22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ia]

Witam,

Wiem, ze to jest to kolejne z serii pytanie 'co kupic', ale przeszukalem forum i nie natrafilem na pytanie o noz spelniajacy stawiane przeze mnie kryteria.

Ogolnie, nie potrzebuje noza do zabijania niedzwiedzi/kopania okopow/scinania debow na szalasy/whatever. Po prostu z racji uprawianego sportu spedzam czasem 3 lub wiecej tygodni w lesie w zwiazku z czym od czasu do czasu trzeba cos uciac.
Zamierzam chce przeznaczyc na noz jedynie 100zl, wiec >95% dobrych nozy pewnie odpada. Dlatego pytam o pozostale <=5%.

Jednym slowem bede wdzieczny za rekomendacje noza, ktory:

+ jest niezbyt wielki, najlepiej mozliwie lekki
+ przezyje otwarcie wiecej niz 5 konerw
+ przetrwa typowo obozowe zycie i wilgoc


Dotychczas uzywalem standardowej harcerskiej finki, ale niestety ja stracilem Nie chce kupowac kolejnej, bo stal z ktorej byla zrobiona byla nieco zbyt miekka i szybko stawala sie tepa.

Dzieki wielkie za pomoc,
i

[budo_ov_darkness]

Kup sobie wicka z blokowanym ostrzem.polecam dorzucic ze 2 dyszki jeszcze do modelu Atlas.
Świetny stosunek jakośc/cena i liczba funkcji/ergonomia.

[budo_lothian]

Za 100 zł naprawdę trudno będzie kupić coś sensownego do lasu, ale można kupić coś BARDZO sensownego za dużo mniejsze pieniądze :-) Jeśli do tej pory wystarczała Ci finka harcerska, to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] na pewno przewyższy Twoje wymagania. Puszkę też otworzy, ale do puszek polecam malutki otwieracz za 2 zł... :-) Pozdro.

[budo_drengir]

Za stówkę spokojnie kupisz jakiś nożyk Mory, tak jak radził Lothian, lub Mory(to chyba to samo). Dostaniesz je w wiekszości sklepów mysliwskich i wedkarskich. Prawdopodobnie starczy ci tez jeszcze na małego Victorinoxa, cobyś tak nie dręczył biednych puszek ostrzem Bo stępisz je bardzo szybko. To naprawdę dobre noże, ale do otwierania puszek jest lepszy otwieracz. Choć wiem że zależy ci na zmniejszaniu ekwipunku kosztem zwiększenia jego użytecznosci- trudna sprawa :wink:

[budo_drengir]

ia
Ten może ci sie nadać, dobra stal:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Frosta jest sporo w necie i nawet w sklepach, chłopaki na pewno podrzucą jeszcze kilka miejsc. W cenie którą podałeś to chyba najlepsza opcja

[budo_drengir]

Sorry za dubel nazwy w pierwszym poście, chodziło oczywiście o firmę Frost Tak jast jak sie pisze na kacu

[budo_red dragon]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_drengir]

Te smith&wessony to badziew jakich mało. Wolałbym mieć jeden pożądny nóz, wykonany z prostej węglówki bez zbednych bajerów(cos z wymienianej Mory) niz jakąś nierdzewna gównostal na pseudoamerykańskiej podbudowie. W dodatku droższą! Smith&wesson to nożowe dno.

[budo_red dragon]

Jeszcze dodam pare, moderatora prosze o zlaczenie mojego postu z poprzednim jesli sie da.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tokuf]

jesli nie musi miec stałego ostrza to zdecydowanie Opinel 10 lub 12
do wyboru z nierdzewki lub weglówki
do wzięcia np na allegro juz za 50 zł

[budo_tokuf]

dwa ostatnie posty

Red Dragon ty z militaria.pl masz cos wspólnego czy mi sie tylko tak wydaje ???
bo wklejasz jakies badziewia bez ładu i składu

[budo_red dragon]

Nie nie mam nic wspolnego. Mysle jednak ze jesli jest noz i pochlebne opinie o nim to nie jest to az takie badziewie, a pzoatym ciezko znalezc dobry noz za mala cene....Podałem propozycje, mozesz krytykowac te noze ale nie naskakuj na mnie.

[budo_drengir]

ia
muszę wprowadzic korektę do niektórych propozycji nożowych, bo są oczojebne, po prostu.
1) firmy nożowe typu Master Cutlery czy inne Smith&wessony sobie zwyczajnie daruj, aż do chwili kiedy zamiast gówna zaczna produkowac noże.
2) ostrza sztyletowe czy typu amerikan tanto są do lasu beznadziejne, i jest to bardzo delikatne określenie
3) Red Dragon- piszesz takie bzdety by nabijać kolegę z forum czy posty? Twoje wypowiedzi świadzą o żadnej znajomości tematu. Wszyscy znamy wiarygodnosć reklam z Militaria.pl czy świetna jakość chińskich Master Cutlery i pochodnych Smith&wessonów
ia
Jesli wystarczy ci składak to Opinel nie bedzie zły, choć od wilgoci drzewo rękojeści pęcznieje i sa czasem kłopoty z otwieraniem potem noża. Ja wybrałbym wtedy dużego Victorinoxa. W plener lepsze są gładkie ostrza, więc żadnych serrated czy combo- nie polecam.
ps. Uważaj na Red Dragona i Militaria.pl :wink:

[budo_tokuf]

Red Dragon nie chciałem na ciebie naskakiwac jezeli tak to odczytałeś SORY :wink:
po prostu człowiek pyta o jakis tani nóz do cięcia
a ty mu wklejasz jakes sztlety, super ekstra taktyczne czarne tanto, mooltitoole itp
wszystkie dziwnym zbiegiem okoliczniśći z militaria.pl
dlatego zapytałem :-)
a tak poza tym post drengira powinen ci wiecej wyjasnic :-) :-)

[budo_cassini]

Frosta jest sporo w necie i nawet w sklepach, chłopaki na pewno podrzucą jeszcze kilka miejsc. W cenie którą podałeś to chyba najlepsza opcja

Na przykład [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I jak powiedzieli przedmówcy, darój sobie wyroby nożopodobne i inne wynalazki, bo pomijając jakość klingi, możesz przypadkiem sobie paluchy pociąć przez byle jak wykonaną blokadę. Jak nie możesz wydać dużo kasy, to kup raczej nóż z ostrzem stałym i przyzwitą klingą.
PS
Kopromeda z punktu powinieneś skreślić.

[budo_red dragon]

Spoko, jak chce otwierac konserwy nożem to sztylet się nadaje taki survivalowy, sam probowałem otwierania szprotek sztyletem, ale ze starej stali z kawałka bagnetu z 2 wojny więc ostrze sie nie uszkodziło. Z tych propozycji które przedstawiłem zastanowiłbym się nad[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] bo jest tani, ma piłkę, mysle ze w miare mocne ostrze - jest rekomendacja kilku posiadaczy.

[budo_red dragon]

dorzuce jeszcze linka do strony z tanimi nożami i bagnetami nie z militarii ;-)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

PS szkoda ze nie mozna edytować swoich postów

[budo_cassini]

Też raczej nie.
Z praktyki wiem, że noże wojskowe do wypadow lesie to nie jest dobry wybór. W zasadze w miarę sprawdził mi się tutaj stary wzór naszego noża szturmowego. Zdecydowanie lepiej nabyć ten nóż, który polecił Lothian, coś od Frosta (gdyby w [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] producent zastosował stal laminowaną, zastanowił bym się nad zakupem i samodzelnym wykonaniem rękojeści), no i jeszcze ewentualnie Martini. Te ostatnie można spotkać w myśliwskich.

[budo_red dragon]

a jakby tak wziąć pod lupę bagnet od kałasznikowa? Widziałem za 9 dych, na tej stronce co podalem w poprzednim poscie. Kto cos może o tym powiedzieć?

[budo_drengir]

Polski nóz szturmowy i bagnet od kałasza swietnie sie sprawdzą jako podręczne, lekkie noże terenowe. Będziemy z nimi biegac po lesie obtłukując sobie biodro i radośnie eliminować każdego napotkanego dzika. Niestety, oprawić go juz nie oprawimy(dzika, czołg, transporter opancerzony, strażnika lesnego...itd.), ponieważ podczas tejże czynności wyjdzie na jaw że powyzsze noże...nie tną(zdumiewające!). No fakt, te noże rzeczywiscie nie nadaja się do cięcia. Jedyne co możemy nimi zrobic, to wrazić je w czyjeś bebechy(czego nie polecam), albo usiłować je naostrzyć, co może byc potraktowane jako trening mentalny(co serdecznie polecam), aczkolwiek jest skazane z góry na niepowodzenie. Nic nie jest doskonałe.
A tak na serio:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ten powinien sie nadać. Pomimo ze stal nierdzewna jest wygodna, polecam laminat albo triflex. Tu jest właśnie triflex. Czasem trzeba bedzie przetrzec ostrze odrobiną smalcu, masła czy innym olejem i bedzie cacy.
ps. ia- czy pisałem już żebyś uważał na Red Dragona? On ma jakieś niezdrowe pobudki :? Umieszcza w avatarze jakiegoś świra i kaze innym kupować noże do mordowania, chociaż oni chcą tylko jakiś do smarowania pasztetem bułki. A co będzie dalej