Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kukri czy tym da sie walczyć?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_smoku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 800 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroków....

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
Ja też nie widze sensu.

Podobnie jak nie ma sensu kupować Microtechów. Benchamde'y też są dobre przecież, a tansze.


Dla przyjemności i fanaberii nosze kukri, proste :wink:

Pozdrawiam,
Smoku
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
a ja Benchmade'a bo jest tani i jak go zniszcze to nie bedzie mi szkoda wyrzucic
a spelnia swoje zadanie jako noz tak samo jak Microtech
i nie nosze Kukri

:)
  • 0

budo_fikusfokus
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
post dość wiekowy, więc nie wiem czy nadal nad tematem "dywagujecie"
Cóż Panowie nepalski tasak robi nadal karierę na świecie i wielu zadaje sobie podobne do waszych pytania.
W 1999 przyglądałem się Kukri (Khukuri) w Nepalu z bliska.
Moim zadaniem było znalezienie odpowiedzi na pytanie skąd się tam wziął i jak jest (był) używany.
Myślę, że podobnie jak z każdą legendą najbardziej zawiedzeni będą fascynaci (true belivers) aczkolwiek nadal trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi na postawione wyżej pytania.
Sam wzór tasaka z przeniesionym w stronę sztychu środkiem ciężkości nie jest niczym nowym. Vide choćby Grecja. Natomiast Gurkowie (Ghorkali) będąc super egzotycznym zjawiskiem rozsławili rzecz całą po świecie.
Samych wzorów jest kilka. Naliczyłem bodaj siedem ale tu można się spierać. Jako ciekawostkę (trochę oliwy do ognia) dodam, że pewnym "modelem" Dera (Dehradum) rzucają sami Nepalczycy, gdzie ostrze to może służyć do wszystkiego z wyjątkiem sensownego rzucania. Gadając z zapałem o Kukri spróbujcie historii, a spotka was ściana milczenia.
  • 0

budo_kooniu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:małopolskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
tak jak kukri ma swoje dobre strony, (nie mówie tu o walce) to powiedz mi jak oceniasz szable gurków czyli korę ?? bo to dobiero jest wynalazek!! właściwie to bardziej topór z szabelną rekojescia jak szabla 8O jak tym walczono :?: ja mam hipotezę :wink: służyła ona do strącania wrogów z wąskich scieżek w przepaść :wink:
  • 0

budo_fikusfokus
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
Kora nie mylić z ceremonialną Konrą (Kukri). Często z wymalowanym na głowni okiem (Buddy?). Mogła służyć do działań psychologicznych pt. "ale ma szpadryne, co on mi tym może zrobić. Nie spotkałem się z oryginalnym uzasadnieniem potrzeby tego typu głowni. Nepalscy woje walczyli w kolczugach i przeszywanicach. Ciekawym zagadnieniem jest noszenie oraz dobywanie głowni o szerokim sztychu. Podobnie jak filipiński kampilan. Wiesz jak to robili?
  • 0

budo_kooniu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 676 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:małopolskie

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
Żygólski w "Broń wschodnia " mówi ze pochwa kory była ... zapinana na guziki lub takiej szerokosci jak szerokość żeleźca - trudno mi sobie wyobrazić dobywanie broni z pochwy zapietej na góziki....
  • 0

budo_fikusfokus
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kukri czy tym da sie walczyć?
No tak Pan Zdzisław Żygulski ogląda egzemparze muzealne. Jest to głównie broń ozdobna rzadko użytkowa. Dobycie głowni z szerokim sztychem (Kora-szeroki i zagięty) jest możliwe jeśli szyjka pochew (pochwy hm?) jest równa szerokością stopce, co w przypadku nepalskiego wynalazku wyglądałoby kuriozalnie i chyba było mało funkcjonalne. Widziałem kilka Kora ale żadnych pochew. Praktycy filipińscy twierdzą, że wymyślne ostrza noszone były w "łupkach-łubkach" drewnianych na kształt pochew ale bez możliwości dobycia. Broń dobywało się razem z łupkami - pochwą, która pękała przy pierwszym zderzeniu z ostrzem przeciwnika. Tak mówią praktycy. Pochew nie widziałem.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024