78 odpowiedzi w tym temacie

[budo_puent]

Baton jest optymalny,pozwala na walke z kilkoma osobami i trzymanie ich na dystans.Kastet jest zbyt niebezpieczny,za łatwo można zabić.A jak ktoś sie nie umie kosa bawić to sam sie pokaleczy albo zrobi komuś krzywde i bedzie musiał w pierdlu odpracować...

[budo_bachen]

Moim zdaniem jeśli ktoś trenował np. boks. To kastet jest dla niego lepszym rozwiązaniem niż baton. Z tym kastetem staje się wtedy wyjątkowo niebezpieczny nawet w walce z kilkoma przeciwnikami. I kiedy ktoś patrzy z daleka nie widać, że chłopak ma kastet

[budo_selvagem]

ja nosze juz od dobrego roku kastet w tylnej kieszeni spodni (jaki? zobaczcie w "fotki i linki"), ale mam zasade: uzyje go tylko w obronie, nigdy w ataku

[budo_tomaj]

nie wiem czy wiecie ale niemcy podczas I wojny światowej używali kastetów do ataków na okopy przeciwnika.Kiedy dochodziło do walki wręcz najczęściej jeden celny cios kastetem zabijał - tak to nie żart jeden mocny cios zabijał.Kastet zdecydowanie nie nadaje się na ulice ponieważ jest to broń do zabijania lub zadawania ciężkich obrażeń.A na koniec przykład z życia reakcja policjanta na kastet : kiedyś szedłem wraz z paroma kumplami do pubu było koło godziny 22.Koledzy byli troche głośni wiec zainteresował się nami przejeżdżający patrol policji.Gdy zaczęli nas przeszukiwać myślałem że w gacie zrobie bo miałem w kieszeni kastet a za pasem krótką drewnianą pałkę z metalowym zakończeniem(zawsze coś takiego zabieram kiedy ide wieczorem na miasto i wiem że będe wracał sam).Kiedy wyłożyłem to wszystko policjant zdziwił się a następnie ryknął czy czasem jakiegoś karabinu jeszcze nie mam ze sobą .Następnie zaczął straszyć pierdlem obiecywał że zaraz jedziemy na komendę i spotkamy się w sądzie,albo że jakby ten kastet sprawdzić z twarzą niektórych poszkodowanych to by na bank wyszło że to ja wszystkich biłem itp.W końcu zacząłem go przekonywać że to do obrony,że niebezpiecznie,że sie bić nie umiem to to nosze i takie inne bzdury.W końcu zabrał obie moje bronie i wsiadł do radiowozu, a następnie kiedy już miał odjechać niespodziewanie wysiadł, oddał mi moją broń i powiedział żebym sp******ł do domu 8O a ja myślałem że mnie już w życiu nic nie zdziwi
pozdrowienia,
Tomaj

[budo_pitt]

Tomaj masz jakieś linki o tym wykorzystaniu kastetu?

PS. Zmień podpis...

[budo_batmanhq]

No ja nie jestem przekonany troche do kosy .
Duzo tu jest nozowników którzy nosza po pare sztuk ( czego nie rozumiem i chyba nie zorzumiem ) .
Niech ktoś opisze akcje , ze wyciagnał na dresiarza kose . Spasował czy tylko go to podkurwiło ?

[budo_tomaj]

Tomaj masz jakieś linki o tym wykorzystaniu kastetu?

niestety nie mam to mi mówił mój kumpel który się historią interesuje i sprzedaje militaria m.in. takie kastety.BTW to od orginalnego niemieckiego kastetu mam odlany swój

[budo_red dragon]

Amerykańscy i brytyjscy komandosi na 2 wojnie równiez posiadali kastety, które były rękojescią noża. Jak gosciu tym przypierdzielił i poprawił kosą miedzy zebra nie było szans dla wroga. Jak znajde fotki to dorzucę.

[budo_antr4x]

Ja nosze kastet o takim ksztalcie :

i raz go uzylem, podczas gdy jakis narkoman mi chcial telefon zajebac :? kastety sa zabojczo skuteczne, koles dostal dwa strzaly po zebrach, padl i cos krzyczal. Ale jest jeden walek gdy sie źle złapie to mozna sobie rozjebac [przeciac o ostre krawedzie] palce Ogolnie polecam, ja swoj nosze jak telefon, wszedzie gdy gdzies wychodze

pozdrawiam ANTR4X

PS. moj pierwszy post

[budo_of10]

dajcie namiary na jakies kastety gdzi emozna kupic :twisted:

[budo_antr4x]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
prosze Cie bardzo
Ja mam od tego typka, kastet przyszedl szybko i zapakowany bardzo dobze
tylko kupuj szybko bo na allegro kastety siedza bardzo krótko, usuwaja aukcje wogóle to raz dziennie se wpisz na allegro "kastet" i patrz, bo czesto sa nowe i lepsze [drozsze ]
pozdrawiam ANTR4X

[budo_cheeba]

Znalazlem dzis przypadkowo...
piekna rzecz
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
275 $

[budo_selvagem]

ja w sumie mojego kastetu:

(ten na dole, tylko moj ma zaostrzone koncowki)

nigdy nie uzylem. no moze raz jak jakis koles chcial cos przyburac, ze sie na niego patrze to po szybkim wyciagnieciu kastetu z tylnej kieszeni i super kozackim tekscie: "spierdalaj, bo ci zaraz zaden chirurg nie pomoze" :wink: gosc zwatpil i szybko sie oddalil.. no ale uzyc go nie uzylem

[budo_s.o.s.]

Znalazlem dzis przypadkowo...
piekna rzecz
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
275 $

ma nawet otwieracz do piwa

[budo_s.o.s.]

ja w sumie mojego kastetu nigdy nie uzylem. no moze raz jak jakis koles chcial cos przyburac, ze sie na niego patrze to po szybkim wyciagnieciu kastetu z tylnej kieszeni i super kozackim tekscie: "spierdalaj, bo ci zaraz zaden chirurg nie pomoze" :wink: gosc zwatpil i szybko sie oddalil.. no ale uzyc go nie uzylem

a jakis inny moze wyciagnac kose i zawolac kolegow...takze jak nie masz zamiaru go uzywac tylko straszyc to leiej zostawiaj go w domu

[budo_selvagem]

spokojnie, ja go uzyje jak bede musial.. ale po co mialem sobie pieprzyc wieczor przez jakiegos wiesniaka? jak tylko zobaczyl ostre koncowki to zeszlo z niego powietrze, a ja sie dalej bawilem :wink:

[budo_tomaj]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu macie kolejny ciekawy przykład kreatywności niemców kastet wraz z zestawem kluczy

[budo_antr4x]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ten jest lipny 8) na bank zle nim sie uderza, zle wywazony pewnie i wogule ;] taki na pokaz tylko a prajtyczny wcale

[budo_malkavian]

ja pierdole jak tak patrze na to kto kozysta z tych kastetow to normalnie glowa mala - moi rowiesnicy - 17,16,15. jeszcze troche i jakis 14-latek zastrzeli mojego mlodszego brata bo akurat nie dal mu na papierosy. Nie wierzycie ze mlodzi ludzie potrafia zabijac z zimna krwia ? - obejzyjcie film "Słoń"


Całe życie wierzyłem w siłę mojej pięści i umiejętność zakładania nelsona. Teraz wierze w mozliwości obalania i wszystkie wyuczone techniki. Wkurwiaja mnie ludzie ktozry przeciwko mojej ciezkiej pracy wystawiaja sprzet.


P.S. jak zaczepi mnie kiedys jakis chlopak ze sprzetem to nie bede taki sympatyczny jak dla pojedynczego bez sprzetu. Bede go napierd**** tak długo az straci przytomnosc albo zabiora mnie do niego sila

Tylko tyle mialem do powiedzenia

pozdrawiam

[budo_s.o.s.]

P.S. jak zaczepi mnie kiedys jakis chlopak ze sprzetem to nie bede taki sympatyczny jak dla pojedynczego bez sprzetu. Bede go napierd**** tak długo az straci przytomnosc albo zabiora mnie do niego sila

Tylko tyle mialem do powiedzenia

pozdrawiam

to raczej ten ze sprzetem Cie jebnie bez odpowiedniego wycwiczenia i nawet calkiem przypadkiem i niechcaco...wlasnie od tego jest bron zeby zalatwic kogos szybko nie umiejac sie bic