55 odpowiedzi w tym temacie

[budo_s.o.s.]

ja uzylem gazu we wczesniej wymienionej sytuacji...problemow zadnych: policja byla po wszystkim i sie nie dowiedziala od nikogo nic, nawet nie pytali, a napastnikow juz nie bylo bo odciagnolem jednego od dziewczyn spory kawalek i ci 2 co na poczatku dostali najmocniej poszli za mna-racze sie toczyli krzyczac cos w stylu"kurwa nie widze, zabije cie skuriwelu..."

[budo_batmanhq]

Ostatnio jakoś niedawno szedłem około 22 parkiem do kumpla(w kieszeni komóra)
ciemno jak w dupu i widze jakieś dwie sylwetki. Przechodze koło i słysze:,,ej ty" przygotowywuje sie żeby spieprzać. Znowu głośniejsze ,,Ej Ty!!" Już startuje Gdy słysze znowu ,,Ej Kuba czekaj!!" Okazuje sie że to mój stary kumpel

Niezła siara :wink:

[budo_grabek]

jak ktoś pałką, to ty pistoletem jasna sprawa
takie jest mioje podejście, bo skoro chujec się odważył, to niech żałuje

apodobno ja jestem nadpobudliny i niebezpieczny dla otoczenia jak sie wkurze;/.A na powarznie ogień nalerzy zwalczać ogniem ktoś do mnie z z kijem to ja doniego ze sztahetom:P


Jet a cos takiego jak pokazales naskrinie ma takom zasade działania. Zacisniesz coś w łapie to pieńść masz twardszom i mieboli sie jak komus zajebiesz mozresz do tegoczelu urzyć zapalniczki.Ja do tego urzywam sporej wielkości otwieracza z warki ktury mam przy kluczah.

[budo_delta]

Co do zapalniczki w ręce, to sprawa jest ryzykowna. Poniewaz podczas uderzania mozesz rozwalić zapalniczkę i uszkodzić dłoń. Jak już to cos metalowego o owalnym kształcie.

[budo_przemcio]

metalowa zapalniczke

[budo_delta]

też może być

[budo_itosu]

sorki S.o.s ale mam wrazenie ze probujesz symulowac pewne sytuacje uliczne zeby sie przygotowac
smierdzi bulshitem na mile
sluchaj singlauba i zacznij uzywac mozgu

poza tym:
w 90% przypadkow zyciowych uzywajac mozgu nie doswiadczysz zaczepki
w 90% z tych pozostalych 10% kiedy ktos Cie zaczepia najpierw sie odezwie epitetem w stylu "a fajki kurwa masz" wtedy uzywajac mozgu masz prawie 100% ze unikniesz bojki
jak sam widzisz z pierwotnych 100% zostal 1%

jezeli wciaz nie czujesz sie bezpiecznie kup sobie psa
proponuje imie Szarik

pozdrawiam

[budo_s.o.s.]

sory ale widze ze zajebiscie idzie Ci czytanie ze zrozumieniem albo nie czytales wszystkich moich wypowiedzi

[budo_itosu]

hehe

a tak na powaznie
z jednej strony dobrze ze sa takie taematy jakie s.o.s zalozyl bo w pewien sposob uswiadamiaja nieuswiadomionym ze ulica to nie do konca to co mysla Ci ktorzy sie filmow naogladali albo wychowali sie w luksusowych apartamentach u rodzicow milionerow
z drugiej teoretyzowanie na temat takich sytuacji mija sie z celem jak wiele dyskusji czysto akademickich bez ktorych (przyznac trzeba ) ten dzial by umarl

pozdro 8)

PS. s.o.s nie denerwuj sie nie chcialem Ciebie niczym urazic
PPS. a kupienie szarika to swietny pomysl jak ktos sie nie czuje pewnie na ulicy :twisted:

[budo_s.o.s.]

fragment mojej wypowiedzi-chodzi o ten mozg

zgadzam sie z Toba w 100% i ja tak robie-czasami nawet znaczaco przyspieszam widzac potencjalne zagrozenie lub poprostu biegne...ale np w sytuacji ktora Tobie opisalem nie mielismy takiej mozliwosci


1 nie denerwuje sie
2 jak bym mial warunki w mieszkaniu dla psa to bym mial takiego juz dawno..nie koniecznie do obrony lecz dla przyjmnosci bo akurat lybie wzierzeta-bez skojarzen

[budo_itosu]

wiem czytalem Twoje posty ale rozpiswyanie sie o jednej sytuacji napadu od tylu jest tworzeniem na sile czegos z niczego :wink:
takie stritfajtowe lanie wody
ktore nie powiem ma swoj urok bo swietnie sie czyta takie historyjki

odnosnie psa mam dokladnie tak samo jak Ty
tez bym sobie kupil gdybym mial gdzie trzymac
jeszcze sobie kiedys sprawie jak bede mial chate z hektarem pola

[budo_s.o.s.]

wiem czytalem Twoje posty ale rozpiswyanie sie o jednej sytuacji napadu od tylu jest tworzeniem na sile czegos z niczego :wink:
takie stritfajtowe lanie wody
ktore nie powiem ma swoj urok bo swietnie sie czyta takie historyjki

siła emocji wywołanych wypadkiem

[budo_sneferu]

itosurulez i S.O.S. wymieńcie sie numerami gg i flirtujcie gdzieś indziej

Wracając do tematu: "Jak uazacie?" (niech ktoś to poprawi...)

Jakie jest Wasze zdanie na tematsamoobrony takimi samymi metodami jakimi jestesmy zazwyczaj atakowani, czyli np
on mnie palka to czemu ja jego nie...
ich jest kilku to czemu mam nie uzyc w obronie np kastetu
mowie tu o walce w ktorej nie widzimy wyjscia i nie mozemy uciec
czekam na sensowne wypowiedzi z uzasadnieniem

Broń się wszystkim czym możesz. Jak nie jesteś legendą BJJ, Oyamą... czymś tam jeszcze czym pewnie nie jesteś To broń się byle szybko i skutecznie. Wyrzuty sumienia? Jakoś to zniosę. W końcu to nie ja atakowałem. Jak skończe z bandziorem to jako akt humanitaryzmu nie rzuce go pod pociąg... Choć może powinienem (co ty na to BatmanHQ?)

Tak długo jak nie czuję się bezpieczny robię wszystko by się tak poczuć. Nie noszę ze sobą sprzętu... zwykle :twisted:

[budo_rocky ;)]

A co się przejmować jakie będą konsekwencje jeśLi nikt nas nie przyczai np.''poLicja'' 8) to naLeży bronić się wszeLkimi możLiwymi sposobami.JeśLi przeciwnik jest 1 nie ma broni naLeży waLczyć na gołe.JeśLi przeciwników jest kiLku nie zaszkodzi któregoś pierdoLnąć profiLaktycznie w morde np.kastetem,pozostaLi znając życie uciekną ...

[budo_itosu]

JeśLi przeciwników jest kiLku nie zaszkodzi któregoś pierdoLnąć profiLaktycznie w morde np.kastetem,pozostaLi znając życie uciekną

pierdolnac kastetem
po czyms takim pojdziesz siedziec na bank
kastet jest nielegalny
duuuuzo lepiej juz nosic przy sobie batona

pozdro 8)

Ps. 2-miesieczny kotlecik mniam mniam

[budo_bundy7]

Teoria swoje, a praktyka zawsze swoje.... nigdy w 100% nie bedą szły w parze.