9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_coss]

nie jestem do końca przekonany, czy to powinien być nowy wątek, w razie czego proszę moro o przeklejenie do Filmów.
Merituum:
kiedy miałem jakieś 6 lat ogladałem fabularny film karate który zrobił na mnie (wtedy ) olbrzymie wrażenie. jak łatwo sie domyślacie nie pamiętam tytułu.
Fabuła opowiadała o ataku karateków na szkołę gości w błękitnawych strojach (stąd już współcześnie naszła mnie refleksja, że to wczesne itf doboki były). Taekwondocy (?) otrzymali szczodre bęcki, połamano (obcięto) im doszczętnie ręce itp, itd.
oczywiście poprzysięgli zemstę. okoliczności zmusiły ich do perfekcyjnego opanowania technik nożnych. no i się zemścili.
dodam, że film musiał powstać przed rokiem '90.
proszę zorientowanych forumowiczów o udzielenie mi informacji : co to mógł być za film?
ewentualnie: gdzie można go dzis zdobyć?
z nie do końca dla mnie zrozumiałych przyczyn kwestia ta nie daje mi spokoju :-) ...

[budo_moro]

hmm moze "karate killers" czy jakos tak tytul szedl.

[budo_coss]

sprawdziłem. "karate killers" nie jest to na pewno.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_moro]

hmm w ksiazce tokarskiego w rozdziale o taekwondo jest streszczona fabula jaka podales i tytul filmu do tego przypisany wlasnie karate killers

[budo_łyba]

Skoro już pytamy o filmy to mam również pytanie.

Jaki jest tytuł filmu z billy blanksem w którym:

Policjant (murzyn) zabija w bójce w barze gościa który tam grandził, to sprawia że przerywa służbę w policji i zostaje woźnym wszkole do której trafia chłopak prześladowany przez szkolnych osiłków trenowanych przez gościa który był bratem tego co zabił go woźny. Woźny zaczyna trenować tego prześladowanego chłopaczka.

Ktoś zna tytuł??

[budo_feniks]

To ja w takim razie rowniez podlacze sie do zapytania :wink: A wiec filmem, ktory szukam juz od niepamietnych czasow jest film na ktorym swojego czasu bylem z ojcem w kinie (zamierzchle dzieje :-) ). Bylo to ok. 16 lat temu a film byl podobny do "Domu latajacych sztyletow" i filmu "Hero". Tez takie klimaty bajkowe i latajacy wojownicy. Opowiadal on historie bohatera, ktory w obronie wioski starcza walki z cala banda wroga. Na poczatku rozwala ninje, pozniej na drzewie odpiera ataki latajacych czerwonych mistrzow, broniac sie swoim mieczem (bez skojarzen :-) ). Na zakonczenie walczy z glownym bosem rowniez w lesie i koncowka jest taka, ze....oboje rzucaja w siebie mieczami i nasz bogater obrywa w ramie, a wrogi szeg zostaje przebity na wylot.
I coz to za film drodzy forumowicze?

[budo_stern]

nie jestem do końca przekonany, czy to powinien być nowy wątek, w razie czego proszę moro o przeklejenie do Filmów.
Merituum:
kiedy miałem jakieś 6 lat ogladałem fabularny film karate który zrobił na mnie (wtedy ) olbrzymie wrażenie. jak łatwo sie domyślacie nie pamiętam tytułu.
Fabuła opowiadała o ataku karateków na szkołę gości w błękitnawych strojach (stąd już współcześnie naszła mnie refleksja, że to wczesne itf doboki były). Taekwondocy (?) otrzymali szczodre bęcki, połamano (obcięto) im doszczętnie ręce itp, itd.
oczywiście poprzysięgli zemstę. okoliczności zmusiły ich do perfekcyjnego opanowania technik nożnych. no i się zemścili.
dodam, że film musiał powstać przed rokiem '90.

naszła mnie myśl, że to może być [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale opis troche nie nie zgadza.

Sam zobacz zreszta.

[budo_coss]

hmmm... to nie jest "When Taekwon-do Strikes"
moro: dysponujesz tą książką? są tam jakieś inne, poza tytułem dane?
męczy mnie to jak smak magdalenki z dzieciństwa...

[budo_kacperr]

Skoro już pytamy o filmy to mam również pytanie.
Jaki jest tytuł filmu z billy blanksem w którym:
Policjant (murzyn) zabija.....Ktoś zna tytuł??

Showdown/Pojedynek

To ja w takim razie rowniez podlacze sie do zapytania....
I coz to za film drodzy forumowicze?

Coś mi świta,ale za nic sobie nie przypomnę, więc dołączam się do pytania.

A co do 1 filmu to nie wiem, nie słyszałem,nie widziałem,a z chęcią bym obejrzał.

[budo_feniks]

Niedawno cos mi sie przypomnialo odnosnie tytulu tego filmu, a wiec tytul, dosc glupkowaty :-) brzmial jakos tak Hong Lee karate mistrz....Poczatek moglem zle napisac, ale karate mistrz w tytule jest napewno Wiem, ze glowny bohater trenowal na poczatku u siwego mistrza, ktory kazal mu skakac przez drzewa, jak byl malym szczeniakiem :-) Kiedy byl jeszcze dzieckiem zadusil weza golymi rekami Takie nawiazanie do Herkulesa :-)