Przeciaganie czasu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I co ważniejsze pozostawia uczucie spełnienia i zrozumienia w tak ciężkich czasach, w których tak ważny jest kontakt z bliźnim, chocby przez uderzenie w żuchwę "lamusa".Już tytuł sugerował coś metafizycznego. No i proszę, nie zawiodłem się. Niezwykła historia, głęboka mądrość na podsumowanie. Dobra robota hassassin. Tak trzymać.
Napisano Ponad rok temu
w momencie jak obaj obejrzeli sie chyab na policje na ulicy wykonalem dwa mocne uderzenia centralnie w żuchwe lamusow poczym skpalem ich po jajach zeby mieli nauczke na zycie.
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
bardzo ładnie malowałeś figurki, ale kopać to się musisz jeszcze poduczyć :wink:
no i masz śliczne motta również na swojej stronce(a tak z ciekawości zajrzałem)
Znienawidź policję z całego serca i okzauj im to w każdej mozliwej chwili...CHWDP....
Love your moma:)
Napisano Ponad rok temu
Pierwsze zdanie mało zbieżne z dalszym ciągiem...Niebede pisał że bije sie na ulicach od
Co za paradoks! To, że nie było w tym czasie w pobliżu policji obróciło się przeciwko napastnikom!
Jakie to wspaniałe, że dobro znowu zwyciężyło, pomimo niesprzyjających okoliczności!
Napisano Ponad rok temu
Ps. Tez kiedys chcialem sobie kupic Ptasznika calkiem mile zwierzatko
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ps. jak byla mozliwosc to ja bym im jeszcze kilka sladow butow odcisnol. :twisted: :twisted:
pozdro 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mialem podobna sytuacje, tylko, ze w moim przypadku poprostu nadeszla pomoc ale cala akcja od "pytania" do pomocy trwala jakies 40 min , troche tez pochodzilismy (z napastnikami), posiedzielismy... W kazdym razie przeciagalem az do skutku i teraz maja wyroki... Przetrzymanie (o ile sie da) to w/g mnie bardzo dobra metoda, przeciwnicy zaczynaja mniej uwazac, denerwuja sie za to i rozpraszaja. Teraz z perspektywy czasu widze ze bylbym moze w stanie zalatwic sprawe nawet sam ale wtedy jeszcze, bylem grzecznym milym chlopcem... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Cieszę się, że dobro zwyciężyło, że jest na tym świecie ktoś, kto postawił tamę rzece zła.
Czuję się bezpieczniej w moim mieście.
Na cześć ludzi mężnych i sprawiedliwych ułożyłem wierszyk czerpiąc inspirację z solidnego łyka „Żołądkowej Gorzkiej”:
Gdy ci żul
Zastąpi drogę
Złam mu rękę
Albo nogę
Kopnij w jaja
Sieknij w maskę
Kiedy chce ci
wyrwać kaskę
Nie okazuj
Mu litości
Słyszysz chrzęst
Łamanych kości?
Walcz i pokaż
Swoją siłę
Wrogu, kop już
Swą mogiłę !
We śnie jesteś
Najmocniejszy
I odważny,
Choć najmniejszy
A gdy budzik
Już zadzwoni
Wstawaj szybko!
czas cię goni
Czas do szkoły
Skończ już śnić
Tam się też masz
Szansę bić.
A teraz poproszę bana za zaśmiecanie „Ulicy”
8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
btw. fajny wierszyk
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Historyjka, żadna bajka!
- Ponad rok temu
-
czy mozna hartowac batona samemu??
- Ponad rok temu
-
teraz! "obrona konieczna" w 3PR
- Ponad rok temu
-
Orona konieczna - Poznań c.d.
- Ponad rok temu
-
kimbo 2
- Ponad rok temu
-
etyka instruktorów
- Ponad rok temu
-
Obrażenia...
- Ponad rok temu
-
Samoobrona vs. rozne style walki
- Ponad rok temu
-
Jaki styl najlepszy?
- Ponad rok temu
-
Łokieć i kolana na ulicy
- Ponad rok temu