51 odpowiedzi w tym temacie

[budo_buc]

Trochę moich przemyśleń na temat Gianta Silvy
Giant Silva (220 cm, 170 kg.) ma rekord w MMA 1-6-0. Na jego usprawiedliwienie trochę myląca statystyka ze względu na renomę przeciwników. Przegrał walki z Minową, Thompsonem, Mu Bae Choi, Ogawą, Herringiem.
Oglądałem jego dwie ostatnie walki. Minowa, facet ważacy 87 kg. przewrócił go i zasypał ciosami, Thompson podobnie. Silva wyróżniał się brakiem koordynacji,bardzo przeciętną tężżyzną fizyczną oraz totalnym brakiem serca do walki. W walce z Minową Silva próbował założyć kimurę oraz nieśmiało przymierzał się do trójkąta nogami. Bardzo mało jak na walkę. W walce z Thompsonem niczego nie próbował. Ogłaszam Silve jako największego cieniasa w PRIDE.

Szkoda mi trochę gości takich jak Silva. Gawiedż ma uciechę (bo zoo przyjechało, bo Duży dostał w ryło) ale przecież nie o to chodzi.
Chętnie zobaczył bym jakiegoś zawodnika zwerbowango przez Pride lepiej przygotowanego fizycznie i z lepszą koordynacją.

[budo_tyszk0]

o to chodzi wlasnie, japoncowa lechtaja wielcy goscie a GIant taki jest. mi go raczej nei szkoda za takie pajacowanie i za taka kase tez bym sie zgodzil na jego miejscu:D

inni "cyrkowcy" to Akebono, Buterbean i Bobek Sapp z tym, ze Sapp to wlasnie koles ktorego "szukasz" w slowach pod koniec postu.

[budo_buc]

o to chodzi wlasnie, japoncowa lechtaja wielcy goscie a GIant taki jest. mi go raczej nei szkoda za takie pajacowanie i za taka kase tez bym sie zgodzil na jego miejscu:D

inni "cyrkowcy" to Akebono, Buterbean i Bobek Sapp z tym, ze Sapp to wlasnie koles ktorego "szukasz" w slowach pod koniec postu.

tak Bobek...
niezła koordynacja, pełen werwy przez pierwszą rundę, nawet przysporzył parę niespodzianek ( w K-1) jeszcze wtedy, kiedy był nowością i nie było wiadomo jak takiego gościa podejść 8)

[budo_mradu]

ja mysle ze do Sappa dotarlo, ze czas na zmiany - zrzucil mase, trenuje z tego co czytalem porzadnie - beda z niego ludzie, przy takich warunkach fizycznych moze byc naprawde swietnym zawodnikiem.

[budo_marcos]

pewnie walka z fujitą otworzyła mu oczy

[budo_mck]

Albo uswiadomil sobie, ze na samym groznym wygladzie daleko nie zajedzie i w koncu znudzi sie widowni jesli nie bedzie wygrywal . Reasumujac, boi sie, ze straci kontrakt z Pride ;p

[budo_marcos]

chyba z k1 hero's

[budo_malkavian]

moim zdaniem Silva walczy nawet mniej niz pzrecietnie bo jego ruchy sa dosc nieudolne i chlopak powinien raczej wystepowac w cyrku podnoszac ciezary (taki przyklad tylko) niz walczyc w Pride bo brakujemu do tego serca i mozliwosci bo ok Minowa jest dobry nawet bardzo ale z taka pzrewaga fizyczna powinien dac sobie rade (chcoaiz jak wiemy to technika jest najwazniejsza)

[budo_ulver]

Giant Silva zostal podebrany z japonskiego wrestlingu i dlatego walczyc nie umie. Oprocz warunkow fizycznych nic soba nie prezentuje. Taka ciekawostka dla japonczykow ;-)

[budo_olafthenaturat]

ale co w tym ciekawego jak facet ciagle dostaje baty i to w niezwykle nudny sposob

[budo_yoshihiro]

Bo japonce maja shiz...Pride jest naprawde profesjonalny, a tu takie pajace walczą :?
I skosnoocy się cieszą, reszta swiata nie bardzo...
Amerykańce maja swoje przegadane UFC - beznadziejny komentarz, ale oni tak lubia...reszta swiata nie bardzo...
Kurwa wszyscy maja tylko my(Europa) nie!
Przydała by sie taka konkretna, europejska gala - na miare Pride, czy UFC...

[budo_sniffles]

Japonce musza sie dowartosciowac ze nawet maly czlowiek moze dac rade takiemu potworowi jak giant silva
Organizatorzy Pride chca dac b.dobre walki i widowisko ale glownie chodzi o.......kase.... to rzecz oczywista

[budo_robot]

pride ma zdecydowanie elementy slabego show i sa nimi Sapp, Gigant Silwa i moze nawet Akebono. Po prostu wiecej osob sie interesuje tym. W wieksza ilosci gustow to trafia. Walki z Silwa to rodzaj Zoo nie wazne czy wygra czy nie wazne ze sie pokaze.

[budo_nechrist]

Giant Silva i Akebono, to wg mnie sa autentyczne kaleki, a conajmniej ludzie niepelnosprawni. powinni raczej sie leczyc, czy chodzic na jakas rehabilitacje, zamiast pajacowac w powaznych galach mma.

Sapp do tego obozu bynajmniej nie nalezy.

[budo_olafthenaturat]

nie zgodze sie co do akebono - w swoim sporcie czyli Sumo osiągnął bardzo dużo.

[budo_yoshihiro]

nie zgodze sie co do akebono - w swoim sporcie czyli Sumo osiągnął bardzo dużo.

W Sumo, ale w MMA jest "małpa w klatce"...

[budo_xaimoon]

Szkoda mi Akebono. Wchodzi na ring z miną "cholera... znowu musze się skompromitować i zarobić troche kasy..."

[budo_nechrist]

owszem byl wielkim mistrzem, ale... no spojrz na niego. przeciez on ma problemy zeby sie podniesc po byle poslizgnieciu, a co dopiero po ciosie.

[budo_vlodarius]

Akebono dorabia do emerytury.... Smutne to, nie lubię patrzec jak dostaje, zawsze kojarzy mi sie z wielorybem wyrzuconym na plaże....

Ale trochę inaczej jest z Sappem - ma warunki fizyczne, i mimo że poziomu mistrzownkiego nigdy nie osiągnie, jest cześto na co popatrzeć kiedy walczy -nigdy nie zapomnę jego walki z Minotauro

[budo_tyszk0]

ale co w tym ciekawego jak facet ciagle dostaje baty i to w niezwykle nudny sposob

to samo ciekawego co w golfie albo w karlingu a jednak swoich kibicow te sporty maja.

zreszta co jest ciekawego w 22 podzielonych na dwie jedenastki, kopiacych w 1 pilke kotlesi, ktorzy nie moga trafic do bramki przeciwnika, a jednak jest to najczesciej uprawiany i przynoszoncy najwieksze zyski sport?
"show must go on"