Czesc . kilka dni temu dowiedziałam sie ze moja mama trenowała dwa lata judo i około 3 lat karate w młodosci . Dowiedziałam sie o tym przez przypadek jak moj brat zaczepiał
mame ( na zarty oczywiscie ) i mama podcieła mu nogi pzrewróciła na ziemie i wykreciła reke . Brat jak wstał był blady nie wiedział co sie stało , mnie tez zatkało .
Po tej akcji mama opowiedziała nam swoja przygode ze sztukami walki i pokazała pare sztuczek . Bardzo mnie to zmotywowało do tego aby pomyslec nad treningiem jakiejs sztuki walki .
I moje pytanie z tym zwiazane czy wasze mamy cos trenowały ( sa wysportowane i cos potrafia ) badz teraz trenuja .
Czy wasze mamy trenuja(trenowały) jakas sztuke walki ?
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
1 odpowiedź w tym temacie
Napisano Ponad rok temu
Re: Czy wasze mamy trenuja(trenowały) jakas sztuke walki ?
Mam to szczęście, że mogę odpowiedzieć na ten post i z pozycji córki, i z pozycji mamy
Moja mama nigdy nie trenowała sztuk walki, ponieważ w latach, kiedy była młoda nie było takiej możliwości. Dzisiaj wydaje się to niewyobrażalne, podobnie jak uzmysłowienie sobie faktu, że kiedyś nie było elektryczności czy anestezji. 8O
Mama natomiast grała w szczypiorniaka, siatkówkę, jeździła na łyżwach i w ogóle była bardzo aktywna. Obecnie powiedzielibyśmy fit Jako świeżo upieczona emerytka potrafiła założyć trampki i wejść na drzewo na wysokość - bagatela - pierwszego piętra!! Jestem przekonana, że to właśnie dzięki tej aktywności mama mogła zminimalizować skutki swojej ciężkiej choroby. Potrzeba ruchu sprawiła, że mama nie poddała się. Własną ciężką pracą (pod okiem rehabilitanta) doszła do tego, że jest tylko osobą niepełnosprawną. Co nie przeszkadza jej dążyć do zrealizowania swojego największego marzenia sportowego jakim jest … skok ze spadochronem!
Sama również jestem mamą i czuję ciężar odpowiedzialności za kształtowanie prawidłowych nawyków u mojej córki. Dzieci są wdzięczne pod tym względem. Mają naturalną skłonność do ruszania się. W początkowym okresie, tak mniej więcej do 7 roku życia, wystarczy tylko nie hamować dziecka w tm zakresie. Później można zacząć powoli kierunkować tę naturalną aktywność. Jeżeli moja córka zechce trenować jakąś walkę, to oczywiście pozwolę jej na to, ale nie będę nalegać. Na sportach walki świat się nie kończy …
Moja mama nigdy nie trenowała sztuk walki, ponieważ w latach, kiedy była młoda nie było takiej możliwości. Dzisiaj wydaje się to niewyobrażalne, podobnie jak uzmysłowienie sobie faktu, że kiedyś nie było elektryczności czy anestezji. 8O
Mama natomiast grała w szczypiorniaka, siatkówkę, jeździła na łyżwach i w ogóle była bardzo aktywna. Obecnie powiedzielibyśmy fit Jako świeżo upieczona emerytka potrafiła założyć trampki i wejść na drzewo na wysokość - bagatela - pierwszego piętra!! Jestem przekonana, że to właśnie dzięki tej aktywności mama mogła zminimalizować skutki swojej ciężkiej choroby. Potrzeba ruchu sprawiła, że mama nie poddała się. Własną ciężką pracą (pod okiem rehabilitanta) doszła do tego, że jest tylko osobą niepełnosprawną. Co nie przeszkadza jej dążyć do zrealizowania swojego największego marzenia sportowego jakim jest … skok ze spadochronem!
Sama również jestem mamą i czuję ciężar odpowiedzialności za kształtowanie prawidłowych nawyków u mojej córki. Dzieci są wdzięczne pod tym względem. Mają naturalną skłonność do ruszania się. W początkowym okresie, tak mniej więcej do 7 roku życia, wystarczy tylko nie hamować dziecka w tm zakresie. Później można zacząć powoli kierunkować tę naturalną aktywność. Jeżeli moja córka zechce trenować jakąś walkę, to oczywiście pozwolę jej na to, ale nie będę nalegać. Na sportach walki świat się nie kończy …
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Samoobrona dla kobiet w Kielcach
- Ponad rok temu
-
Istota samoobrony według filozofii WSDP
- Ponad rok temu
-
Kobieta Master
- Ponad rok temu
-
SAMOOBRONA DLA KOBIET W SOSNOWCU
- Ponad rok temu
-
CWS Combat Woman System Wrocław
- Ponad rok temu
-
Iranki wracają na stadiony
- Ponad rok temu
-
taktyka dla kobiety na wypadek konfrontacji
- Ponad rok temu
-
Samoobrona i fitnes KRAKÓW
- Ponad rok temu
-
Jak trenerzy manipulują kobietami, czyli rzecz o bjj
- Ponad rok temu
-
Psychika a dostanie w mordę
- Ponad rok temu