Wzrost
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
lenistwo niektorych jest po prostu porazajace...Kości długie - długość tego rodzaju kości znacznie przewyższa ich szerokość i grubość. W ich budowie wyróżnia się sztywny trzon oraz nieco bardziej sprężyste nasady (bliższą i dalszą). Przykładem kości długich są: kość ramienna, kość łokciowa, kość promieniowa, kość udowa, kość piszczelowa i kość strzałkowa. Kości długie występują więc przede wszystkim w kończynach.
W kościach długich do 15-18 roku życia człowieka występuje chrząstka nasadowa - to właśnie jej wzrost jest przyczyną intensywnego rośnięcia podczas tak zwanego skoku pokwitaniowanego. Po zakończeniu wzrostu (średnio około 17-19 roku życia, w zależności od płci i predyspozycji genetycznych) chrząstki nasadowe ulegają skostnieniu.
Napisano Ponad rok temu
:? spie od godziny 7(rano) do 16(tego samego dnia ) nie pale fajekDuzo spij, nie pal fajek i zapisz sie na kosza.
od grania w kosza się rosnie??
...wieszaja cie na koszu pare godzin dogory nogami...
Napisano Ponad rok temu
co robić ??
Żyć i cieszyć sie z togo co jest bo zawsze może być gorzej
P.S. mnie też troche brakuje tu i tam i co mam zrobić ?? TRZEBA ŻYĆ
"NOBODY IS PERFECT"
Napisano Ponad rok temu
Przed snem zakrywaj wszystkie doplywy swiatła do pokoju (szmata pod drzwi, zasłoń okna).
Napisano Ponad rok temu
A tak prawde mowiac to nie masz sie co martwic, jak masz urosnac to urosniesz. Cierpliwie czekaj, a bedzie moment gwaltownego skoku cm do gory, a jak nie to nie ma sie co przejmowac. Sa ludzie duzo nizsi, wiec nie masz co narzekac.
Napisano Ponad rok temu
Np. Pan Achmetow:
Rustam Achmetow , radziecki lekkoatleta (skoczek wzwyż) , człowiek znany w sportowym świecie ,jako młody i początkujący sportowiec miał kłopot nielada.Niski wzrost praktycznie uniemożliwiał mu osiągnięcie wyników na światowym poziomie.W piętnastym roku życia przestał całkowicie rosnąć.W takich przypadkach medycyna ma niewiele do powiedzenia.Prawa natury wydają się nie do pokonania.A jednak Achmetow nie zrezygnował.W kilka lat później przerósł swoich rówieśników o głowe.Ale zacznijmy od szczegółów tej niecodziennej ,lecz prawdziwej historii.
Zdaniem Achmetowa , dzielącego się swoimi doświadczeniami z czytelnikami miesięcznika "Fizkultura i Sport" , o udanym eksperymencie zdecydowały trzy podstawowe przyczyne:motywacja psychologiczna,trening specjalistyczny i racjonalne odżywianie.
Motywacja psychologiczna , awięc przekonanie o powodzeniu terapii wpływa na prawidłowe funkcjonowanie gruczołów wewnętrznych organizmu, regulując międzyinnymi wzrost człowieka..Rustam Achmetow, jak sam pisze ,wiarę tę zawdzięcza autorytetowi swego trenera Wiktora Aleksiejewicza Łońskiego.Zgodnie z założeniami trenera , Achmetow w pierwszym roku miał urosnąć 5 cm,podobnie w następnym, w trzecim zaś roku -8cm.Ku zaskoczeniu samego zainteresowanego wzrost powiększył się według programu codo milimetra, do 186 cm.W 1971 r. Achmetow ,stale uprawiając specjalistyczne ćwiczenia i niezaniedbując treningów w swej konkurencji sportowej, zdobył mistrzostwo Spartakiady Narodów ZSRR.
Trening specjalistyczny to szczegółowo opracowany kompleks ćwiczeń wykonywanych dwa razy dziennie-rano i wieczorem.Rozgrzewka -20 do 25 min,5-7 min biegu,ćwiczenia gibkościowe,gimnastyka (szpagaty ,znajome z lekcji wf mostki, zwisy na drążku 2x20sek.bez obciążenia i raz z obciążeniem 5-10kg u nóg).Zwisy głową w dół (na drążku lub drabince ,stopy mocno zamocowane pasami).Skoki polegające na dosięganiu końcami palców wysoko umieszczonego przedmiotu lub zaznaczonej wysokości:2x10 (odbicie prawą nogą),2x10(odbicie lewą nogą).Przerwa między skokami 5-8 sek. miedzy seriami 4-5 min.Achmetow wykonywał także inne ćwiczenia (z pomocą partnerów) polegające na lekkich jednoczesnych pociągnięciach za dłonie i stopy.Reżim treningu, który narzucił sobie Achmetow był tak intensywny , że nocą spał tylko w pozycji na wznak.Uprawiał także inne sporty-pływanie 3 razy w tygodniu (crawlem) i koszykówkę.
Odżywianie. Przede wszystkim jak najwięcej witaminy A -tran 3 razy dziennie,jaja,owoce (najlepiej leśne),winogrona itd.Achmetow nigdy nie palił i nie pił alkoholu.Przestrzegał stałych godzin posiłków i odpoczynku.Przed snem wykonywał w łóżku relaksowe ćwiczenia rozciągające , powtarzając i wyobrażając sobie , w możliwy sugestywny sposób ,jak jego ciało rośnie wzdłuż.
""Trudno powiedzieć, co ostatecznie zdecydowało o moim wzroście.Obecniew szkole Wiktora Aleksiejewicza Łońskiego mój "eksperyment" jest kontynuowany.Jego uczestnicy wykonują wiele ćwiczeń, które ja wykonywałem.Wierzą w sukces i jak ja darzą zaufaniem swojego trenera"".
Tyle Rustam Achmetow o swoim treningu.Nie wnikając szczegółowo w efektywność całości programu ,bo fakty mierzone w centymetrach mówią same zasiebie,wniosek nasuwa się jeden.
Można w sposób świadomy zmienić-przy maksymalnej konsekwencji i pracy-swoje ciało,nadawać mu pożądany kształt,mięśniom siłe.Niezwykłośc podobnych ,jak opisany wyżej przypatków,oznacza tylko ,że nasz organizm kryje jeszcze wiele tajemnic,do zrozumienia których,nadal poszukujemy właściwych szyfrów.Na razie natrafiamy na pojedyncze cyfry,które,być może,kiedyś ułożą się w wielocyfrowy logiczny układ."
Źródło:"CIAŁO" T.Gołąbek,H.Jasiak Młodzieżowa Agencja Wydawnicza-Warszawa 1989
Poza tym całkiem z powodzeniem wyciągają się siatkarze chińscy.
Znalazłem też coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tam jest do sprzedania książka na temat wzrostu.
W formie elektronicznej książka kosztuje ok 30$. Wiadomo że może to być chała więc można by się złożyć w kilka osób i kupić... W końcu jak każdy cm się liczy to trzeba się chwytać czegokolwiek.
Napisano Ponad rok temu
A odnosząc się do problemu. Znam sporo ludzi którzy w pewnym wieku staneli ze wzrostem na pewien okres czasu. Spotykając ich po roku ,2 czy trzech latach okazywało się że skoczyli o 10 centymetrów. Odnotowałem takie zjawiska nawet u ludzi którzy teoretycznie nie mieli takiego "prawa" czyli u osob powyżej 21 roku życia.
Jedz dużo białka , wapnia i uprawiaj jakieś ogólnorozwojewe sporty. Jeżeli naprawde Twój wzrost jest dla Ciebie takim problemem to skocz może na gimnastyke. Nie ćwicz ciężko bo zblokujesz kościec.
Twój problem nie leży w centymetrach ale w Twojej psychice . Najważniejsze to zaakceptować to jakim się jest i swoim nastawieniem przekształcić tą ceche jako Twój pozytyw, lub zwrócić uwage na inne cechy twojej osoby.
"Mały ale Wariat" to brzmi całkiem fajne. Tylko że ty masz 172 cm więc się do tego określenia niestety nie zaliczasz .
- Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
wolalbym miec przynajmniej 190
ale jest luz nie bede narzekal
teraz skupiam sie zeby urosnac wszerz bo 70 kg to troche malo
przydaloby sie z 15 kg wiecej
Napisano Ponad rok temu
Ale co to właściwie znaczy??
Mam 168cm, zaakceptowałem siebie no i co? Co z tego? Chciałem od zawsze być wysokim, choć zawsze byłem niski. Przeszkadza mi nie przeciętny wzrost. Zawsze chciałem być przeciętny i choćbym niewiem jak "tresował" swoją psychikę i wmawiał sobie ze jestem zajebisty to przecież upodobań i gustu nie zmienie i mimo to pozostanie we mnie chęc bycia wysokim.
A co do tego że niektórzy przestają rosnąć na np. 2 lata i potym zaczynają szybko rosnąć to to jest bardzo często spotykane. Przeleciałem wzdłuż i wszerz sporo na temat wzrostu.
Wszyscy chrzanią do którego roku się rośnie itd. Ale co to za różnica jeżeli 2 panów będzie miało po 170cm i jeden 22 lata a drugi 15? NIC!!!! Niema co chrzanić o wieku. Liczy się to czy kości się zamknęły. 15 latek może mieć już kości zamknieęte i już taki zostanie (teoretycznie), a ten starszy może mieć układ hormonalny z późnym zapłonem i po wojsu będzie miał np. 190cm.
Ja miałem łapę prześwietlaną i kości mam już niestety zamknięte, d;atego łapię się czego mogę i właśnie znalazłem coś takiego:[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pech chciał że też po angielsku, a ja się w szkole niemca uczyłem i zabardzo tego nie czaje. Może jakiś angloman rzuci okiem? Zresztą i tak pewnie kupie w ciemno...
Napisano Ponad rok temu
Ponad 170 cm to juz jest okreslany jako wysoki, ja mam ponizej 170 i w niczym mi to nie przeszkadza. Przewaznie nizsze osoby sa zdrowsze i maja mniej problemow z kregoslupem, sa szybsze, zwinniejsze itp. Jezeli chodzi o zawody to jest podzial na kategorie wagowe wiec tez to nie ma wiekszego znaczenia.
Wiec jakie sa zalety bycia wysokim?
Napisano Ponad rok temu
ale ja sie nie przejmuje
przy moim 180 wystarczy ze przypakuje 10-15 kg suchej masy miesniowej i wystarczy
planuje przeznaczyc na to max 4-5 lat treningu na silowni (nie zaniedbujac treningu MA) 8)
plan juz jest w toku od kilku m-cy
Napisano Ponad rok temu
Może jakiś angloman rzuci okiem? Zresztą i tak pewnie kupie w ciemno...
Mowa tu jest o pewnego rodzaju hormonach wzrostu, ale jest wyraźnie zaznaczone, że przed kupnem czegoś takiego powinieneś udać się do lekarza, który ci na zażywanie pozwoli. Dla lepszych efektów działania tego szajsu polecają dużo ruchu, rozciągania się, dobrej diety i przykładnej postury - klatka piersiowa wypięta do przodu, proste plecy - chyba rozumiesz o co chodzi. Tłumaczą, że w tym środku nie ma żadnych nielegalnych środków, oraz w większości nie ma się co spodziewać efektów ubocznych. Więcej rośniesz ćwicząc, aniżeli śpiąc, ale sen też ma duże znaczenie - conajmniej 8 h snu. Środek ten jest stosowany przez sportowców, np. atletów, którzy chcą popracować nad swoim wzrostem i rozłożeniem masy mięśniowej na ciele. Biorąc ten środek z Glutaminą daje to powiększony efekt. Zażywa się 30 minut przed wysiłkiem fizycznym, ale moze to być też zastąpione braniem go na pusty żołądek wcześnie rano, albo wieczorem.
Czynniki pomocne w 'rośnięciu':
-Pływanie
-Bycie aktywnym
-Rozciąganie się tak często, jak to możliwe
-Sen - conajmniej 8 h
-Zapisanie się na siłownię, ale unikanie dużych ciężarów
-Regularne treningi
-Zaprzestanie palenia
-Zdrowa dieta
168 nie jest takie złe ; ] niewywrotny jesteś przynajmniej
Napisano Ponad rok temu
@Charly Powody tego ze chce być wysoki są wielorakie. Np. nie czuje się dobrze w grupie wysokich osób i nie lubię jak ktoś patrzy na mnie z góry.
A wiecie do czego służy arginina i ornityna?
Podobno na wzrost działa ale z tego co ja wyczytałem to to tylko z moczem jest związane...
P.S.
Nie życzył bym nikomu żeby po tym jak całe naście lat był niski i czekał na ten okres kiedy urośnie (skoczy!), na zapytanie do endykronologa czy urośnie w odpowiedzi dostał wymowne spojrzenie i kłopotliwe: "może jeszcze trochę, ale...".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Tytoń
- Ponad rok temu
-
sila a miesnie?
- Ponad rok temu
-
Jak ćwiczyć w domu?
- Ponad rok temu
-
tabletki nikotynowe
- Ponad rok temu
-
BOLE KOSTKI??
- Ponad rok temu
-
wasze suplementy
- Ponad rok temu
-
mass xxl + jabłczan + thermo speed
- Ponad rok temu
-
test wydolności organizmu??
- Ponad rok temu
-
Jakiej muzyki słuchacie podczas biegania
- Ponad rok temu
-
Dobry stabilizator na kolano
- Ponad rok temu