36 odpowiedzi w tym temacie

[budo_apacz]

Mam problem, w klubie Taekwondo ITF do którego uczęszczałem egzaminy dla przeciętnego ziomka były co rok. Ja zdałem pierwszy egzamin tak dobrze, ze drugi mogłem zdawac za pół roku. Niestety, według tego co mówili ziomale z klubu i trener, sparingi zaczynały się dopiero od żółtego pasa. Teraz zakładajac, że ten drugi egzamin zdałbym też tak dobrze, ze następnyz a pół roku, to nauka Taekwondo aż do żółtego pasa zajęłaby 2 lata.

I tu pojawiaja się moje pytania:

Czy warto ćwiczyć dwa lata podstawy Taekwondo, by potem uczyć się obrony?
Czy walka w Taekwondo jest skuteczna?
Jak jest ze sparingami u was?
Po jakim czasie zaczyna się uczyć obrony?

[budo_kalgon]

Tak warto, czego byś chciał, tydzień treningu, i już sparingi, które wyglądały by jak podwórkowa szarpanina, trzeba się tyle uczyć a potem można się sparować, my też niemamy sparingów ( bo ja też dopiero co zacząłem ) i nienażekam, najpierw musisz się nauczyć wykonywać dane techniki, później wykorzystywać je i wtedy możesz sparować, ja sam jestem cierpliwy, i moge czekać, a tak nawiasem to jak chcesz się sparować, to kup sobie rękawice, znajdz sobie jakiegoś kumpla od jakiejś SW i sparój z nim, ot cała filozofia :wink:

[budo_apacz]

Fajnie masz, ale na Karate uczą się solo już na pierwszym roku, a ja mam dwa lata czekać aż mnie łaskawie chwytów jakichś nauczą? Nie mogę uwierzyć, by się to miało tak długo ciągnać! Poco wywalać kasę w błoto przez zmarnowane DWA LATA???

[budo_rzaiel17]

Apacz-zależy na jakim karate,u mnie na shotokanie kumite na serio zaczelo sie po chyba trzech latach,ale z pewnoscia na sekcjach oyama czy kyokushin sparingi sa szybciej wprowadzane.W walce sportowej taekwondo nie ma chwytówc.Chyba ze mowisz o elementach samoobrony,ktore byc moze sa nauczane w tym klubie.

Kalgon-chyba "sparuj" zamiast "sparój'

[budo_pa]

Chwytów? Na taekwondo? Na ogół nie warto, choć zależy to od trenera.[/b]

[budo_kalgon]

Tak prawda, że gdzie indziej się zaczyna sparować szybciej, ale taekwondo jest bardzo techniczną sztuką, podam przykład dla taekwondo WTF, które ćwicze, po co robić sparingi, skoro będzie to śmieszna ironia, poprostu człowiek który ćwiczy miesiąc nieumie np. przeskokówek, i kopał by tak, że kopnięcie z prawej, zajęcie pozycji, kopnięcie z lewej, zajęcie pozycji, itd., a wszystko niedość, że by było robione wolno, to jeszcze niedokładnie, bo każdy by chciał szybko, i gdzie tu sens, ja sam tak od okolo marca mam zamiar się sparować z kumplami od tajskiego na zasadach kickboxingowych ( ale manto dostane ), ale to takie "podwórkowe sparingi"
PS. acha no tak, zapomniałem, w na przełomie stycznia i lutego mam mieć obóz TKD, no i właśnie mi się przypomniało, że tam podobno mają być pierwsze sparingi, a nasza grupa w lutym będzie miała pół roku, ale w sumie ja mam sekcje tkd sportowego, i nasz trener konkretnie nas uczy walczyć, ty natomiast chyba ćwiczysz ITF, a tam jeśli dobrze wiem jest nieco więcej tradycjii, u nas raczej tradycyjne elementy występują poza walką ( ukłony, liczenie po koreańsku, ten taki klęk aby się zregenerować :wink: ) a jeśli chodzi o kopnięcia to uczymy się je wykonywać tak aby były naprawde skuteczne w walce sportowej ( choć sądze, że delikwent który by wygarnął takie dollyo w żebra potwierdził by skuteczność również poza walką sportową )
PS2. Do rzaziel: Ale wpadłem z tym "sparój", dzięki za uświadomienie mi błędu, jednakże niemam opcjii edytuj, więc i tak niepoprawie

[budo_joviszek]

(...)
I tu pojawiaja się moje pytania:

Czy warto ćwiczyć dwa lata podstawy Taekwondo, by potem uczyć się obrony?
Czy walka w Taekwondo jest skuteczna?
Jak jest ze sparingami u was?
Po jakim czasie zaczyna się uczyć obrony?

u mnie sparing jest na zielony pas (6 kup)

[budo_apacz]

A więc słusznie sądziłem, że Taekwon-do to tylko teoria. Gdyby byłoby coś ciekawego od drugiego roku to był wybaczył. Z ap chagów, dollyo chagów, noryo chagi i kander chirugi (czyu kjakoś tak) byłem najlepszy w grupie. Rozumiem, delikwent musi najpierw się nauczyćpodstawowych kopnięć, ale żeby tak się ociągać? A po cholerę są tutaj jakieś pieprzone chodzenia, które nam się w życiu nie przydadzą?

Podjąłem więc dobrą decyzję przepisujać się na Kickboxing :twisted:

[budo_tynks]

Tylko teoria?To dlaczego niejednokrotnie zawody kickboxingu wygrywają właśnie Taekwondocy?A poza tym kolego do sztuk walk przyda ci się trochę więcej pokory wiem że od razu byś chciał się sparować z najsilniejszymi a jeszcze lepiej by było jak byś z nimi wygrywał ale to nie na tym polega, jak już wyżej napisali najpierw trzeba załapać podstawy.Ale jeżeli ty się chcesz "chwytów" nauczyć to faktycznie nie masz czego szukać na Taekwondo chyba że w hosin sul ale to i tak w większości tylko na egzaminy

[budo_kyan]

alez apaczu masz absolutna racje, taekwondo z tymi calymi ap-chagami, jirugami i jakims dziwnym chodzeniem nie nadaje sie w ogole do niczego

jakies nierealne techniki i niepotrzebne wcale formy (az 24 do nauczenia sie - to za duzo!)

a te kopniecia... kto bedzie robil w walce jakies techniki twimyo tora (wyskok + obrot) przeciez to nierealne...

i jeszcze jakies 360ki, 540ki... a po co to komu

a techniki reczne.. no przeciez wtf ich wcale nie ma a itf... bokser by sie usmial

to przeciez glupota ze sparingow nie ma od 1szych (no moze 2gich bo 1sze to przeciez wstepniak) zajec

twoj wybor kickboxingu jest o wiele lepszy, moze go tak jeszcze polaczymy z jakze modnym i skutecznym (turnieje pride, ufc) bjj

no i moze jakis combacik aby to tak pod ulice wszystko dostosowac...

no i jakis nozyk moze...

pozdrawiam i zycze sukcesow

:wink:

[budo_joviszek]

hm... wydaje mi sie, ze masz "swoje" pojecie TKD. moim zdaniem TKD nie da sie wykorzystac w zyciu codziennym czy na ulicy. jesli jestes dobry w TKD, to jedziesz na zawody i wygrywasz je, bo tam sa okreslone zasady co wolno, a co nie, a jesli wyjdziesz na ulice i zaserwujesz komus piekne dollyo, to koles zlapie cie za noge, powali na chodnik i masz juz po walce... TKD jest fajne samo w sobie, ale wykorzustując tylko TKD poza Dojo przegrasz. jak dla mnie, fajnym uzupelnieniem do TKD jest Aikido mozna przeciez cwiczyc kilka roznych SW jednoczesnie (ja rowniez nie trenuje tylko TKD) jezeli chcesz dobrze sie bronic, to przyjdz na trening Aikido. jest to znacznie trudniejsza i bardziej skomplikowana SW, ale z pewnoscia skuteczniejsza od TKD...

[budo_apacz]

jezeli chcesz dobrze sie bronic, to przyjdz na trening Aikido. jest to znacznie trudniejsza i bardziej skomplikowana SW, ale z pewnoscia skuteczniejsza od TKD...

Cóż, panuje przekonie, że Aikido jest dla kobiet, ale nie rozwodźmy nad tym.

Co do TKD to co to za sztuka walki, skoro owe techniki nie przydają się na ulicy a tylko w jakichś turniejach? TKD nie powinno być według mnie nazywane "sztuką walki" lecz "sztuką teorii i marnotrawienia czasu".

[budo_kyan]

Co do TKD to co to za sztuka walki, skoro owe techniki nie przydają się na ulicy a tylko w jakichś turniejach? TKD nie powinno być według mnie nazywane "sztuką walki" lecz "sztuką teorii i marnotrawienia czasu".

milo ze nam o tym mowisz, ale skoro juz sam sie nawrociles na jedyna sluszna SW to nie musisz nas ciagnac ze soba tylko zignorowac ta bande ignorantow ktora woli "teorie i marnotrawienie czasu" od przygotowan do prawdziwej walki

nie mowiono ci ze nie nalezy zbawiac i uswiadamiac na sile...


jak juz mowilem zycze sukcesow i przyjemnych treningow


pozdrawiam



ps. nie mam nic do kicka - mam paru znajomych cwiczacych go


ps2. moro kiedy wracasz ze swiat? konczy mi sie pokarm dla troli :wink:



edit: korekta

[budo_venom(ksw)]

Jak ktoś jest dobry i ma dobry refleks to wykorzysta teoretycznie każdą SW do obrony...i nie zawsze musi umieć rzuty, dźwignie itp.....kwestia pomysłowości i umiejętności wykorzystania swoich możliwości.

[budo_slim]

co do sparingów moi panowie .... to zaczynaja sie dopiero od bodajże zielonej belki albo od zoltego pasa .... zawsze pytacie czemu tak dlugo ? ano po to zeby zalapac technike , i nie okladac sie jak dzieciaki z piaskownicy cepami i innymi pseudo kopnieciami ,a takze po to zeby sobie nie zrobic krzwdy i nie leciec na przyslowiowa "szajbe"

co do skutecznosci , ja sadze ze ten temat jest bez sensu byl poruszany wiele razy na forum .... kazdy ma swoja opinie , jesli twierdzisz ze kickboxing jest skuteczny , a zawodnicy taekwon-do bardzo czesto wygrywaja w takich zawodach na zasadzie kicka , to ja juz niewiem czy taekwon-do jest takie dobre , czy kick taki slaby , masz swoja odpowiedz ;]

[budo_apacz]

Kyan nie bądź taki mądry, chcę tylko poznać wasze opinie.

[budo_tynks]

ale z pewnoscia skuteczniejsza od TKD...

Twoja znajomość na temat SW ukazała się już jak napisałaś że układów WTF można się uczyć z układów ITF bo prawie się nie różnią, więc prosił bym cię abyś nie zabierała głosu w sprawach o których nie masz pojęcia, jeżeli poćwiczysz troche dłużej niż 4 miesiące wtedy może coś zrozumiesz.
Co do skutecznosci itd nie będę się wypowiadał bo to nie ma sensu.

[budo_kyan]

apaczu, jak juz wspomnial chociazby slim podobne tematy byly juz wielokrotnie tu omawiane

poza tym jezeli chciales tylko poznac nasza opinie to dlaczego tak szybko napisales jekie to tkd jest nieskuteczne i beznadziejne a takze ze zapisujesz sie wlasnie na kicka

zastanow sie, dlaczego mozemy wydawac opinie gdy wypowiadasz sie o tkd w taki sposob, ty juz masz wyrobiona opinie i co najwyzej oczekujesz ze ci przytakniemy

napisales takze ze juz postanowiles zmienic SW na kicka - nie widze sensu dalszej dyskusji wiec...

jak juz wspomnialem ty juz raczej masz wyrobione poglady na temat tkd i skoro nie przekonalo cie tyle ciekawych i roznorodnych wypowiedzi ktore mozesz znalesc w starszych tematach - nie widze powodu aby dalej rozmawiac

moze sie myle, jesli tak to wyprowadz mnie z bledu

[budo_yyy]

jezeli chcesz dobrze sie bronic, to przyjdz na trening Aikido. jest to znacznie trudniejsza i bardziej skomplikowana SW, ale z pewnoscia skuteczniejsza od TKD...

Cóż, panuje przekonie, że Aikido jest dla kobiet, ale nie rozwodźmy nad tym.

Co do TKD to co to za sztuka walki, skoro owe techniki nie przydają się na ulicy a tylko w jakichś turniejach? TKD nie powinno być według mnie nazywane "sztuką walki" lecz "sztuką teorii i marnotrawienia czasu".

Chłopcze, zastanów się najpierw zanim coś napiszesz. :roll:
To, że występują skomplikowane techniki nie znaczy, że musisz tylko ich używać do walki. Jak chcesz na ulicę to masz cały zestaw prostych technik: najunde dollyo chagi (low kick), moorup ollyo chagi (kolano w głowę), bandal i dwijibo jirugi (sierpy i haki), nopun palgup taerigi (łokieć na głowę) + chwyty i dźwignie z samoobrony (hosinsul) itd.
A jeżeli chcesz w młodym wieku osiągnąć swoje maximum sprawności to po to masz te skomplikowane techniki. Żeby będąc dziadkiem opowiadać wnukom jaki byłeś sprawny: rozbiłem jedną nogą cztery deski w powietrzu i jeszcze dwie ręką. A tak co wspomnisz? Sprałem dresa, nawsadzałem mu kolan i łokci na łeb, twarz miał jak tatar (potrawa, nie mylić z narodem). Wielkie osiągnięcie. Owszem, skuteczność w walce ulicznej jest bardzo ważna, to jest wręcz priorytet w TKD. Ale może tak być (i oby tak było), że nigdy nie użyjesz TKD na ulicy, bo nie będzie takiej potrzeby. Co wtedy powspominasz - te kilka technik wyćwiczonych pod ulicę?
A co do sparingów - najpierw naucz się technik, potem je kontrolować, a potem dopiero wykonywać w walce. Jak ktoś chce się nauczyć pływać też od razu idzie na głęboką wodę?

[budo_apacz]

Kyan, fakt, że przepisałem się na kicka nie oznacza, że do Taekwondo nie moge powrócić. Co do mojego wyrobionego zdania, to fakt, miałem już je od dawna, lecz ciekawią mnie wasze zdania. Ale widze jak narazie, że Taekwondo to kicha, dobra dla przedszkolaków:) A jak ci Kyan coś nie pasi to zachowaj to dla siebie. Oczekuje opini anie głupich uwag z twojej strony.