nurkowanie - pierwsze kroki
Napisano Ponad rok temu
A wiec postanowilem zaczac swoja przygode z nurkowaniem po tym jak bedac na wakacjach zlapalem bakcyla :-) Zastanawiam sie jakie godne uwagi stowarzyszenie nurkow w kraju? Slyszalem dobre opinie o Cemesie (mam nadzieje, ze dobrze napisalem), z tego co wiem jest najstarszym, ale czy najlepszym?...
Jesli znacie jakies dobre stronki odnosnie sprzetu i ABC nurkowania to podajcie, bo na necie jest tego multum, ale wiadomo, ze lepiej trafic w dobre zrodlo, niz przedzierac sie przez gaszcze innych stronek.
Ktos z was nurkuje moze gdzies okolicach Wałbrzycha?
pozdrowionka dla wszystkich :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co kto woli...
ze stronek ze sprzetem polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio dowiedzialem sie, ze aby nurkowac trzeba miec wszystkie zeby zdrowe, troche smieszna teoria, ale bedac totalnych laikiem moge jedynie pogdybac od czego to zalezy? Moze cisnienie pod woda powoduje to, iz zabek dziurawy moze rozbolec bardziej?
Co do sprzetu i podstaw czytalem ciekawy, ale krociutki artykul na stronie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak narazie ze sprzetu mam fajke i okulary. Slyszalem, ze ta koncowka przy fajce wcale nie jest dobra i najlepiej darowac sobie ta blokade, bo zamiast pomagac do powoduje duszenie pod woda. W sumie poplywalem troche z ta blokada i prawde mowiac zamiast poprawic mi przyjemnosc z nurkowania, to jedynie je pogorszala :?
A jakie zegarki polecacie? Lepiej kupic odrazu taki 200 m czy wziasc jakiegos bubelka z tanszej polki?
Co do pletw to zastanawiam sie nad tymi [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W sumie to bedac na wyprawie z dziewczyna poznalem wlasnie jego i tak gadajac zaszczepil mnie ta sprawa. Na szyji mial zab rekina, ktorego upolowal gdzies w odleglych zakatkach globu 8)
Co do pletw to slyszalem, ze na poczatek lepiej wziasc bardziej miekkie, niz twarde, ale w sumie stopy mam na tyle wielkie, ze z powodzeniem moglbym sobie darowac ten wydatek
Z drugiej strony lepiej kupowac z paskiem pletwy i dodatkowo buty czy lepiej same pletwy kaloszowe?
pozdro
Napisano Ponad rok temu
pletwy kaloszowe nie sa do nurkowania tylko do plywania po powierzchni - obowiazkowo buty neoprenowe + pletwy paskowe (odpowiednio wyprofilowane - zapewniajace jak najwiekszy naped przy jak najmniejszej energii potrzebnej do wytworzenia go) pod woda plywa sie w nich wysmienicie, po powierzchni beznadziejnie
fajka - imo malo przydatny gadzet, chyba ze masz zamiar nurkowac w super cieplych wodach typu egiptowo gdzie zaraz pod powierzchnia wody masz najpiekniejsze oazy podwodnego zycia - glowna wada to mozliwosci latwego zgubienia fajki pod woda ( zdarzylo mi sie) gdy dynda ona sobie kolo glowy do niczego nie potrzebna
glowna zaleta - to wlasnie koncowka fajki obowiazkowo w jakims bardzo jaskrawym kolorze - wtedy nurka na powierzchni widac z daleka i mozesz np uniknac rozjechania przez goscia na skuterze wodnym ktory w pore zauwazy nurkow
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja uzywam maski X-One wloskiej firmy SeacSub. duzo widac, dobrze przylega, etc.
pletwy paskowe jak najbardziej. kaloszowe do nurkowania sie nie nadaja, w polskich wodach szczegolnie.
jak bedziesz chcial sie zapisac na kurs, to fajka obowiazkowo. jak juz zrobisz stopien to bedziesz mogl sobie fajke zostawic na rekonensans w nowych miejscach co najwyzej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zarowno w chorwacji, egiptowie, jak i tajlandii do najciekawszych nurkowisk dociera sie lodzia i schodzi sie do wody z lodzi, po drugie mozesz sie nazywac nurkiem kiedy swoim dzialaniem nie niszczysz niczego wokol, nie zamiatasz pletwami po dnie wzniecajac chmury mulu i niszczac zycie na dnie, nie dotykasz niczego i nie straszysz podwodnej fauny, nie wspominajac juz o niszczeniu czegokolwiek czy lazeniu po jezowcach (niestety w chorwacji spotkalem sie z tym ze przewodnicy nurkowi dla zadowolenia turysty np przewalaja podwodne glazy tylko po to zeby koles mogl zobaczyc przerazona uciekajaca osmiornice :? ) - jesli nie spelniasz tych warunkow to jestes co najwyzej podwodnym turysta-lamusem :wink:
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co do jeziorek....niedaleko mojego domku jest takie jeziorko o specyficznym kolorku, cos ala lazur. Jest niewielkie, ale cholernie glebokie podobno ok. 30 metrow i ma podwojne dno. Sporo lepkow sie tam potopilo, ale do czego zmierzam....Co to jest owe "podwojne dno"? Czy to ma jakis zwiazek z tym, ze w zamierzchlych czasah rodu Hochbergow bylo sobie jeziorko obok kopalni srebra i owa kopalnia zostala w czasie powodzi zalana tworzac obecne bajorko....Tworza sie tam pod wodne niezle wiry, ktore potrafia wciagnac glebiej...Jest to dobre miejsce do cwiczen tylko dla zaprawionych nurkow i takich rzadko tam widuje.
pozdro
Napisano Ponad rok temu
co do jeziora kolo ciebie nie wierz ze ma 30 m. bo to w polskich warunkach zadko sie zdarza i napewno bylo by popularniejsze a kolor ma od tego taki ze to wyrobisko kredowe albo cos w tym stylu i jak nie wieje tam wiatr albo jak woda jest nie zmacona to moze byc calkiem przyjemne nurkowisko, co do podwojnego dna zawiode cie troche to jest tylko zalegajaca masa mulu albo lisci tworzaca drugie dno pozdro
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ile w tym prawdy?
calkowita racja - nurkowanie w polskich wodach to caaalkiem inna bajka, ja np z przymrozeniem oka patrze na umiejetnosci nurkowe mojej siostry i jej meza (OWD PADI w Tajlandii). Ogladajac film z ich podwodnej wyprawy w egiptowie smialem sie po cichu widzac klopoty z utrzymywaniem plywalnosci zerowej, dzwony, gubienie sie na wzajem czy pomaganie sobie rekoma przy utrzymywaniu pozycji w wodzie - tam to jeszcze mozna sobie na to pozwolic, gdzie jest ogromna widocznosc i stosunkowo niewielka glebokosc. Ale juz do smiechu mi nie bylo gdy pomyslalem ze siostra mialaby nurkowac w polskich wodach. Przy beznadziejnej widocznosci, znacznie nizszej temperaturze wody (termoklina w jeziorach) takie nurkowanie mogloby sie zakonczyc tragicznie - na kursie na P1 na jednym z mazurskich jezior nurkowalismy we trojke - dwoch kursantow i instruktor - stykalismy sie lokciami(!), a mimo to nagle patrze a drugi kursant zniknal - sprawdzilismy toń wokol siebie w bardzo niewielkim promieniu, a po wynurzeniu gosc znajdowal sie 30m
od nas(!)
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Kopalnia czy niee to i tak malo prawdopodobne zeby byla tam 30 ale moze jest inaczej najlepiej bendzie sprawdzic to nurkujac albo aparatem uzywanym przez wedkarzyz zapomnialem jak to sie nazywa.
Echosonda. Ale zanim zanurkujesz lub kupisz echosondę to ludzkość od stuleci zna kamień na sznurku zwany sondą
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
rwa barkowa - kto mial/ma?
- Ponad rok temu
-
Witam Kto moglby mi pomoc w rozplanowaniu....
- Ponad rok temu
-
dieta na warzywkach
- Ponad rok temu
-
Skurcze łydek
- Ponad rok temu
-
Rzeźba i wszystko co z tym związane ...
- Ponad rok temu
-
naciagniety biceps - wodna terapia
- Ponad rok temu
-
Choroba przed zawodami
- Ponad rok temu
-
złamanie żebra
- Ponad rok temu
-
Lek na Alzheimera (i nie tylko)
- Ponad rok temu
-
Następne dywagacje dotyczące wagi. (ot z "suple + uzywk
- Ponad rok temu