Odbieranie stopni
Napisano Ponad rok temu
Czy nasze organizacje powinny odbierać stopnie (chociażby symbolicznie) w sytuacji, gdy adept pokazuje, że jest "be"?
Albo innymi słowy, czy szefostwo powinno czuwać nad szeroko rozumianą moralnością czy też uznajemy, że umiejętności w TKD to jedno a moralność to zupełnie co innego.
Pytanie o tyle aktualne, że Prezydent (ITF) zapowiedział położenie większego nacisku na "Do".
Ciekaw jestem Waszego zdania.
W mojej skromnej opinii, piętnowanie najgorszych zachowań byłoby niezłym działaniem pod publiczkę. Z drugiej strony zawsze istnieje niebezpieczeństwo nadużycia tego (nie żebym coś sugerował naszym władzom, ale nie wszystkie są takie fajne )
Napisano Ponad rok temu
ja kiedy czytam inforamcję o tym, że ktoś zwiazany z tkd (wcale niekoniecznie itf) jest zamieszany w jakąś nielegalną aktywność, zawsze czuję sie nieprzyjemnie. odebranie stopnia jest sygnałem dla ludzi z zewnątrz, że tego typu zachownia nie są i nie bedą tolerowane w naszym taekwon- światku.
"Do" nie ma w tkd roli pierwszoplanowej, co nie znaczy, że nie jest ważne.
jestesmy organizacja sportowa, a nie klasztorem, kazdy ma jakies ułomności charakteru, ale sa jednak granice.
a za takie zwyrodnienie, możnaby nawet ze związku filatelistów wydalić.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie tylko o tym jak wycwiczyc swoje miesnie i jak walczyc.
Jest to nauka jak doskonalic swoj charakter,pewnosc
siebie i szacunek dla innych.Jest to dlugi trening i jezeli ktos zostaje trenerem powinien
dawac przyklad uczniom.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdr.
Napisano Ponad rok temu
No cóż, z może nie wynika to wprost z moje wcześniejszej wypowiedzi, ale oczywiście chodzi mi o wykluczenie z federacji I odebranie stopnia. Wykluczenie jest tu ważniejsze.Wystarczyłoby wykluczyć delikwenta z życia danej federacji, imho skuteczniejsze niż odebranie stopnia który znowu można zdobyć.
Wszystko zalezy od tego co oznacza stwierdzenie, ze ktos jest "be", kto to bedzie kontrolowal i kto zostanie sedzia w takich sporach. Jak dla mnie pomysl troche dziwny bo jesli ktos naprawde ostro zejdzie z drogi "dobra" to raczej takiemu delikwentowi bedzie wsio jedno czy mu odbiora pasek.
Dyskutujemy od samego początku o przypadkach ewidentnych, ajk w przykładzie podanym przez Sterna. Kto miałby o tym decydować? Myślę, że władze związku, albo komisja dyscyplinarna. Co do tego, że komus takiemu będzie wisieć - chyba jednak nie zawsze, poza tym ideą takiego posunięcia nie jest karanie delikwenta, tylko odcięcie sie od niego. Zaakcentowanie, że ze sztuką walki nie można go juz kojarzyć.
Napisano Ponad rok temu
:dupa:(...) w koncu MA wiaza sie z jakas moralnoscia normalnoscia itd itp ...
jak system nie wyrobil charakteru, to moze to wina systemu? ;>
czy uczelnia moze kogos pozbawic dyplomu magistra za to ze sie brzydko zachowuje? albo stopnia doktora? moze conajwyzej wywalic z uczelni, ale nie ma zadnego prawa odebrac czlowiekowi stopnia, ktory zdobyl on swoja wieloletnia ciezka praca.
analogia oczywista.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no nie, jeśli ktoś na ten przykład trenuje bandytę świadomie to zwyczajnie jest współwinien tego co on dzięki nabytym umiejętnościom wyprawiaZreszta kogo interesuje co sie dzieje z zawodnikiem poza dojang to jest wg mnie jego indywidualna sprawa.
Pozdr.
ja wiele razy spotkałem się z deklaracją trenerów, że jak dojdą słuchy o szemranym wykorzystaniu umiejętności to koniec z treningami dla danej osoby - tylko że chyba nie o tym topic
Co do tematu - jak już ktoś napisał po wykluczeniu z federacji które jest ważniejsze i skuteczniejsze delikwentowi raczej będzie zwisać czy mu do tego odbiorą pasek, dadzą złotą malinę czy co tam jeszcze można wymyśleć. Wykluczenie i koniec, po co coś więcej? Wykluczyć i zabrać pasek to coś jak zastrzelić a potem jeszcze udusić....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
imho nie powinno sie zabierac stopni. jak potraktowac koreanskich zolnierzy, ktorzy ucza sie tkd rowniez po to zeby zabijac ? dac im wszystkim 10 kup ?
ale żołnierzy uczy się po to żeby zabijali, a o ile pamiętam gdzieś czytałem, że tkd jest morderczą sztuką walki i to dosłownie.
Oczywiście nie nauczaną jako rywalizacja sportowa.
Napisano Ponad rok temu
Art. 200 Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 (...), podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.imho nie powinno sie zabierac stopni. jak potraktowac koreanskich zolnierzy, ktorzy ucza sie tkd rowniez po to zeby zabijac ? dac im wszystkim 10 kup ?
Art. 318 Nie popełnia przestępstwa żołnierz, który dopuszcza się czynu zabronionego będącego wykonaniem rozkazu, chyba że wykonując rozkaz umyślnie popełnia przestępstwo.
Jak widzisz regulacje prawne w przypadku kategorii spraw o których dyskutujemy i nauki zabijania w wojsku, nawet jesli uznamy ją za niemoralną (co jest dyskusyjne) są krańcowo różne. w związku z tym nie trzeba żołnierzom koreańskim stopni odbierać. a tak poza tym, to chyba zgodziliśmy się, że własciwszą reakcja jest wykluczenie z federacji.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Trener taekwondo pedofilem ^^
- Ponad rok temu
-
formy WTF- zmiany
- Ponad rok temu
-
MP Seniorow Kielce 2006
- Ponad rok temu
-
co to za federacja ?
- Ponad rok temu
-
kategorie wagowe
- Ponad rok temu
-
Tien Lung
- Ponad rok temu
-
Centralne Letnie Zgrupowanie, Nowa Ruda - Słupiec 2006
- Ponad rok temu
-
Długoweekendowe Mistrzostwa Polski
- Ponad rok temu
-
kto ma jakies materialy do pracy?
- Ponad rok temu
-
MARKETING I SPONSORING
- Ponad rok temu