taktyka dla kobiety na wypadek konfrontacji
Napisano Ponad rok temu
idę z koleżanką , późna pora, podchodzi trzech lekko pijanych, hałaśliwych typów , póki co zamiary mają raczej pokojowe, zachęcają do wspólnego odśpiewania piosenki na cześć miejscowego klubu piłkarskiego, ale wszyscy wiemy , jak takim szybko i bez racjonalnego powodu zmienia się nastrój na dokładnie przeciwny (sam taki jestem). W tym czasie na szczęście nie starają się „zaprzyjaźnić” z moją koleżanką, więc z (nieszczerym) uśmiechem, na (udawanym) luzie kulturalnie spławiam ich i żegnam, by kontynuować spacer. Uff, tym razem udało się... teraz pora wyciągnąć wnioski i zadać konkretne pytanie :Jaki scenariusz postępowania na taką, wcale nierzadką okoliczność powinna sobie przyswoić panna.??? A co gdy nagle zacznie się robić nieprzyjemnie???
Mój pomysł na teraz jest taki: ma bezwzględnie iść dalej przed siebie, udać, że niczego nie zauważyła, zachowywać się, jakby mnie nie znała, cały czas się oddalając dostatecznie wydłużyć dystans, następnie zniknąć za najbliższym winklem, ewentualnie wezwać gliny , wrzucić 5- ty bieg i w długą. Jakby co to zaraz się zdzwonimy. Na takie postawienie sprawy oczywiście się zbulwersowała, wiecie- feministka, filozofia „girl-power” (cokolwiek to jest) w każdej sytuacji i takie tam. Wiadomo- raczej większe prawdopodobieństwo, ze w przypadku spięcia ja wyjdę z tego z cało (lub chociaż z mniejszymi obrażeniami), niż ona (w razie czego nie zamierzam tam zostawać, po mam nadzieję, udanym wycięciu na glebę pierwszego z brzegu napastnika , zyskuję sekundę i stosuję odwrót taktyczny, mylnie zwany ucieczką- a zapierdalam chyba nie gorzej niż słynny sprinter Asafa Powell na ostatniej olimpiadzie ) ,no i nie muszę też przypominać jak często nachlanym typom zbiera się na amory bez względu na to czy aktualna wybranka odwzajemnia nagły wybuch uczucia i lepiej, żeby samą obecnością w ich polu widzenia nie dała im powodu do wspomnianej reakcji.
Czy moje rozwiązanie jest racjonalne, może czegoś nie wziąłem pod uwagę? Jakieś sugestie? Będę za niezmiernie wdzięczny zwłaszcza za konstruktywną krytykę- jeżeli mój pomysł wydaje się idiotyczny, to walcie śmiało.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale idąc z panną niestety wpadam w schizy i nic na to nie poradzę.
Wracając do tematu: myślę, że w przypadku, kiedy nie zanosi się jeszcze na konfrontację, dyskretne rozdzielenie to najlepsza opcja- my tu gadu-gadu, a ja obmyślam sposoby wyjścia z trudnej sytuacji o niebo spokojniejszy o jej zdrowie, czyli rozwiązuję równanie z jedną zmienną mniej... I tak w końcu mogą się zwrócić w jej stronę („pani ładna niech sssaśśśpieffa sss nami: Gwiazda Biała, znak pedała i śpiefffamy razeeeeem!!!) ,teraz ona zachowa się nieadekwatnie do sytuacji- nerwowo, bądź histerycznie, tamci poczują się „obrażeni” zbluzgają ją a potem...- ja też mogę nie wytrzymać, rzucić się na nich, ale w momencie mojej porażki (3 kolesi = > szanse bliskie zeru)przyszła by kolej na nią...
Gdy się rozdzielimy dziewczyna nie co prawda nie będzie bezpieczna, ale chyba prawdopodobieństwo zaistnienia podobnej sytuacji chwilę później jest raczej niewielkie...
... ale przecież gdy mamy do czynienia z grupkami kibiców w dzień meczu, to aktualnie widzimy jedną, za winklem jest druga, trzecia zmierza z naprzeciwka, wszyscy oni narąbani...niezłe bagno
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem, w momencie gdy mówimy o grupce lekko zawianych kiboli/dresów/zadymiarzy, którzy CHCĄ komus przylutować bądź okraść, to taki odwrót po angilsku w wykonaniu dziewczyny może się źle skończyć. Skoro szliście razem, i oni was widzieli, to nie są aż tak głupi, żeby się nie zorientować, że panna wieje. I sie mogą wystraszyć, że leci po gliny, tudzież że im 1/2 łupu spier****. Gdyby zaczęli ją gonić - pewnie dogonią i będzie niefajnie. Ja bym proponowała trzymać się razem, to zwiekszy szansę załagodzenia sprawy. Dziewczyna w długą i po gliny - owszem, ale jak się coś przykrego zacznie dziać i panowie będę, ekhem, zajęci...
To są moje prywatne przemyślenia, na szczęście czysto teoretyczne (i mam nadzieje, że takimi pozostana ) więc być może 'nieprawidłowe'. Ale, może się przydadzą.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Samoobrona i fitnes KRAKÓW
- Ponad rok temu
-
Jak trenerzy manipulują kobietami, czyli rzecz o bjj
- Ponad rok temu
-
Psychika a dostanie w mordę
- Ponad rok temu
-
Szukam artykułu o natrętach
- Ponad rok temu
-
Kobieta vs mężczyzna
- Ponad rok temu
-
Kursy w Częstochowie
- Ponad rok temu
-
Dziewczyny - bjj w Gracie Barra Toruń!
- Ponad rok temu
-
Dlaczego kobiety "ładują" się w patologiczne związ
- Ponad rok temu
-
kobieta ocalona przed gwałtem
- Ponad rok temu
-
uparta baba no! ;-)
- Ponad rok temu