26 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

da sie w ogole tym walczyc
wiem ze lepszy np. Ka-Bar US Army 1225
ale co sadzicie o kukri
moim zdaniem do walki kiepskie ale jeszcze w I wojnie swiatowej ghurkowie tym wymiatali w okopach wiec moze...

[budo_dzey]

ja bym uciekal jakby jakis wkurwiony gosc na ulicy to wyciagnal i mnie z tym gonil
a walka tym? tak jak siekierka - ja tam wole inne rzeczy.. choc drzewka sie tym swietnie rabie

[budo_itosu]

hehe
ja bym uciekal gdyby gonil mnie koles z jakimkolwiek ostrym zelastwem

budowa kukri rzeczywiscie wskazuje ze to bron bardziej rabana i ewentualnie sieczna

[budo_tikemi]

idz do Ros'a
ma takie drewniane

można tym dużo zdziałać
o niebo lepiej wywazone niż siekiera

[budo_itosu]

ale mnie sie i tak wydaje (chociaz zaden ze mnie spec od walki nozem) ze dobry noz do walki i tak jest lepszy niz kukri

kukri to dobre narzedzie obozowe ale do walki wolalbym jakis noz chociazby przez mozliwosc zadawania pchniec

jaki byscie polecili
co sadzicie o wspomnianym przeze mnie Ka-Bar US Army
troche drogi ale wydaje mi sie ze to porzadny i dobry sprzet :?

pozdro 8)

[budo_tikemi]

khukri też można pchnąć

poza tym rozważ różnicę zasięgu i efektywność cięć

tyle że nieporęczne do noszenia, zawsze widoczne itd...
idąć tą drogą lepsza katana...

[budo_kriss]

Ja jednak wolałbym kukri, lub siekierkę

[budo_kooniu]

kukri sietnie sie blokuje nawet dłuzsze ostrze i pchniecie przez wrzucenie jest piekielnie silne i szybkie-polecam weż choc raz kukri do łapy a je docenisz

[budo_lothian]

Wolałbym oberwać jakimś nożem "normalnym" niż kukri... :wink:

[budo_maciek]

U Keniro na JKD bylem na wstepie do walki maczeta (potem przestalem chodzic ale sadze, ze jest to kontynulowane). O ile taki sposob walke nie podoba mi sie, o tyle nie mozna odmowic skutecznosci

[budo_smoku]

Niedawno kupiłem sobie khukri od Cold Steela i takie moje przemyslenia:

Da się nosić za paskiem z tyłu, niemal niewidoczne. W każdym razie wszyscy znajomi byli zaskoczeni, kiedy nagle z gaci wyciągnąłem 40 cm. stali

Walczyć da się chyba tylko z nieuzbrojonym przeciwnikiem. Albo kontra łopata, siekiera czy cokolwiek równie wolnego. Kontra nóż - szanse są bardzo małe. Kukri jest w porównaniu do folderka straszliwie wolne... Co z tego, że jednym cięciem odrabiesz komuś łapę, kiedy on wczesniej zdąży ci przejechać z 3 razy po kablach...

Kukri ma swoją wagę gatunkową i jako straszak powinien się sprawdzać doskonale (w stylu "Tak, panie dresie, już wyciagam portfel... A nie, to tylko moje kukri... Niech pan nie ucieka, zaraz znajde ten portfel..." :wink: ), ale do realnej walki... niespecjalnie to widzę.

Kukri da się wykonać pchnięcie, ale nie nastawiałbym się na jakąs zabójczą efektywność.

Pozdrawiam,
Smoku

[budo_lothian]

No nie zgodzę się z Tobą Smoku. Owszem, kukri jest na pewno wolniejsze od małego nożyka, ale ma moc "przełamującą". Po prostu - nie zasłonisz się np. przedramieniem (jak można się zasłonić przed atakiem małym nożem), bo... stracisz rękę. Jakoś nie widzę wariata atakującego mnie nożem (choćby i trzy razy mi po brzuchu przejechał) mającego pewność, że jego głowa spadnie w następnym momencie. Co do pchnięć kukri - to kwestia odpowiedniego jego trzymania i wyprowadzenia pchnięcia i jak już wlezie, to... :twisted: Pozdro. Loth.

[budo_smoku]

Pomachałem sobie trochę i musze przyznać, ze może trochę przesadziłem.
Owszem, nie da się tym "polowac na łapki" (moja ulubiona technika walki :wink: ) ale za to jak się leci przed siebie i macha tym ósemki, to właściwie nie ma mocnych 8) . trzeba też przyjąć, że moje kukri jest dość ciężkie i takie bardziej do pracy niż do walki.

No, chyba, ze ktoś ma mega refleks i potrafi nożem ciachnąć w machającą dość chaotycznie rękę (bo te ósemki, wiadomo, nie są zupełnie regularne).

Pozdrawiam,
Smoku

/edit - ja to bym nie chciał przyjąć cięcia na rękę, a tym bardziej na brzuch. O tym zresztą mówi Vunak na szkoleniówce - nie działa schemat pt. "Przyjmę jego cięcie na rękę i oddam mu mocniej". Zwiniesz się z bólu i wtedy koniec pieśni. A jak pójdzie cięcie na brzuch to ciekaw jestem, jak zamierzasz dalej walczysz, jak ci jelito wypadnie na ziemię :wink:

co do pchnięć - znam lepsze noże do pchania

[budo_warhead]

Predkosc to rzecz wzgledna - wszystko zalezy od sily ramienia.

[budo_maciek]

Da się nosić za paskiem z tyłu, niemal niewidoczne.

Moglbys prosze np. fotke takiego mocowania wrzucic?

[budo_dzey]

Moglbys prosze np. fotke takiego mocowania wrzucic?

ew. mozna nosic to na plecach
masz specjalne szelki i pochwe na plecach - noz jest rekojescia w dol
dzieki temu mozesz nosic bardzo duze noze a bron jest niewidoczna i w miare latwo ja wyjac (co nie znaczy ze bardzo szybko..)

[budo_kooniu]

Smoku a próbowałeś pchniecia przez wrzucenie?? trzymasz kukri przed sobą -pionowo , (tak jakbys zasłaniał nim twarz ) wyprostowujesz rekę jednocześnie pochylajac nóz do przodu
jest naprawde bardzo szybkie i jednocześnie kroi ewentłalna zasłonę omijając ją od góry

sprubój bo kukri wymaga odmiennej techniki niz inne ciezkie noze jak bowie czy maczeta

[budo_lothian]

W tym topicu http://www.forum-kul...showtopic=82314 jest parę linków pokazujących jak posługiwać się kukri w walce. Mało, ale zawsze. :-)

[budo_smoku]

Kukri ma tą wadę, ze ciężar jest rozłozony wybitnie nie do walki - czyli na ostrze. Może Pudzian mógłby machać moim khukri bez wysiłku, ja tam wolę Spike na ten przykład :wink: .


Wyrzut to dobry patent. Szybszy niż tradycyjne machanie i zaskakujący. Ale nie nadaje się raczej na bliski dystans i nie na wszystkie kierunki.


Co do noszenia:

wykombinowałem dwie opcje
obie wykorzystują jedynie pasek i zwykłą pochwe od kukri ze szlufką do pionowego noszenia.
1. Kukri idzie za pasek, w spodnie z tyłu. Szlufka pochwy przechodzi przez pasek, który utrzymuje ją na miejscu, dzięki czemu nie wypadnie nam nogawką. Nadaje się tylko do luźnych spodni.

2. Khukri normalnie przypięte do pasa z boku, ale chowamy pochwę z khukri do kieszeni spodni. Przy dłuższym T-shirt'ie czy koszuli nie widać nic, poza lekko odznaczającą się rękojeścią (dlatego dobre są luźne, rozpięte koszule).

Ogólnie rzecz biorąc, udowadniam sobie czasem, ze da się nosić khukri po mieście. W sumie nie wiem po co, ale to miłe uczucie :wink:

PZDR,
Smoku

[budo_dzey]

ja tam nie widze sensu w codziennym noszeniu czegos takiego ze soba..
rozumiem - maly nozyk do ciecia bulek na kanapki.. ale kukri/siekierke? co to - druga Zbrodnia&Kara? :?