Skocz do zawartości


Zdjęcie

Victorinox Trailmaster M3


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Victorinox Trailmaster M3
Co sądzicie o Victorinoxie Trailmaster M3? Może ktoś miał? Jakie wrażenia :P ?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_mich123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z krainy deszczowców

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
osobiście nie jestem przekonany do tych dużych wiktorów z blokowanym ostrzem. ja sam wybrałbym opcję miejszy scyzoryk, może nawet bardziej wypasiony + jeśli chcesz mieć blokowane ostrze to folder.

pozdrawiam
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
Ale to raczej nie te ceny :cry: . A mniejszego victora już mam :wink: .
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
Mam właśnie ten model, bo jakoś tak za "ślicznymi maleństwami" nie przepadam, no i lubię otwierać nóż jedną ręką, oraz nie przepadam za scyzorykami kombajnami z ogromną ilością narzędzi (moim zdaniem od tego jest tool).
Ostrze główne otwiera się dość ciężko w porównaniu z takim np. Gripem ale też lżej od Piki, no i płynnie (po chwili zabawy bez problemów jedną ręką), ostrzone jest tylko z jednej strony a blokowane linerkiem. Linerek chodzi śmiesznie, bo w odwrotną stronę (jak dla leworęcznych), tyle, że przyzwyczaić się można i wtedy takie rozwiązanie nie przeszkadza. Ostrze jest ząbkowane od czubka do około dwóch trzecich swojej długości (głębokość nacięć jest jednak mniejsza niż w folderkach). Mimo tego tnie nadspodziewanie dobrze (trzymana lużno kartka idzie bez problemów). Niema takiej możliwości, by samo się otworzyło przy przenoszeniu, gdyż sprężyna typowa dla scyzoryków w pozycji zamkniętej trzyma dość mocno. Z kartonami radzi sobie też dobrze, w przygotowaniu drugiego śniadania w razie sklerozy napewno pomoże. Garb na ostrzu wbrew pozorom nie stanowi dobrego podparcia dla kciuka, bo jest wypolerowany i palec się po nim ślizga (no ale zawsze w odróżnieniu od modeli klasycznych coś na kształt podparcia jest). Następnym blokowanym narzędziem jest duży śrubokręt/otwieracz do piwa/ściągacz do izolacji zaskakuje w połowie otwarcia, potem można go otworzyć do końca i blokowany jest wtedy linerkiem (fajna sprawa przy wkręcaniu śrubek). Obydwa linerki nie trzymają tak dobrze jak w klasycznych prawidłowo wykonanych folderach (jest malutki pionowy BP, poziomego brak), no ale i zadania jakie stawia się przed tym narzędziem nie są aż takie jak przed folderem, dochodzą do końca i tam łapią. Wygląda, że tak właśnie zostało to przewidziane przez producenta. Pozostałe narzędzia to: Otwieracz do konserw (daje spokojnie radę), Piłka (nistety nie blokowana, ale za to dość długa i kij od szczotki przecina bez kłopotu), śrubokręt Philips, szydełko (zaostrzone z jednej strony), penseta i wykałaczka. Rękojeść jest wyprofilowana i dość dobrze leży w ręce. Ogólnie wrażenia jak najlepsze. Oczywiście nie jest to folder i trzeba się z tym liczyć, jednak tam, gdzie nosić foldera i toola nie pasuje, mam zamiar brać go ze sobą (mam taką manię, że lubię mieć zawsze coś ostrego przy sobie). Wadą może być brak korkociągu, jednak nie w moim przypadku, bo nie używam. Ogólnie mnie nożyk się podoba i uważam, że warto mieć coś takiego w kieszeni garnituru lub ze sobą podczas podróży.
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
Właśnie w tym momencie się nim bawię, otwieram i zamykam jedna ręką- umożliwia to właśnie liners chodzący na niestandardową stronę. W moim egzemplarzu jest on źle dopasowany, przez co ostrze ma niewielki luz w płaszczyźnie pionowej; warto na to zwrócić uwagę przy zakupie. Klinga na początku rzeczywiście chodzi dość ciężko więc dobra oliwa będzie tutaj wskazana. Po niedługim czasie bardzo ładnie się dotrze. Otwieram go zawsze palcem wskazującym- zdecydowanie popycham 8.5 centymetrowe ostrze, które widowiskowo J wyskakuje blokując się z głośnym cyknięciem- to naprawdę zwraca uwagę i możesz liczyć na uznanie Ciebie za konkretnego psychola przez niewtajemniczone osoby postronne. Jest ono ostrzone na jedną, na szczęście dobrą stronę- patyczki struga cudnie. Ząbki tną nieźle, nie zaczepiają o cięty materiał, ale ich kształt utrudnia zachowanie pierwotnego kształtu przy ostrzeniu. Otwór w ostrzu ma idealny kształt i umiejscowienie (chyba tylko dla mnie!), gdy sięgam po kozik do kieszeni, trafiam na niego instynktownie.. Piłka nieco przehartowana sprawia wrażenie kruchej, ale BARDZO ostra. Szpikulec (szydełko) radzi sobie z dowolnej grubości płytą aluminiową, a i karoserię samochodu nie lubianego sąsiada też przewierci, choć nie licz, że bez uszczerbku. Większy śrubokręt chodzi na dwa takty , możesz krecić nim gdy jest ustawiony prostopadle do rękojesci uzyskując spora dźwignię, wtedy jednak nie jest zablokowany. Rękojeść chyba z nylonu po jakimś czasie robi się śliska i trzeba uważać, linersy pod okładzinami nieco za cienkie i uginają się przy mocniejszym uchwycie, a tego nie lubimy . Nożyk raczej ciężki- dokładnie 127 gramów, co sprawia, że trudno o nim zapomnieć, kiedy spoczywa w kieszeni.
Jak każdy Victor absolutnie nierdzewny, prędzej Polska wygra mundial niż on pokryje się rdzą-krój cytryny i mocz go bez obawy.
Ogólnie polecam, pomimo paru wad jest wart swej ceny, istnieje spora szansa, że go polubisz, tylko zwróć uwagę na wspomniane luzy na blokadzie ostrza, no chyba, że kupujesz w sprzedaży wysyłkowej, wtedy dupa.

Mam go zawszę przy sobie i korzystam z niego częściej niż z mojego Military, który znacznie częściej zostaje w szufladzie.
Wygląda poważnie, policja czasami się o niego czepia, prawie tak jak o klasyczny folder, więc trzeba dyskutować, mnie raz o mało co go mi nie zabrali, ale zawsze działa text: „ a jaki przepis prawny zabrania noszenia noża?”- cóż, moja morda, łysy łeb i gabaryty nie ułatwiają kontaktów z „władzą”, na szczęście czysta kartoteka wkrótce pozwala rozładować sytuację. mam nadzieję, że ty unikniesz takich przejść.
Uprzejmie proszę o niekomentowanie ostatniego akapitu.
  • 0

budo_pitt
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 314 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
Schtruntz widzę, że też mieszkasz w Wawie, to może powiesz mi gdzie można go kupić? Ja się nie orientuje... :-) Na stronce, którą podałem jest za 120, ale widziałem go za 95 zł w innych sklepach internetowych.

Pozdrawiam , dzięki za odpowiedzi :wink:
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3

Właśnie w tym momencie się nim bawię, otwieram i zamykam jedna ręką- umożliwia to właśnie liners chodzący na niestandardową stronę.

Przeca linerka typowego też praworęczny otworzy i zamknie jedną ręką bez najmniejszych kłopotów, więc w czym rzecz ?
  • 0

budo_grzesiek888
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krosno

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] masz za 87zl z warszawy, tak sobie wlasnie czytam o tym wiktorku i tak jak ktorys z Was napisal ja tez mam caly czas [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] malego witkora dostalem go kiedys na jakis targach i od tego czasu jest caly czas ze mna, mialem jakies manix'y i inne takie tam, oczywiscie wszystko super, foldery ok i wogole ale wlasnie viktorek sluzy najwierniej :) tylko ze juz sie konczy i bede szukal jakiegos nowego...
  • 0

budo_schtruntz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 909 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3

Właśnie w tym momencie się nim bawię, otwieram i zamykam jedna ręką- umożliwia to właśnie liners chodzący na niestandardową stronę.

Przeca linerka typowego też praworęczny otworzy i zamknie jedną ręką bez najmniejszych kłopotów, więc w czym rzecz ?


Nie każdy, parę razy sie tak lekko pokaleczyłem. Jak komuś to łatwo wychodzi to tym lepiej dla niego. Może jeszcze kiedyś się nauczę.

Pitt- na ulicy Ptasiej 6, na Mirowie jest firmowy salon sprzedaży (duży wybór, pamietam, że było tam taniej niż u detalistów) i siedziba importera czyli "Victorinox Poland"- tel do ich biura : 22 652 19 07


Ps : w owym salonie sprzedawały niezłe laseczki, ale jakiś takie drętwe i mało kompetentne. Może coś sie w tej kwestii zmieniło :)
  • 0

budo_cassini
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1739 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kresy

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3

Nie każdy, parę razy sie tak lekko pokaleczyłem. Jak komuś to łatwo wychodzi to tym lepiej dla niego. Może jeszcze kiedyś się nauczę.

No to ja odwrotnie miałem. Musiałem uczyć się tego victorkowego otwierać. Mało mi paluchów na poczatku nie pociął :twisted:
Lewą ręką wychodziło z miejsca bez problemu (może kwestia przyzwyczajenia) :wink:
  • 0

budo_proca
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sarmacja Europejska

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
Raczej polecam. Mam V. Huntera i brakuje tu możliwości otwierania jedną ręką. Za to Hunter ma małe ostrze cobo, które znakomicie wycina drobna roślinność (jeśli ktoś zbiera zioła albo mości legowisko), sznurki i podobny badziew; otwieracz do butelek zastępuje (przy użyciu odp. siły )otwieracz do puszek. Mimo to trochę brak tego "oczka" co by jedną ręka odemknąć główne ostrze. Do wyboru , do koloru. Dla mnie ideał V. Hunter z "jednorękim" otwieraniem.
Na Ptasiej uważaj na oschłą szefową działu; rozluźnia się dopiero jak powiesz: biorę 10 egzemplarzy modelu ..... Jak wpada ktoś bez złotej karty kredytowej w kieszonce marynarki, pani ma na twarzy (i w traktowaniu klienta) totalna zlewkę. Tam są ze 3 pracownice ale działowa jest bezbłędna (autopsja i relacja kilku znanych mi osób - zwłaszcza pewnej niepozornej kobiety, która chciała znać opinię paru scyzorykach ...po prostu...) . Ale mają okazyjne zniżki i zawsze można poskarżyć się do centrali. pozdro.
  • 0

budo_rotpin
  • Użytkownik
  • Pip
  • 12 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Victorinox Trailmaster M3
Witam,

Mam co prawda M04 model bundeswehry ale różni się od M3 tylko minimalnie. Brakuje mu wykałaczki, pensety i ma oliwkowe okładziny. Jakość wykonania "standardowa" dla Victorinoxa czyli na wysokim poziomie. Lekki blade play jak to opisał Cassini (występuje chyba we wszystkich Vickach - mam 4 różne i wszystkie je mają), ostrze tnie b.dobrze i dość dobrze trzyma ostrość (mam go już ok. 5m-cy i przy codziennym używaniu nie zauważyłem znacznego spadku ostrości) choć ja mam pewne trudności z otwieraniem jedną ręką. Piłka dobrze sobie radzi z drewnem, jak na swoją długość, blokowany śrubokręt doskonały patent, otwieracz do puszek też się sprawdza. Za cenę ok. 80-100PLN jest to doskonałe wybór.

Pozdrawiam
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024