21 odpowiedzi w tym temacie

[budo_babireq]

a więc tak..
wracam sobie z baletów w ten piątek..
rozstałem się z moimi ziomami i szczęśliwy , cały w skowronkach popierdalam luzacko na chate..
ide sobie ide, patrze a jakieś kilkanaście metrow przedemną z ciemnosci wyłania sie najebany menel ;D..
jebany po całym chodniku sie zataczał..
no ale ide, dochodze do niego a on na mnie kurwa wpadł
no to ja kulturalnie " uważaj chłopie"
ku mojemu zdziwieniu menel do mnie z pyskiem wyskakuje ;D
w głowie mi myśl lata" kurwa nie bede napierdalać zdesperowanego menela";D
no ale leci do mnie z łapami..
no to cóż. rączki z kieszeni i zaczyna sie show time ;D
leci menel ;-> pach lołwkick ;D
słychać "auuoaa"
no ale desperat dalej leci ;D
no to wyłapał kulturalnie frontkicka , że poleciał z 5 metrów na brame jakąś.
więc se stwierdzilem , że ni chuja za to że był taki kozak to nie popuszcze ;>
dobiegłem do niego wyłapał lewego sierpa i prawego łokcia ;D biedny stoczył sie po tej bramie i zaliczyl glebe..
coś tam posapał jeszcze ;D jak to kozak
no a ja kulturalnie powiedzialem " widzisz , miałeś pecha , trafiłes na dobrego fajtera"
i udałem sie do domu.
jaki morał z tego ? "na pjanych menelach można doskonalić różne techniki ;D w tym przypadku tajski boks " elooo ;D

[budo_ditz]

I co cieszysz się że pobiłeś pijanego menela który nie wiedział co robi i był w tym stanie kilka razy słabszy?
A sądząc po stylu wypowiedzi ta historyjka jest pewnie zmyślona i zakwalfikowałbym ją do kupy kwartału .

[budo_babireq]

nie ciesze sie że najebałem menela, jeżeli ktoś jest pjany to go nie usprawiedliwia by mógł wpadać na ludzi, a po drugie grzecznie zwrócilem uwage ;]
historyjka zmyslona ?;]
po co mialbym pisac jakies zmyslone bzdury ?;] ja nie z tych ludzi, ktorzy piszą jakies bajki by zaimponowac innym i sie w ten sposob dowartosciowac ;]

elo

[budo_shabu]

I co, poklepać Cię po plecach? A może chcesz w nagrodę ciasteczko? Żenada. Nawet jeśli przyjmiemy, że musiałeś się aktywnie bronić, że nie dało się odejść ani olać sprawy, to po tym frontkicku trzeba było spokojnie zrobić w tył zwrot i udać się dalej, a nie jeszcze menela gnoić. Jestem zdegustowany.

:blus:

[budo_skylark1987]

jaki morał z tego ? "na pjanych menelach można doskonalić różne techniki ;D w tym przypadku tajski boks " elooo ;D

Nie no stary, morał konkretny musze sobie zapamiętać na przyszłość :wink:

pzdr

[budo_babireq]

Ludzie nie mieliscie nigdy takiej sytuacji ? Ja mialem juz kilka..
Raz próbowalem olać sprawe i co ? wiecie jak to sie skonczylo ?
nie zwracając obrazliwych słów na moj temat ze strony Pana Menala , odwrociwszy sie udalem sie przed siebie i co mnie spotkalo ? kulturalnie wyłapałem butelką od piwa w głowe...
tylko dzięki przechodniom nic więcej mi sie nie stało , oprocz tego ze mialem rozciętą głowe i założono mi w szpitalu kilkanascie szwów.
dzieki ;]
pzdr;]

[budo_pitt]

jaki morał z tego ? "na pjanych menelach można doskonalić różne techniki ;D w tym przypadku tajski boks " elooo ;D

Nie no stary, morał konkretny musze sobie zapamiętać na przyszłość :wink:

pzdr

No ja chyba wrzucę sobie jako podpis

Jak dla mnie ten temat pasuje do Śmieszne, dziwne sytuacje na ulicy... , nie wiem po co nowy temat. Wyjaśnisz :wink: ?

[budo_noite]

moral moralem, ale jesli takie cos by mnie spotkalo, postapilbym podobnie. utemperowany koles nastepnym razem 2x sie zastanowi, zanim zacznie fikac (przynajmniej tej samej nocy ). przeciez mogl trafic na jakiegos dzieciaka albo kobiete..

[budo_ditz]

A mnie się wydaje że on na drugi dzień nic nie będzie pamiętał :wink:

[budo_babireq]

Prawda jest taka , że gdybym zostawił menela to on by nie miał wątpliwosci co ma zrobić
rzuciłby sie na mnie gołymi rękoma..
ewentualnie gdyby miał pod ręką jakiś swoj przyrząd typu -> butelka od piwa .
to chętnie by mi ją robił na główce i napewno z tego powodu nie miał by jakiś rozterek.

[budo_shabu]

nie zwracając obrazliwych słów na moj temat ze strony Pana Menala , odwrociwszy sie udalem sie przed siebie i co mnie spotkalo ? kulturalnie wyłapałem butelką od piwa w głowe...

Boś głupio zrobił, że się odwróciłeś. Należy się raczej wycofać, cały czas mając na niego oko i próbując go ugadać.

Powtarzam - jeśli musiałeś się bronić, to musiałeś, ale kiedy koleś padł, należało przestać i oddalić się, im szybciej, tym lepiej. A tutaj włączyła się adrenalina, włączyło się "co to ja nie jestem," mimo, że już potyczkę wygrałeś, i musiałeś mu coś jeszcze udowodnić, tak? Tylko co jemu albo sobie w ten sposób udowodniłeś? No i do tego dochodzi ten morał. Nie spodziewałeś się chyba poważnego potraktowania po wygłoszeniu takiej sentencji? :roll:

I nie, nigdy nie miałem takiej sytuacji. Jak dobrze pójdzie, to nigdy nie będę miał.

[budo_batmanhq]

A może chcesz w nagrodę ciasteczko?

Nie mogłem sie powstrzymać .

[budo_batoniarz]

heh to normalne ze sie broniles ale nie zeby od razu zakladac temat.a ten kot fajny hehe

[budo_sos]

Musiałeś sie bronić? ok ale jak sie szczycisz tym jak mu morde obiłeś to nie dobrze sie robi :? sparingów kuźwa nie masz na treningach? Weś sie człowieku opanuj. To co zrobiłeś(tak jak to opisujesz) to prawie wygląda na pobicie. Dobrze Ci z tym?
Z pewnością twój trener będzie ucieszony wiadomością, że jego przekaz wykorzystujesz na ...menelach

[budo_nygas]

ludzie co wy gadacie !

Większość z was na jego miejscu postąpiła by tak samo !

Słusznie postąpił broniąc sie, jest to nauczka dla Menela ;]

[budo_noite]

jeden troll, a w 3 osobach

[budo_green]

Ja uważam, że niektórym ludziom się wybitnie należy lanie, a tamten koleś go szukał i dostał.
Mało tego zaatakował pierwszy, więc dostał słuszny łomot.
Więc nie wiem o co niektórym z was chodzi.

[budo_drogowy]

Może był wkurczony...Chociaż nie, przeto cały był w skowronkach Myśle że ten frontkick załatwił by sprawe(znaim tego menel by sie podniósł i obczaił co jest 5 mineło by troche czasu)ale co tam, rzucal sie to ma. :wink:

[budo_sos]

ja już tylko poczekam na reakcje moderatora :wink:

[budo_psycho boy jack]

a więc tak..
wracam sobie z baletów w ten piątek..
rozstałem się z moimi ziomami i szczęśliwy , cały w skowronkach popierdalam luzacko na chate..
ide sobie ide, patrze a jakieś kilkanaście metrow przedemną z ciemnosci wyłania sie najebany menel ;D..
jebany po całym chodniku sie zataczał..
no ale ide, dochodze do niego a on na mnie kurwa wpadł Neutral
no to ja kulturalnie " uważaj chłopie"
ku mojemu zdziwieniu menel do mnie z pyskiem wyskakuje ;D
w głowie mi myśl lata" kurwa nie bede napierdalać zdesperowanego menela";D
no ale leci do mnie z łapami..
no to cóż. rączki z kieszeni i zaczyna sie show time ;D
leci menel ;-> pach lołwkick ;D
słychać "auuoaa"
no ale desperat dalej leci ;D
no to wyłapał kulturalnie frontkicka , że poleciał z 5 metrów na brame jakąś.
więc se stwierdzilem , że ni chuja za to że był taki kozak to nie popuszcze ;>
dobiegłem do niego wyłapał lewego sierpa i prawego łokcia ;D biedny stoczył sie po tej bramie i zaliczyl glebe..
coś tam posapał jeszcze ;D jak to kozak
no a ja kulturalnie powiedzialem " widzisz , miałeś pecha , trafiłes na dobrego fajtera" Very Happy
i udałem sie do domu. Smile
jaki morał z tego ? "na pjanych menelach można doskonalić różne techniki ;D w tym przypadku tajski boks " elooo ;D

sadzac po tym jak piszesz na forum jakos nie wierze w to:

no to ja kulturalnie " uważaj chłopie"

co podwaza twoja wersje tej historyjki.