86 odpowiedzi w tym temacie

[budo_olafthenaturat]

Moje spostrzeżenia, z perspektywy widza na torwarze.

Na początek to zajebiście wielki minus, żeby nie powiedzieć skandal i chamstwo to ten caly radiowy cyrk, którego w telewizji pewnie nie było a na który zostałem podstępnie wrobiony, czyli jakieś wieśniackie rozdanie żałosnych nagród. Rozumiem że sponsorzy kasa, a na coś takiego nikt by nigdy z własnej woli nie przyszedł(poza Kaziem i Frytką), ale kur... bez przesady.


Miejsce to bardzo duży plus, o niebo lepiej niż mariott, dobra widocznośc + ekrany, niewątpliwy plus.

Walki i zawdonicy, poziom baaaardzo różny ale ogólnie spoko, finał zajebisty.

Ring i liny to po raz kolejny totalna porażka, Kułak malo co sie nie połamał jak po walce chciał wskoczyć na nie.

Kostecki jako sędzia ringowy, nieporadny i podejmujący dziwne decyzje.

Konfenasjer porażka jak zwykle.

Wypełniacze - całkie w porządku, nawet te nunczaku jakos uszło w tłoku.

Czemu tylko dwie rundy w walce Jurasa???

Koncert Odziału Zamknietego - chłopaki grają fajnie i ogólnie ich lubie, ale czy jest sens?

[budo_vicek]

heh tez bylem i to samo sie zucilo w oczy, nie poradnosc sedziego(o zgrozo co ten gosc tam wyprawial ;/ ) sala dobrze zroganizowana wszystko bylo ladnie widac(szczegolnie pania z mikrofonem jakas szycha organizatorka co biegala kolo ringu calu czas, miala taka krotko scieta fryzurke ;] ) rozdanie nagrod anty radia - tragedia pomieszana z katastrofa ;/ na 7 kategorii soryy 8 ost byla przed glowynym pojedynkiem wyszlo 2 osoby ;] Kaziu i Frytka z pieskiem ;] poziom walk rozny , najwieksze emocje podczas walki Jurasa ;] ogolnie jestem zadowolony ze tam bylem ;]

[budo_jodan]

Na początek to zajebiście wielki minus, żeby nie powiedzieć skandal i chamstwo to ten caly radiowy cyrk, którego w telewizji pewnie nie było a na który zostałem podstępnie wrobiony, czyli jakieś wieśniackie rozdanie żałosnych nagród. Rozumiem że sponsorzy kasa, a na coś takiego nikt by nigdy z własnej woli nie przyszedł(poza Kaziem i Frytką), ale kur... bez przesady.

a ocb?

[budo_czarny_tygrys]

Nie powinniśmy biadolić... w sumie w naszej Polsce nic lepszego nie ma (czyt. bardziej medialnego).

[budo_franticc]

Hmm przemyslenia, poza tym ze **uj mnie szczela ze Kułak nie wygrał to:
- wreczenia pucharu przez Alistara... toż to było wrecz załosne jak on został zlany, stał z tym pucharem jak jakas głupia panienka od wreczania kwiatków a kazdy go olewał... nie dziwie sie ze po tym zabrał sie i poszedł...
-pan od mikrofonu... mógłby chociaz odrobić prace domową i zapamietac jak sie nazywają zawodnicy.... no i to wieczne "wygrana przez KO"...
-liny... tragedia, zawodnicy "wyfruwajacy" z ringu :wink:
-poza pokazem capoeiry, reszta generalnie wywierała na mnie wrazenie typu "Ku... kiedy sie to skończy i zaczną sie bić"
-AFC było najlepiej dopingującą ekipą, przyznam bez fałszywej skromności :-)

[budo_szczena]

ja tylko odniose sie do powyzszej wypowiedzi: czy Overeem to jest G.W.Bush zeby zbierał nie wiadomo jak gigantyczny poklask? bez przesady. czlowiek,ktory sie umie bić to nie jest guru.

[budo_singlaub]

Chciałbym tu pochwalić dopingujących, słychać było dokładnie gdzie siedzi Szczecin, gdzie klub Kułaka (niestety nie pamiętam skąd on jest) a gdzie Copacabana.
Brawo, to tworzyło dobrą atmosferę.

[budo_franticc]

ja tylko odniose sie do powyzszej wypowiedzi: czy Overeem to jest G.W.Bush zeby zbierał nie wiadomo jak gigantyczny poklask? bez przesady. czlowiek,ktory sie umie bić to nie jest guru.

A ja myślałem że goscia specjalnego trzeba jakoś w miare przyzwoicie potraktowac, i nie mówie tu o tym zeby go przynieść na lektyce i fajerwerkami z tyłka strzelać. PRzeciez to wreczanie pucharu... stał sobie z tym pucharkiem samemu taki nieborak i ledwo "udało mu sie" go wreczyć a potem nic...postał chwile na ringu-wygladało to jakby zgubił sie i zastanwiał w która strone iść :wink:
Singlaub - Kułak jest z Adrenalina Fight Czestochowa

[budo_mate]

Kaziu i Frytka z pieskiem

jaki kurwa Kaziu?

[budo_olafthenaturat]

Marcinkiewicz

[budo_sos]

nie ma to jak plastikowy entuzjazm przy zapowiadaniu zawodników :roll:
Gdyby nie te wieśniackie zapowiedzi i jakieś gówno warte "koncerty"(zamiast, których powinny być pokazy sw, jak np. capoeira, która była ciekawym przerywnikiem) to gala byłaby w sam raz. Zastanawia mnie też ile lat im zajmie zbieranie kasy na porządne liny. Przecież zamiast zapraszać jakiegoś Overeem'a, który po za tym że jest obcokrajowcem to nic zwyczajnego nei wnosi , to mogliby na liny wydać

[budo_buc]

Przydałby się jeszcze komentarz w czasie i po walce.
Byłem na imprezie ze znajomymi, którzy nie znają się na MMA. Ja też nie byłem na 100 % pewien jak się zakończyła n.p. finałowa walka.
Przeszkadzało mi, że konferansjer był odwrócony plecami do widowni. Rozumiem, że to wymóg tv ale może można byłoby coś z tym zrobić.
Ale bardzo mi się podobało, mimo pewnych niedociągnięć o których mówią poprzednicy.
Bilety w przystępnej cenie, dobra oprawa, dobre miejsce, mam zamiar przyjść jeszcze raz.

[budo_mate]

nie ma to jak plastikowy entuzjazm przy zapowiadaniu zawodników :roll:
Gdyby nie te wieśniackie zapowiedzi i jakieś gówno warte "koncerty"(zamiast, których powinny być pokazy sw, jak np. capoeira, która była ciekawym przerywnikiem) to gala byłaby w sam raz. Zastanawia mnie też ile lat im zajmie zbieranie kasy na porządne liny. Przecież zamiast zapraszać jakiegoś Overeem'a, który po za tym że jest obcokrajowcem to nic zwyczajnego nei wnosi , to mogliby na liny wydać

zgadzam sie w 100%
a ten koncerty byly na chuj potrzebne (mimo ze lubie taka muzyke jak ta zespolu ktory mial dwoch smiesznych wokalistow) bo jak ktos chce koncert to pojdzie sobie na koncert kurwa jego mać. Natomiast dupy dajace pokaz tanca nikomu nie powinny wadzic - tylko nie wiem po co wsrod nich ten koleś. Pokazy nunchaku czy capoeria tez byl na miejscu bo to wiaze sie jakos ze sztukami walki no i wiadomo wymogi telewizji. Mimo to czekalem az kazdy pokaz sie skonczy i az zaczna sie w koncu bic. Ogolnie gala byla spoko a minusy to
a) konferansjer
sedzia ktory bodaj Kułaka trzymajacego przeciwnika w gilotynie po wpadnieciu na liny przeniosl na srodek ringu do jego gardy
c) luzne liny

[budo_mkimura]

dupy dajace pokaz tanca nikomu nie powinny wadzic - tylko nie wiem po co wsrod nich ten koleś

Chcieli być politycznie poprawni, dla gejów.
Popieram przedmówców, konferansjer, sędzia do bani, niebywały upór w lansowaniu tych kolesi jest całkowicie niezrozumiały. To jakiś układ towarzyski, czy jak?
Ale poza tym nieźle, dobry skład zawodników, fajne walki, mogło się podobać. Nareszcie walka Jurasa z przeciwnikiem na poziomie, przegrana, ale dobra - choć jak sobie przypomnę zapowiedź konferansjera "ich mistrz kontra nasz mistrz" to padam ze śmiechu na twarz, nie chodzi o te tytuły, ale to zadęcie. Nota bene "ich mistrz" jest z Bielska, tylko od dawna mieszka w Niemczech.

[budo_aptekarz]

Nie bylem osobiscie na gali :-)
Ale zajebiscie duzy minus:
-To co robili ci kurwa dwaj kelnerzy z walka Kulaka,Kolacina 8O 8O To do chuja jest nie podobne skad oni ich wytrzasneli 8O I jeszcze ten zajebisty mulat z BJJ,on chyba sie uczyl ale ze szkoleniowek na Video 8O
-Te liny to tragedia i wogole caly ring
-Konferansjer 8O On sie nadaje ale chyba na wesela jako Wodzirej :-)
-Wogole Alister z tym pucharem, zamiast z chlopakiem pogadac i powiedziec mu jak ma wejsc na ring,dac puchar powino to byc wczesniej pomyslane 8O
-Koncert kurwa chcialbym sluchac muzki przelonczyl bym na MTV
-Te nagrody

Plusy sa ale,przewaga jest minusow

[budo_skylark]

Dysponuje już ktoś linkami do zassnania całej konfrontacji? Lub chociaż jakiejś walki?

[budo_skorpiob]

Nie wiem czy jeszcze ktos to wylapal ale przed extra fight konferansjer zapowiedzial duzo ale najciekawsze bylo "walka dobra kontra zlo" co by to nie mialo znaczyc A co do samego konferansjera to w sumie staral sie ich ladnie wywolywac troche mnie to denerwowalo ale calkiem ok prawie jak w boksie, gorzej z tym ciaglym "K.O." :wink:

[budo_homid]

Wrzuci ktoś filmy z gali??

[budo_moro]

konferansjer daje ciala na alej linii, komentarz rpzed superfightem tez mnie rozlozyl "tu nie hcodzi o pieniadze, chodzi o szacunek szacunek szacunek, ich mistrz przeciw naszemu mistrzowi" itd generalnie strasznie mnie drazni i smieszy naprzemian, stara sie kopiowac jakis styl prowadzenia tkaich gal ale on w ogole nie czuje klimatu, zenada.

[budo_zden]

Byłem i widziałem. Generalnie zgadzam się w kwestii tego pierdolonego Antyradia - mogli napisać na ulotkach, że walki się zaczną o 20, a nie że "start o 19". Po prostu dramat. Walki były całkiem w porządku, ale poziom brazylijczyka (Arujo?) mnie przeraził . Aż wstyd, że przedstawili go jako zawodnika bjj. Cipek i Krzysiek zrobili naprawdę kawał dobrej roboty, ich walki były efektowne i ciekawe technicznie (oczywiście jak na polskie warunki;)). Ten ruski zapaśnik miał styl mało efektowny, ale można mu to jakoś wybaczyć. Ogólnie organizacja całkiem niezła, ale trzeba jeszcze dużo popracować przed kolejną edycją