Oglądałem te filmiki i doszedłem do wniosku, że w USA prowadzenie zajęć sztuk walki to po prostu biznes. Uczestnicy zajęć mają być zadowoleni wtedy będą dalej uczęszczać na zajęcia (i za nie płacić) oraz polecą je innym. Świadomość robienia postępów potwierdzona wysokimi stopniami może w bardzo dużym stopniu wpływać na zadowolenie z uczestnictwa w treningach i jest w interesie prowadzących treningi. Świadczy to dobrze o usługodawcach (trenerach sztuk walki) i zrozumieniu przez nich potrzeb uczestników treningów (usługobiorców).
jeszcze raz o "miszczach" ze Stanow
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
20 odpowiedzi w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Dragon Cup
- Ponad rok temu
-
Kopnięcia z nogi przedniej.
- Ponad rok temu
-
Grudzień 2006
- Ponad rok temu
-
pytanie za 100pkt
- Ponad rok temu
-
Benidorm PŚ wyniki
- Ponad rok temu
-
Taekwnondo kluby help
- Ponad rok temu
-
WARSAW CUP 2006-wątpliwość
- Ponad rok temu
-
PUT-do w kanadyjskim ITF?
- Ponad rok temu
-
Dobre rady przed zawodami sparring
- Ponad rok temu
-
Tang soo do kolejnn koreańska sztuka walki
- Ponad rok temu