
Zaczepka na rynku
Napisano Ponad rok temu
Uwagi co do jego ortografii będę traktował jako offtopy bo ileż można o tym pisać/czytać.
Do Grabka mam prośbę aby troszkę dopracowywał swoje posty. Zrób to dla nas.
Napisano Ponad rok temu


A propo glanów:
Ktoś powiedział że ciężko się w nich kopie z tego wnioskuje że nie chodzi w glanach... Co prawda ja wole ostatnio desanty (wygodniejsze) które są jeszcze cięższe od glanów i kopie w nich powyżej swojej głowy. Owszem siły to nie ma, ale siłe zastępuje sam typ buta :twisted: Nos złamany na sto procent. Choć jak już pisałem nigdy tego nie próbowałem, ale tylko i wyłącznie z powodu takiego iż wole przywalić z łokcia w ucho :twisted: Skuteczniejsze

A i apropo tematu:
CHAMSTWO TRZEBA TĘPIĆ

Większość z nas ćwiczy i z burakami sobie rade damy




Jak by kolesie dostali wcześniej pare razy wycisk za chamstwo to by się dwa razy zastanowili zanim by coś takiego zrobili


Sory że post troche ostry, ale sami rozumiecie że jestem troszeńke wkurwiony...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co do ortografi to własnie jestem w trakcie szukania płyty z wordem jak jom znajde błendy sie skonczom wienc prosze wytrzyma cmoje łendy jeszce trohe jutro jurz bende pisał na wodzie bez błendOw
Napisano Ponad rok temu
No i o taką postawę chodzi!co do ortografi to własnie jestem w trakcie szukania płyty z wordem jak jom znajde błendy sie skonczom wienc prosze wytrzyma cmoje łendy jeszce trohe jutro jurz bende pisał na wodzie bez błendOw

Jednak nadajesz się do specnazu.

Napisano Ponad rok temu
on-Coś ci sie nie podoba ??
Ja- chyba masz problem z sobą??
on-Chcesz wpierdol ??
Ja-(zchowałem mp3 do kieszeni)no to chodź.
Klijent sie krzywo spojżał i poszedł w drógą stronę.
Pewnie chciał minie zdziesionować.
Już myslałem że będe musial się trzaskać

nienawidze jak ktoś mnie zaczepia w nieswoim mieście ciekawe czy by kozak był jakby do mnie przyjechał.
Nienawidze takich ludzi :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moze troche zbardzo sie wiozłemhistoria jak DUŻO innych na tym forum... tak swoją drogą czy nie za dużo tych cwaniaczków się porobiło. Nie jestem w stanie sobie wytłómaczyć skąd oni się biorą, a raczej ich pewność siebie i chęć szrobienia wszystkim krzywdy... Nie wiem...

Napisano Ponad rok temu
Ok Twój napastnik jest wytłumaczony... ale co zresztą ludzi którzy atakują bez pretekstu... i bez jakiś racjonalnych wyjaśnień...moze troche zbardzo sie wiozłem Smile dlatego zwrócił na mnie uwage
Napisano Ponad rok temu

a co do tego
Ok Twój napastnik jest wytłumaczony... ale co zresztą ludzi którzy atakują bez pretekstu... i bez jakiś racjonalnych wyjaśnień...
tez miałem pare takich sytuacji
najczęsciej jak późno sie po mieście chodziłem ze znajomymi to zdażało się że podbijała jakś grupka dresów.Ale zazwyczaj konczyło się na rozmowie.U siebie w mieście niema sie czego bać chyba że ktoś narobi sobie wrogów, to inna sprawa.
Z tego co zauwazyłem ze dresy atakują osoby które wyglądają jak ofiary.
Jeżeli widzisz dresa to niemozesz okazywać strachu bo inaczej on widzi że się boisz to wedy jest pewny ze zadużo nie zrobisz jak do ciebie podbije.
To moje zdanie.

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu

Napisano Ponad rok temu



mi się też wydaje że dam rade pudzianowi

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jak jest się u siebie to najlepiej zniszczyć kolesia jak ma jakieś pretensje. Ale często tak jest, że koles szuka zaczepi i jak coś zrobisz to za chwile już jego kumple obok i nie masz szans. Zauważone na imprezie 8)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
FaceBook
10 następnych tematów
-
Pierwsza pomoc
- Ponad rok temu
-
Trochę filmików z walk ulicznych.
- Ponad rok temu
-
Film a realna walka
- Ponad rok temu
-
Kolejny pojeb (ale filmik z happy endem)
- Ponad rok temu
-
Kastet - jego skuteczność na ulicy
- Ponad rok temu
-
Walka
- Ponad rok temu
-
co gdzie jak za ile ???
- Ponad rok temu
-
ogarnijcie tego skurw**yna
- Ponad rok temu
-
Rozbrojenie psychiczne
- Ponad rok temu
-
wykrakałem :( ... wstyd mi
- Ponad rok temu