8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szczepan]

Dzieki koledze ktory uczy sie u takiego goscia w zapadlej wsi w gorach w prowincji Wakayama, mielismy mozliwosc odwiedzic i pogadac z takim platnerzem. Przy okazji obserwowalismy jak podpisywal najnowszy swoj miecz, ktory ma isc na wystawe.

Jutro idziemy do muzeum broni, prywatnego zreszta.
Video z tych wydarzen zamieszcze na sieci po powrocie, na pocz. maja, jak wszystko pojdzie dobrze.

[budo_graframolo]

Mily kontakt, zapytaj goscia czy nie zechail by obejrzec i ocenic prac naszych rodzimych artystow, albo nawiazac jakis kontakt chocby w celu zwyklej milej rozmowy o wspulnej pasji.

[budo_gwyn]

Płatnerz, hehe, jak sama nazwa wskazuje, zamuje się wyrobem zbrój z elementów płytowych (płat). Mieczownik to poprawna nazwa polska. A wizyta ciekawa, czekamy na film Pozdrawiam
Gwyn

[budo_prorock]

Trudno polemizować z fachowością Gwyna, ale uważam, że nie ma co się czepiać Szczepana.

Płatnerz":1lfkhx7b">

Płatnerz:
Średniowieczny rzemieślnik wykonujący zbroje płytowe dla ludzi i koni, oraz elementy towarzyszące zbroi, jak np. przyłbice, rękawice, szyszaki a także kolczugi. Wobec zaniku jazdy pancernej od XVI wieku płatnerzami zaczęto nazywać rzemieślników wyrabiających metalową broń białą, np. mieczników, szpadników.

Płatnerz":1lfkhx7b">

Płatnerz:
hist. «rzemieślnik wyrabiający zbroje, tarcze i hełmy z płyt metalowych, także broń białą»
Cech płatnerzy.

Miecznik":1lfkhx7b">

Miecznik:
hist. «w dawnej Polsce rzemieślnik wyrabiający miecze i inną broń białą oraz części zbroi i rynsztunku; płatnerz»

[/url][/url][/url]

[budo_gwyn]

Hrhrhr. Nie będę się upierał na siłę, nie odczuwam takiej potrzeby, jestem tylko nałogowym czepialskim. Płatnerz od niem. Plattner (lac. lorifactor), czyli wlaśnie taki od zbrój. Mieczownik cz. miecznik (nie mylić z urzędem) łac ensifer, w odróżnieniu od szabelnika i nożownika. Potwierdza Słownik Języka Polskiego PWN, właśnie rzuciłem okiem. Zostawmy ten OT w spokoju a ja się odczepię. Spory kompetencyjne między cechami były rzeczą częstą i pomagają nam w badaniach nt tychże. W XVIw mieczowników było u nas co kot napłakał, bo już pod koniec XVw przestawilismy się na szable. Szabelnicy toczyli spory kompetencyjne z nożownikami m.in. o spadek po mieczownikach. Pozdrawiam
Gwyn
P.S. Kobza to instrument strunowy, w ramach typowych pomyłek.

[budo_szczepan]

Jak zwal, tak zwal, wazne ze gosciu robi miecze, nie :wink: I tak sie ciesze ze w ogole rozumiecie co pisze po polsku 8)
Zwizytowalismy tez sklep Japan Sword z mieczami, wspolczesnymi oraz starymi. Mieli akurat niedrogi miecz wspolczesnie zrobiony za 10 tys$. Mialem okazje nim pomachac, choc bardzo ostroznie. Doskonale wywazony, nie za ciezki, miodzik. Akurat jak dla mnie do cwiczenia.
Mieli tez kilka mieczy starych, nadajacych sie raczej wylacznie do podziwiania. Samo ogladanie je przez szybe dostarczylo duzych emocji, niektore byly niesamowicie dekoracyjne, jak w muzeum, inne bardzo cienkie, ze wzgledu na wielokrotne polerowanie i ostrzenie.......Moglbym siedziec tam caly dzien ogladajc kazda sztuke.
Mieli wiele tanto, tsuby itd....
ech, szkoda ze tak zadko mam mozliwosc ogladania takich specjalow

[budo_graframolo]

Mmmm tanto, ja szczegulnie lubie tanto, jakos przypadly mi do gustu. Za dobre tanto w starym stylu to dal bym normalnie hmm co ja moglbym dac?Ot i zagadka.

[budo_szczepan]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wrzucilem troche fotek, m.inn. kilka z wizyty w kuzni.

[budo_shirotatsu]

Fajne fotki Szczepan szkoda tylko, że tak mało z kuźni

a i zdjęcie nr 25 jest wklejone do góry nogami.