Zaczepka na rynku
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
tak jak wszystko co kontaktowe...najlepiej jednak przydaje sie albo ucieczka albo jak nie ma wyjscia "cegla"Jak myslicie czy podczas zaczepki na ulicy taekwondo sie przydaje???
pozdr
Napisano Ponad rok temu
Nie ważne ile miałby lat, ale ani wiek, ani nic innego nie jest podstawą do takiego zachowania.
Prawde mówiąc to jeśli trzeba i jest to nieuniknione można użyć siły i przylać gościowi.
Co to zmieni???
Jego napewno nie...
Po tym przeprosi???
Ja uważam że należy mu się tuba i jak to podsumowałby pewnien aktor "Trochę klutury, jebany"
Pozdro for @ll ...
Napisano Ponad rok temu
Jak myslicie czy podczas zaczepki na ulicy taekwondo sie przydaje???
Pod warunkiem ,że nie będziesz próbował kopać z wyskoku w głowe, to się przydać może :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak pozatym to powiedz mi czy ty nigdy nie czujesz z tyłu głowy czegos takiego zeby sie wrocic do kolesia ktory cie potrącił barkiem i prawdopodobnie zrobił to celowo ??
Czuję. Ale chyba właśnie po to ćwiczymy sztuki walki, aby walki unikać, prawda? :-)
Napisano Ponad rok temu
nie mam cie za degenerata dla janości, ale w czache z batona nikomu bym nie przyjebał.ja się nie gniewamI sorry za taki format cytatu ale w te klocki to cienki jestem naprawdę .I jeszcze raz-bez obrazy !
juz wielokrotnie ludzie mylą mnie tu z jakiś degenaratem, np. diriz, spawacz, kapral
naszczęście mam również na forum kolegów o podobnych poglądach czyli: dobro należy czynić, zło należy tępić (trochę zminiłem postulat św. Tomasza z Akwinu )
zajebałeś już komuś tak?
Napisano Ponad rok temu
Nie chce ci tutaj kadzić i nawracac cie ale przemysl czasem czy użycie siły i "poszarpanie" sie z jakims kolesiem nie przynioslo by wiecej dobrego .
Napisano Ponad rok temu
poklonAgresja, agresja i jeszcze raz agresja przebija z większości wypowiedzi. Ludzie! Czy potrącenie kogoś na ulicy (celowe, czy też nie) jest naprawdę takim wielkim problemem? Pytania: Lać, go, czy nie lać? Odpowiedzi: Lać go, lub nie lać. Przecież to nic nie wnosi. Istnieją jeszcze takie słowa jak przepraszam, proszę (i odpowiednie zachowania przy ich używaniu). Fakt, że niestety część społeczeństwa nie jest nauczona takich zachowań, ale mam pytanie: czy naprawdę Wasza godność ucierpi jeśli takiemu pajacowi powiecie przepraszam (choćby mu się nie należało) i pójdziecie dalej? Czy nie lepiej okazać swoją wyższość w ten sposób niż agresją? A niechże sobie myśli taki dureń w swej małej łepetynce, że jest wielkim macho i wszyscy się go boją. My myślmy swoje. Dopiero, gdy ktoś naprawdę dąży do konfrontacji, mimo okazanej mu przez nas ignorancji, pozostaje czas na kłótnię, czy walkę. Jeśli się nie nauczymy ignorować takich idotów, to wybaczcie, ale jesteśmy wtedy głupsi od nich. Pozdrawiam.
Lothian: tak sobie czytałem ostatnio Twoich postów troche i stwierdzam że Ty z choinki wcale sie nie urwałeś
agresja wywoluje agresje. pobicie jakiegos leszcza nic nie zmieni na plus w jego psychice, nie zrozumie, nie przeprosi, nie stanie się lepszy. co najwyzej sie uzbroi zeby na drugi raz nie przegrac. a co to da temu co go pobil??? podleczy kompleksy???? znajda sie nowe. :roll:
ilez to razy zdarzylo sie z kims zderzyc, potracic itp. i z reguly ja mowilem przepraszam jak i ta druga strona. nie wazne czy Ty wpadniesz, czy ktos wpadnie na Ciebie. to sie nazywa kultura osobista, ktora, niestety, powoli zanika.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
a co do topiku to mijam wsystkich, i choć wygląda to idiotycznie, to nigdy nie zostałem zaczepiony [ nie mają się czego przyczepić]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czache z batona nikomu bym nie przyjebał.
zajebałeś już komuś tak?
w czache jeszcze nigdy
ale w inne części ciała kilka razy trzeba było niestety :?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
potrocic a popchnac to dwa rozne slowaPanowie bez jaj ide na ulicy koles mnie popchnie i co mam go jeszcze przepraszac????? 8O zajebac gnojowi!!!!!!!
Wiecie, gdyby chodziło o mnie to bym olał taką sprawe jak potrącenie mnie na chodniku i poszedł dalej nie zwracają uwagi na palanta... Ale tu była mowa o kolesiu który potrącił dziewczyne... Nie wiem jak wy, ale gdy ide z dziwczyną, a jakiś koleś zaczepia ją zamiast mnie to nagle wyskakują mi takie czerwone klapki na oczach, a jakiś głos w mojej głowie szepcze "Zabij"... Ale ja mam drobne kłopoty psychiczne (początki paranoi i nerwicy ) , więc może jestem po prostu wyjątkiem...
paranoja i nerwica kfalifikuje sie na wizyte u specjalisty.
temat troche ewaluowal i odeszlismy od tematu jakby bylo gdyby ktos potracil dziewczyne, ale widze ze niektorzy wybiorczo czytaja
wszsytko zalezy o jakie potracenie chodzi, jak mowie przede wszytkim kultura. czasem naprawde ktos przez przypadek potraci, i o dziwo nawet przeprosi, ewentualnie po zwroceniu uwagi przeprosi, alez dziwne. :roll:
a w ogole to zamiast szpanowac przed laska, to nalezy zadbac o jej bezpieczenstwo tak aby jej nikt nie potracal. a jak juz sie zdarzy to zwrocic kulturalnie uwage. czy to takie trudne. czy od razu trzeba wszystkich lac????
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
za dużo tu nastoletnich Punisherów rządnych krwi i internetowych krzykaczy bez krzty rozsądku.
pzdr gnz
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:roll:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pierwsza pomoc
- Ponad rok temu
-
Trochę filmików z walk ulicznych.
- Ponad rok temu
-
Film a realna walka
- Ponad rok temu
-
Kolejny pojeb (ale filmik z happy endem)
- Ponad rok temu
-
Kastet - jego skuteczność na ulicy
- Ponad rok temu
-
Walka
- Ponad rok temu
-
co gdzie jak za ile ???
- Ponad rok temu
-
ogarnijcie tego skurw**yna
- Ponad rok temu
-
Rozbrojenie psychiczne
- Ponad rok temu
-
wykrakałem :( ... wstyd mi
- Ponad rok temu