem do boju i zostalem pobity, lecz zyskalem kolejne doswiadczenia
- teraz nie rozstaje sie ze sporym i solidnym srubokretem :) i czesto mysle, jak bym sie zachowal w razie napadu. Po prostu nie cierpie takich skurwysynow i z czlowieka strachliwego stalem sie wkurzonym czlowiekiem ze srubokretem. Nie zawaham sie nawet zabic (zreszta bede w amoku, a potem uciekne od razu i nic mnie tamci nie beda obchodzic).
  • 0

budo_azyl
  • Użytkownik
  • Pip
  • 25 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: strach, schowanie dumy, a teraz czuje sie jak ciota...

Zazwyczaj czlowiek nie jest przygotowany do walki, zanim nie spotka sie z przemoca na ulicy na SOBIE. Pozniej im dluzej sie o tym mysli tym bardziej jest sie gotowym by dzialac bardziej zdecydowanie.
U mnie bylo tak:
- wyludzanie kasy - czasami dawalem
- wyludzanie z grozba - nie dalem sie zastraszyc, ale pozniej mialem wyzuty, ze nie potraktwalem kolesia tak jak na to zaslugiwal.
- zaczepka przez 4 kolesi. Ruszylem do boju i zostalem pobity, lecz zyskalem kolejne doswiadczenia
- teraz nie rozstaje sie ze sporym i solidnym srubokretem :) i czesto mysle, jak bym sie zachowal w razie napadu. Po prostu nie cierpie takich skurwysynow i z czlowieka strachliwego stalem sie wkurzonym czlowiekiem ze srubokretem. Nie zawaham sie nawet zabic (zreszta bede w amoku, a potem uciekne od razu i nic mnie tamci nie beda obchodzic).


wątpie
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024