spid stary skad sie urwales? nie masz zielonego pojecia o czym piszesz skoncz pisac glupoty bo nie znasz ani na sporcie a tym bardziej dopingu!!!
Jak nie masz nic do powiedzenia w temacie poza przytakiwaniem za większością to sie nie odzywaj w ogóle.
poczytaj sobie o BALCO. jesli nie chce Ci sie szukac, to klik
No dobra było BALCo i się skończyło. Pisałem już o Marion Jones. Ile takich BALCów może jeszcze działać ??
Głównym powodem, dla których takie kraje jak USA czy Australia osiągają dobre wyniki na dużych imprezach jest kupa pieniędzy wkładana tam w sport na każdym kroku przez rząd i sponsorów. Infrastruktura, szkolenie przez najlepszych fachowców, stypendia, sprzęt najwyższej jakości powoduje, że taki sportowiec może się skupić tylko i wyłącznie na sporcie. Dlatego właśnie m. in Paweł Korzeniowski myślał niedawno o wyjeżdzie do USA. Kto generalizuje wszystkie sukcesy światowej czołówki do dopingu nie potrafi lub nie chce zauważyć prostych faktów. Najprościej jest powiedzieć, że ten któy osiąga dobre wyniki koksuje, jeszcze prościej, gdy tłumaczy się sukcesy najlepszych. Kiedy Urbaś robił w Sewilli 19,98 komnetarz na RTL był od razu w tonie "ten pan na pewno koksuje". Cała ta dyskusja jest próbą beznadziejnego usprawiedliwienia wpadki naszego zawodnika, który skoro już wpakował się (świadomie lub nie) w dyscyplinę, gdzie koksowanie jest niezbędne to jeszcze dał się złapać w najgłupszy możliwy sposób, z najdłużej wykrywalnym nadrolonem w sytuacji gdzie od lat wiadomo jest, że amerykanie tego bardzo pilnują. Doszukiwanie się jeszcze jakiś teori spiskowych to kompletna paranoja. Tyle.
Jeżeli za dwa lata okaże się, że któryś z naszych zawodników zgwałci kozę to za chwilę założycie topic "Bez sensu przecież cała czołówka światowa gwałci kozy, zalegalizować stosunki z ssakami krętorogimi." Bez sensu.