34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_m4ris]

i jeszcze tylko dodam dla zachęty, zreszta liczby mówią same za siebie :twisted: :
- Stężenie środka czynnego 2.000.000 scoville
- OC 15%

[budo_cactus]

Mam czerwony Walther Pro Secur. Sprawdziłem zasięg przy braku wiatru - ok. 3,5 m; w powietrzu utworzyła się kulista, pomarańczowa chmura (widać było zawiesinę z drobniutkich kropelek) o średnicy mniej więcej metra, i utrzymywała się tak przez 3-4 sekundy, potem zaczęła się rozpraszać. Rzecz musi być naprawdę ostra, bo przypadkowo dotknąłem okolicy oka palcem, na którym został jakiś ślad roztworu - prawie od razu pojawiło się pieczenie, które utrzymywało się około godziny. Krótko mówiąc, nie chciałbym tym oberwać.

[budo_)pit(]

W sumie ja w moich poprzednich postach wspominałem o derbach miasta włókniarzy gdzie gazu poszło co nie miara. Zreszta w tą sobotę tez jade na stadion "rodowitych", a ze mam juz aparat w telefonie to jak nie zapomne to cykne fotke buteleczce którą dostaniemy.

pozdrawiam

[budo_m4ris]

...Zreszta w tą sobotę tez jade na stadion "rodowitych", a ze mam juz aparat w telefonie to jak nie zapomne to cykne fotke buteleczce którą dostaniemy.

ok czekam na jakieś fotki :twisted:
pozdro

[budo_m4ris]

witam. ostatnio w pracy miała miejsce interwencja w lokalu. kilku kiboli rzucało sie i przez przypadek kumpel rozpylił małą ilość tego gazu ze strony SHARG ( ta duza czerwona "fiolka" RED PEPER
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] )
efekt?? masakra. dresiarze co dostali z bliskiej odległości w twarz-leżą na ziemi i nie stawiają żadnego oporu.mordy mają czerwone a raczej brunatne jak buraki i ciągle harczą, ęplują.z nosa wisi wielki "śpik". przy okazji my też dostaliśmy, ja w rękę i twarz (na szczęście mieliśmy kominiarki).ręka piekła wręcz paliła mnie prawie dobę.myłem ja woda z mydłem i nic.kibol na izbie płakał i wołał mamę - musiało go boleć...
pozdro

[budo_)pit(]

Bylem na meczyku, nie stety (a moze i stety, bo przynajmniej na lajcie obejrzałem sobie cały meczyk) nie trafiłem do żółwików, ale gaz jakim dysponowali sobie spokojnie obejrzałem. Na wszelki wypadek porobiłem fotki. Ost. oddałem kabel ziomkowi, ale z tego co widze na zdjęciach to pisze tam "ręczny miotacz gazu ****enger pro" coś tam coś tam 1.000.000
Szukając tego gazu na necie domyśliłem się ze zapewne chodzi o gaz typu avenger pro:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Miotacz 0,4l, caluteńki czarny, a napisy ulożone tak ze mozna je spokojnie odczytac mając "przycisk strzału" u góry.
Niestety dokladnie takiego samego gazu nie znalazłem na necie, znalazłem za to podobny temat na naszym forum, tyle tylko ze w innym dziale.

http://budo.net.pl/v...der=asc&start=0

Pozdrawiam

[budo_)pit(]

mordy mają czerwone a raczej brunatne jak buraki i ciągle harczą, ęplują.z nosa wisi wielki "śpik". przy okazji my też dostaliśmy, ja w rękę i twarz (na szczęście mieliśmy kominiarki).ręka piekła wręcz paliła mnie prawie dobę.myłem ja woda z mydłem i nic.kibol na izbie płakał i wołał mamę - musiało go boleć...
pozdro

Ehhh skąd ja znam te śpiki Ja tez dostałem tym czerwonym (a przynajmniej jakims z czerwonego opakowania) po ręce i po twarzy troszkę, tyle ze my mieliśmy jeszcze na głowach stare "hauery" (nie wiem jak to się dokladnie pisze) z przyłbicami na twarzy, ale i tak dostałem tym pod oko. Dopuki tego nie dotykalem, to tylko lekko piekło. Szło wytrzymac szczególnie ze miałem wazniejsze sprawy na głowie i przez jakies 30min. mi to sobie spokojnie lekko pieklo i tyle. Potem mieliśmy chwile luzu, to leciutko przejechałem ręką i ... łzy, śpiki, mgła na oku. Kompletnie nic nie widac, piecze jak cholera (a ja tylko potarłem ciut gazu który mi się osadził na policzku). Wkońcu wziołem husteczke higieniczna i delikatnie nią dotykałem zeby jak najwięcej się wchłoneło. I w sumie przestało. Po jakims czasie znowu widziałem, byłem w stanie funkcjonowac, a ze leciutko piekło do okoła, to juz tego nie ruszalem az wruciłem do domu (jakies 6-8h) i później całkowity prysznic.

[budo_ld]

Bodyguard LE 10, testowany; dziala wysmienicie...

[budo_batoniarz]

chcialbym kupic gaz OC MAGNUM niby ma 17 % OC i mysle tez o S&W co o nich myslicie i czy nie sa oszukane jak red pepper gdzie niby 15% OC??

[budo_delirium]

wg wykresu Sabre, do którego linka juz kilka razy na forum podawałem. S&W to nic innego jak Pepper Shield, który na wykresie Sabre ma 0.47% kapsaicyny co jak na 15% OC i 2mln SHU jest zdecydowanie mało. Magnum 17 ma o ile się nie mylę 1,33% kapsaicyny (wg wskazań producenta) bo nigdzie nikt go nie testował. Albo ma zaniżoną wartość OC tzn. mniej niż 17% albo zamało SHU tzn mniej niż 2mln albo to 1,33% kapsaicyny producent szacuje bardzo ostrożnie i wtedy - bardzo dobrze:)

[budo_batoniarz]

czyli s&w to wyjebka jak red pepper widocznie a chcialem kupic wlasnie ten gaz tylko sie zastanawialem czy dobry

[budo_)pit(]

Ja sobie ost. kupiłem Walther Pro Secur bo mieli promocje w sklepie u mnie w mieście. 55g (50 ml) gazu 10% OC 2mln SHU za 29 zł

P.S. Posiada blokadę Flip-Top

[budo_batoniarz]

ja planowalem tez kupic ten gaz ale najpierw musze stracic moje 2 pojemniki nato CS i KO stozek bo ich nie wywale hehe a kupci nikt nie chce ale jak uzbieram kase to kupie S&W 60ml bo zanim kupie to juz promocja na walthery minie tylko kurcze martwi mnie to czy te smith & wesson sa dobre w ogole i czy maja te 15% bo red pepper niby tez 15% OC i w ogole a ludzie narzekaja

pozatym widze ze S&W ma 2 % poparcia tutaj

[budo_duzers]

Działa, testowany dziś bardzo dobry efekt, totalne zaskoczenie i niezdolność do ataku. Dołożyć do tego but... i po temacie.

[budo_batoniarz]

kupilem dzis S&W za 48 zlotych.mi pojemnosc wyglada na 45 ml okolo ale nie jest napisane ile ma ml. pisze tylko 2 OZ czy cos hehe