Odnośnie tego filmiku
Napisano Ponad rok temu
daje tu bo do combat mało osób zagląda. Widać chłopaki boksują z jakimś oficerem czy jakim tam innym. I jak myślicie to jakiś zawodnik były np kicka czy tylko tyle że troche poboksował w specnazie? Bo były by jaja jak przychodzi ten test bujki w rękawicach a trafiłby kolo ten z kadry na jakiegoś zawodnika i by został upokorzony przy wszystkich :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nawet Dekkers po takim egzaminie nie dałby rady wypoczętemu, wysportowanemu żołnierzowi sil specjalnych. Ale to tylko moja opinia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I wyobraź sobie do wyczerpanego wielogodzinnym wysiłkiem fizycznym i psychicznym mistrza, który ma kłopoty z utrzymaniem gardy wysoko (ręce opadają ze zmęczenia) podchodzi wypoczęty sprawny facet, który nie boi się bólu i ma rozkaz żeby mu dać wycisk. Marne szanse (dla mistrza) na zwycięstwo.
Napisano Ponad rok temu
jeden max dwa kopniecia i byloby po zawodach :twisted:
oczywiscie mowa o Ramonie Dekkersie za najlepszych lat
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
niemniej nie mozecie porownywac wynikow jakie daje profesjonalne podejscie sportowe do militarnego gdzie nacisk kladzie sie na cos zupelnie innego
kondycja dekkersa stala na nieporownywalnie wyzszym poziomie nawet jesli wezmiemy pod uwage ze mialby wczesniej wykonywac cwiczenia w ktorych nie byl wprawiony
zreszta dekkers mialby taka przewage techniki...
IMHO nawet zmeczony dekkers by go rozwalil
zbyt duza roznica klas
dwa kopniecia i knock out
na tyle dekkers mialby sily zeby zrobic dwa trzy uniki i kilka strzalow poprawinych kopnieciem lub kolanem
ale tak jak juz napisalem to jest IMHO :wink:
Napisano Ponad rok temu
Jednak po jakimś czasie mój trener (już zdrowy) ponownie spotkał tego żula i wtedy sytuacja była już zupełnie inna.
Dlatego uważam, że osłabiony mistrz sztuk walki ma jednak małe szanse z wypoczętym, wysportowanym żołnierzem.
Napisano Ponad rok temu
ja mam takie zboczenie ze wszystkich wielkich mistrzow czasami mam za niemal polbogow
wiem ze Ramon Dekers byl jeden ale zdaje tez sobie sprawe ze nie byl niesmiertelny
byc moze masz racje ale z tego co na filmiku widzialem to niektorzy calkiem niezle sobie dawali rade a do dekkersa brakowalo im napewno baaaaardzo duuuuzo wiec moze jednak...
ponadto podales przyklad choroby u Twojego trenera i jaki to mialo skutek
pamietaj ze goraczka duzo bardziej oslabia niz zmeczenie czysto fizyczne
poza tym moim zdaniem gdyby dekkers przetrzymal pierwsze 3 minuty to po tym czasie jego przeciwnik tez ledwie stalby na nogach po kilku knock downach a wiadomo ze uderzenia bardziej oslabiaja niz bieganie
kwiat argumenty podajesz sensowne ale pozwolisz ze ja nadal bede obstawial na Dekkersa
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Można byłoby w naszej wymianie poglądów przywoływać książkę Suworowa „Specnaz” i opisane tam metody szkolenia w walce wręcz Armii Radzieckiej ale nie miałoby to związku z omawianym przez nas filmikiem. Opisane przez niego metody szkoleniowe dotyczyły wyłącznie żołnierzy zawodowych, a oglądany egzamin zdawali również żołnierze z poboru. Ta walka nie miała wyłonić zwycięzcy ale pokazać hart ducha zdającego, jego siłę woli i determinację. Zdający wcale nie miał wygrać tej walki. Miał ja po prostu przetrwać. Myślę, że Rosjanie uważają, że jak ktoś ma odpowiednie predyspozycje psychiczne to resztę można wytrenować. I ja uważam że to racja.
„ja mam takie zboczenie ze wszystkich wielkich mistrzow czasami mam za niemal półbogów”
Nie boisz się, że mając taki stosunek do mistrzów będziesz tylko naśladowcą, nie będziesz miał swojej drogi w sztukach walki i będziesz tylko kalką drogi Twojego trenera (mistrza, idola)? (bez uwzględnienia Twoich cech fizycznych, sprawności, wiedzy, indywidualnych potrzeb wykraczających poza zakres uprawianego sportu walki)
Pozdrawiam Kwiat
Napisano Ponad rok temu
Arnold pozwolę sobie skomentować Twoją wypowiedź. To bardzo ale to bardzo prawdopodobne, że Dekkers by tego żołnierza (to wcale nie byli oficerowie) wbił w ziemię, ale tylko wtedy gdyby nie był wyczerpany kilkugodzinnym sprawdzianem fizycznym. Nie bardzo wiem dlaczego przypuszczasz, że żołnierze zdający prestiżowy egzamin uprawniający do noszenia beretu sił specjalnych się do tego nie przygotowali pod względem siłowym i kondycyjnym. Na pewno oglądałeś program selekcja prowadzony przez naszego najbardziej medialnego komandosa majora Kupsa. Nie przypuszczam aby egzamin dla żołnierzy specnazu był mniej obciążający fizycznie i psychicznie. Cóż Dekkers mógłby być nawet dużo bardziej wyczerpany tym egzaminem niż zdający go żołnierze. Z bardzo prostej przyczyny. Nie wykonuje on ćwiczeń jakie były na egzaminie i zrobienie ich kosztowałoby dużo, dużo więcej wysiłku niż osoby potrafiące je wykonać. (np. zjazd na linie połączony z prowadzeniem ognia do okien).
I wyobraź sobie do wyczerpanego wielogodzinnym wysiłkiem fizycznym i psychicznym mistrza, który ma kłopoty z utrzymaniem gardy wysoko (ręce opadają ze zmęczenia) podchodzi wypoczęty sprawny facet, który nie boi się bólu i ma rozkaz żeby mu dać wycisk. Marne szanse (dla mistrza) na zwycięstwo.
Racja racja stary :-) , ale nie uwzględniłeś jednego ważnego aspektu :wink: Dekkers umie walczyć a tamti nie i w tym cały sens.
Napisano Ponad rok temu
„ja mam takie zboczenie ze wszystkich wielkich mistrzow czasami mam za niemal półbogów”
Nie boisz się, że mając taki stosunek do mistrzów będziesz tylko naśladowcą, nie będziesz miał swojej drogi w sztukach walki i będziesz tylko kalką drogi Twojego trenera (mistrza, idola)? (bez uwzględnienia Twoich cech fizycznych, sprawności, wiedzy, indywidualnych potrzeb wykraczających poza zakres uprawianego sportu walki)
Pozdrawiam Kwiat
nie boje
nie mam o co
ja swoja droge odkrywam coraz bardziej z treningu na trening
ponadto to ze Dekkers wisi u mnie na plakacie w mojej piwnicznej salce treningowej nie oznacza ze ja zamierzam podazac dokladnie jego droga
uklon na kazdym treningu przed moim trenerem jest wyrazem szacunku dla jego osoby i tego co osiagnal ale nie oznacza ze celem mojego treningu jest zostanie kopia senseia czy tez jakiegokolwiek wielkiego czlowieka ze swiata sztuk walki
szacunek (i zwiazana z tym wiara w umiejetnosci danego czlowieka) wcale nie ida w parze z wyborem sciezki na szczyt
zreszta uwielbienie dla danego mistrza nie oznacza powielania schematow
kazdy jest inny a na szczycie sa Cci ktorzy zrozumieli swoja droge a nie probowali zrozumiec czyjas
na szczyt gory prowadzi wiele drog ale nawet jesli chcesz wejsc swoja wlasna warto zebys popytal tych ktorzy weszli tam inna
moj trener majac 50 lat bez rozgrzewki zrobil kiedys kizami-gyaku-kizami-gyaku zuki na jedno yori ashi (dla niewtajemniczonych w terminologie karate prosty z przedniej reki z tylnej z przedniej i jeszcze raz z tylnej przy jednym przesunieciu stop do przodu podobnym jak w kendo tylko w nieco nizszej pozycji)
akcje te wykonal w czasie duzo krotszym niz sekunda
podczas tej akcji mial przez caly czas ksiazkowa garde broniac reka nie uderzajaca podbrodka
cztery uderzenia rekoma na dwie strefy (na zmiane glowa-tutlow-glowa-tulow) na jedno przesuniecie stop
na zadnym filmiku nie widzialem wczesniej takiej perfekcji (naprawde)
a teraz do rzeczy
skill Dekkersa a skill tego zolnierza to jak umiejetnosci mojego senseia i mnie samego
wierzcie mi nawet jesli w niektorych aspektach jestem fizycznie lepiej rozwiniety niz moj trener (przez wzglad na jego wiek i fakt ze on juz nie trenuje regularnie) nie mam szans bez wzgledu na to kto jest wypoczety a kto zmeczony bo i tak polegne po jednym czy dwoch strzalach
jest zbyt duza roznica techniczna
tak samo jest tutaj
jesli Dekkers mialby sile zadac kilka uderzen to bylby knock down
po trzech takich knock downach Dekkers czulby sie lepiej niz jego sparingpartner ktory pierwotnie przystpowal do walki wypoczety
to tak IMHO i sorki za niepotrzebna filozofie
Napisano Ponad rok temu
kwiat tak BTW masz teksiazke Suworowa w formie ebooka
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam Kwiat
Napisano Ponad rok temu
BTW
i tak jestm zdania ze Dekkers by wygral :wink:
Napisano Ponad rok temu
A co mi tam zgadzam się Dekkers by wygrał (w końcu idą święta )
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ustawki za kase
- Ponad rok temu
-
Obejżyjcie prowizorke w wykonaniu policji
- Ponad rok temu
-
Ciekawostka: OMON w akcji
- Ponad rok temu
-
New Kimbo Fights
- Ponad rok temu
-
Koks vs. fighter
- Ponad rok temu
-
Próba zastraszenia ?
- Ponad rok temu
-
Atak Menela ! ;]
- Ponad rok temu
-
Ulica-Typowa solówka-jakies porady?
- Ponad rok temu
-
A tak sie biją leszcze
- Ponad rok temu
-
Szkoła.Czułe miejsca
- Ponad rok temu